W Parku Skaryszewskim w Warszawie odbyła się V edycja „Tropem Wilczym – Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Z uczestnikami biegu spotkał się minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który dał znak do rozpoczęcia honorowego dystansu 1963 metrów, a następnie wręczył medale uczestnikom.
– Dziękuję za Waszą obecność, dzięki takim inicjatywom jak Wasza, dzięki takiej determinacji jaką wykazujecie, pamięć o Żołnierzach Wyklętych powróciła do polskich rodzin, powróciła do polskich domów – powiedział w niedzielę szef MON Antoni Macierewicz, zwracając się do uczestników warszawskiego V Biegu Tropem Wilczym upamiętniającego Żołnierzy Wyklętych.
W biegu, który odbywał się w całej Polsce wzięło udział ponad 60 tysięcy uczestników. – Biegną z nami także żołnierze amerykańscy, którzy chcą się przyłączyć do tego wielkiego biegu pamięci o Niezłomnych – podkreślił minister Macierewicz – Tak, jak przyłączyli się do polskiego wojska, by ramię w ramię bronić naszej niepodległości.
Tropem Wilczym pobiegli także żołnierze służący na misjach zagranicą m.in w w Kuwejcie, Bośni i Hercegowinie.
W 2011 r. dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Jest to święto, honorujące i upamiętniające żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944–1963 w obrębie przedwojennych granic RP.
W 2013 r. grupa pasjonatów i działaczy społecznych postanowiła zorganizować „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego. Pierwsza edycja biegu miała charakter surwiwalowy, a wzięło w niej udział 50 uczestników. Rok później bieg został przeniesiony w miejsce znane z późniejszych edycji w Warszawie – Park Skaryszewski. Od 2015 bieg ma charakter ogólnopolski. Po zeszłorocznym biegu, w którym uczestniczyło 40 000 osób ze 160 miast z całej Polski oraz Nowego Jorku, Chicago, Londynu, Wilna, Grodna, Lidy, Żytomierza i Zdołbunowa organizatorzy postanowili zorganizować bieg dla 60 000 biegaczy z 240 miast nie tylko z Polski.
THORGAL
No fajnie tylko dlaczego nikt tu nie wspomni że spora część z tych 240 biegów była organizowana na rozkaz. Ot taka ciekawostka