Reklama

Geopolityka

Chińczycy bogatsi od Rosjan?

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Chińska Republika Ludowa (ChRL) po raz kolejny wyprzedziła Federację Rosyjską w międzynarodowych rankingach gospodarczych. Tym razem dotyczy to Produktu Krajowego Brutto (PKB) na mieszkańca - pisze „Niezawisimaja Gazieta”.

W przypadku Chin wskaźnik ten przekroczył w bieżącym roku po raz drugi z rzędu kwotę 10 tysięcy dolarów na mieszkańca, podczas gdy w w Rosji spadł on poniżej tego progu. Wskaźniki te mają wynosić odpowiednio 10,5 oraz 9,9 tysiąca dolarów na osobę. Tym samym efektywność ekonomiczna chińskiej gospodarki pomimo blisko 10-krotnie większej liczby mieszkańców okazała się statystycznie wyższa od rosyjskiej, nie tylko jeśli chodzi o wartość nominalną, ale i dochód na osobę.

Z kolei rosyjska gospodarka powróciła po raz pierwszy do wskaźnika PKB per capita z 2007 roku, co oznacza silny regres gospodarczy. Zgodnie z wynikami z ub.r. Rosja zajęła 68. miejsce w światowym rankingu dla wskaźnika PKB per capita. Oznacza to spadek względem 2019 roku, a także 1,6-krotny spadek względem 2013 roku, czyli okresu sprzed kryzysu spowodowanego aneksją Krymu i wojną na Ukrainie. Według obecnych prognoz Rosja w 2025 roku spadnie na 69. miejsce w tej kategorii, a docelowo wypadnie z TOP 70 najbogatszych państw oraz zostanie wyprzedzona przez państwa takie jak Bułgaria czy Kazachstan. 

Reklama
Reklama

Chińskie władze z dumą prezentują tę informację, a międzynarodowi eksperci szacują, że już za kilka lat chińska gospodarka będzie w stanie wyprzedzić amerykańską i stać się najsilniejszą i największą na świecie. Ma to stać się według szacunków na przełomie lat 2027-2028, jednak obecnie amerykańskie PKB per capita nadal wynosi ponad 63 tysiące dolarów na osobę. Ekonomiści z Bank of America (BofA) szacują, że aby podwoić obecne wskaźniki PKB, Chiny będą musiały rosnąć w tempie 4,7% rocznie przez następne 15 lat.

Efektem wzrostu tych statystycznych wskaźników jest także ogólna poprawa dobrobytu obywateli kraju. Według oficjalnych rządowych statystyk blisko 100 mln chińskich obywateli w przeciągu ostatnich ośmiu lat żyjących poniżej progu ubóstwa zostali z niego wyniesieni. Oznacza to z kolei zrealizowanie celu ONZ w zakresie międzynarodowego ograniczenia ubóstwa w ramach zrównoważonego rozwoju w okresie do 2030 roku, czyli wyprzedzenie tego terminu o aż 10 lat.

Ciągły wzrost gospodarczy połączony ze stopniowym wyprzedzaniem innych największych konkurentów oraz system polityczny, który dopuszcza w szerokim zakresie używanie siły w stosunkach międzynarodowych powodują, że Chiny stają się głównym i stale rosnącym wieloaspektowym zagrożeniem dla głównych, globalnych graczy na arenie międzynarodowej.

Z kolei w wypadku Rosji trzeba pamiętać, że jej władze pomimo niekorzystnych tendencji gospodarczych są zdeterminowane do wydawania dużych kwot na cele wojskowe, co pozwala wzmacniać już posiadany potencjał. Z kolei PKB obliczany w dolarach nie jest do końca wiarygodnym wskaźnikiem rosyjskich możliwości, jeśli chodzi o modernizację armii zważywszy na to, że zdecydowana większość rosyjskiego uzbrojenia kontraktowana jest w rublach. Pośrednio potwierdzają to również dane ekonomiczne - bo o ile nominalny PKB na mieszkańca jest wyższy w ChRL, to już liczony według parytetu siły nabywczej jest - jak zauważa "NG" - znacznie wyższy w Rosji (ponad 27 tys. USD do ponad 17 tys. USD).

Rosja pozostaje więc poważnym zagrożeniem szczególnie dla wschodniej flanki NATO, natomiast Pekin staje się coraz silniejszy nie tylko na polu militarnym.

Reklama
Reklama

Komentarze