Geopolityka
Czesi wznawiają produkcję samolotów L-159. Polecą do Iraku
Czeska firma Aero Vodochody finalizuje dostawę samolotów szturmowych L-159 dla Iraku. Ogłosiła wznowienie ich produkcji, w związku z planem przekazania do Iraku maszyny dwumiejscowej.
Czeska firma Aero Vodochody finalizuje dostawy ostatnich samolotów szturmowych L-159 dla Iraku. Zgodnie z podpisaną w 2015 roku umową do państwa leżącego nad Tygrysem i Eufratem miało trafić 15 maszyn, z czego 12 maszyn w stanie zdatnym do lotu (10 jednomiejscowych L-159A i 2 dwumiejscowe L-159B) oraz 3 egzemplarze z przeznaczeniem na części zamienne. Wartość kontraktu została oszacowana na 40 mln dolarów. Większość samolotów, w tym L-159A, zostanie dostarczonych z nadwyżek posiadanych przez Czechów.
W związku z zamówieniem irackiego rządu, przedstawiciele czeskiej firmy ogłosili wznowienie wytwarzania L-159. W pierwszym "nowym" samolocie, w wersji dwumiejscowej, zainstalowano już silnik, a cały proces produkcyjny ma się zakończyć w ciągu kilku tygodni.
Ostatni montaż samolotu L-159 został zakończony w 2003 roku, teraz jednak linia produkcyjna została przywrócona. Firma Aero zamierza produkować ulepszoną wersję dwumiejscowego L-159B z silnikiem Honeywell.
Obecne zakupy prowadzone przez Bagdad w Czechach są częścią rozbudowy potencjału Irackich Sił Powietrznych, które zmagają się z rebelią terrorystów spod znaku Państwa Islamskiego na północy kraju. Irakijczycy zamówili także 36 myśliwców F-16IQ (C/D Block 52), 24 południowokoreańskie samoloty wielozadaniowe T-50IQ (FA-50) oraz rosyjskie Su-25.
Czytaj także: "Nie sądzę, żeby Turcja chciała anektować Mosul". Jaka przyszłość Iraku po Daesh? [WYWIAD]
Zgodnie z wydanym oświadczeniem, iracki kontrakt wraz ze sprzedażą L-159 dla amerykańskiej spółki Draken International, zajmującej się szkoleniem lotniczym otworzył nowe możliwości zbytu. Aero ma obecnie prowadzić negocjacje z kilkoma potencjalnymi klientami, co może spowodować ewentualne wznowienie produkcji samolotu na szerszą skalę.
flyflySz
Produkować unowocześniony Bielik Margańskiego to niezły pomysł !
ekPZL
My zbudujmy dla wojska EM 10 Bielik który istnieje i wystarczy go dopracować , zintegrować wyposażenie i awionikę z M346 Master których ma być tylko 8 sztuk! Byłby to świetny i tani samolot do szkolenia i budowania nalotu naszych pilotów. Zaoferować go szerokiemu gronu i eksportowac! Można by opracować także wersję szkolno bojową.
a-i
Taak, a nasze kontrakty walą się jak stare budownictwo. Nie wyszło z Rosomakami dla Słowaków, teraz Bułgaria wycofuje się z modernizacji MiG-29 w Polsce. No nic, tylko pogratulować ;(
leo
Co z jetem Margańskiego? Prototyp oblatany /na pożyczonym silniku/. Nowoczesna konstrukcja więcej- nowatorska, tania w eksploatacji. Polska potrzebuje dużej ilości, do szkoleń i nosicieli broni. 1 mld zł. na badania/doszlifowania to nie kasa na taki sprzęt. Silniki od Ukrainy i gotowe. Przy podejściu tego Rządu do odbudowy kraju, to możliwe.Gorzej z kąd na wszystko, ale Ukraina potrzebuje więcej niż my, Indie brały Iskry.
ccc
Proponuję wskrzesić PZL P-24G.
t
I tym sposbem Irak ma lepsze sily powietrzne od nas :)
Marek
A jakim to cudem?
Oskar
Ciekawe jakim cudem 15 samolotów pseudobojowych ma większą przydatność niż 64 nowoczesne myśliwce wielozadaniowe
Tomson
Podziwiam Czechów.Tu sprzedadzą kilkanaście samolotów,tam transportery opancerzone,z Pakistanem negocjują sprzedaż i produkcję Bren 2 w ilości chyba 100 tyś .sztuk .Interes się kręci ,zbrojeniówka działa bo wszystko robią bez rozgłosu ,bez krzyku.Brawo.
wolfgang
Nie ma w tym nic dziwnego. Czesi (wcześniej w ramach Czechosłowacji, choć większość fabryk leżała na terenie Czech) zawsze mieli lepszą zbrojeniówkę od nas i lepsze kontakty handlowe. Dotyczy to zarówno 20 lecia międzywojennego, okresu komunizmu jak i po 1989 roku.
Eye
No tak, jak widzę by zdobywać intratne kontrakty należy na "Antypody świata" wysyłać kompanię chemiczną, a nie jednostki bojowe :(
bbb
Ten czeski eksport to tak jak polski eksport ze Świdnika albo Mielca.
Marco
Chyba wyszlo taniej jak nasze szkolne italiance...
xawer
Porównujesz stare, będące w rezerwie, samoloty szkolne-bojowe z najnowocześniejszymi wraz z pakietem symulatorów i trenażerów:-)) O nowoczesności i przydatności Masterów świadczą chociażby duże zakupy dokonane przez Izrael(Mastery np. mają kokpit jak F-16-Jastrząb). Trochę powagi proszę, to nie kabaret:-)
p
a może by tak wznowić Irydę
zolka
To już chyba prędzej Iskrę. bo trochę tego naklepali - ale to nie realne i raczej pozbawione sensu. Już chyba sensowniejszym byłoby sfinasnowanie i produkcja Grot-2, istniałaby jakaś szansa na zamówienia - nie tylko od naszej armii - można by go również w przyszłości wykorzystać jako bezzałogowiec
Wolfgang
Albo Iskrę?
kris
Kto miałby to zrobić, skoro samoloty zezłomowano lub skierowano do muzeów, a oprzyrządowanie również zezłomowano? To niestety spóźniony pomysł o kilkanaście lat. Niezależnie od oceny samego samolotu Iryda. Pomijam również zmianę właściciela producenta maszyn jaka zaszła w tym okresie. Z perspektywy czasu widać, że Czesi lepiej wyszli na tym, że ich produkt wybrano jako samolot szkolny Układu Warszawskiego (Delfin, a potem Albatros) zamiast naszej Iskry. Mając jednak Iskrę można było jednak rozwijać już sprawdzoną konstrukcję, zamiast konstruować od podstaw Irydę, przy oporach ZSRR, bo i tak nic z tego nie wyszło.
anty cosik
to jakby jezdzic motorynka zamiast rasowym motocyklem, nie ma wygaru jak trzeba