Geopolityka
Chiny kupują lojalność?
Chiński rząd inwestuje w lojalność swojej armii zwiększając wypłaty dla żołnierzy i ich rodzin.
Chińskie władze w ostatnim czasie zwiększyły wypłaty dla byłych żołnierzy i ich rodzin. Płatności te poszły w górę o 15% i trafią do około miliona odbiorców. Są to głównie wynagrodzenia dla żołnierzy, których wycofano z armii w ciągu ostatniej dekady oraz dla tych, którzy zostali trwale okaleczeni w trakcie odbywania służby wojskowej. Przedsięwzięte działanie jest zgrabnym połączeniem dobrego pijaru, podniesienia morale żołnierzy, a także zachętą dla młodych ludzi do wstąpienia do armii. Występują oczywiście pewne ograniczenia. Na przykład pochodzący ze wsi żołnierz po zakończeniu służby otrzyma pieniądze jedynie wtedy, gdy powróci w rodzinne strony zamiast migrować do przeludnionego mieście. Obecnie Państwo Środka wydaje 4,9 miliarda dolarów rocznie na tego rodzaju wypłaty. Wynoszą one od około tysiąca dolarów rocznie do ponad 7000 dolarów rocznie na osobę. Jest to znacząca kwota pieniężna dla wielu Chińczyków, a to z kolei przekłada się na wyraźny wzrost poparcia dla chińskiego rządu.
Władze ChRL od dawna przykładają wielką wagę do sprawy lojalności swojej armii. Wiąże się z tym utrzymujący się problem z korupcją. Odkąd gospodarka zaczęła się prężnie rozwijać pojawiły się problemy z utrzymaniem pod kontrolą dowódców armii. Szerząca się korupcja prowadzi z czasem do poważnych problemów, szczególnie w szeregach wojska. Wyraźnie zmieniająca się sytuacja skłoniła chińskie władze do rozważenia, czy Chiny mogą mieć nowoczesne siły zbrojne wolne od korupcji. Obecne reformy wojskowe w Chinach, które mają na celu zorganizowanie nowoczesnej i skutecznej armii sprowadzają się również do wyraźnego promowania młodszych oficerów.
(DS)