Reklama

Sztokholmski instytut SIPRI opublikował dane dotyczące eksportu uzbrojenia w latach 2011-2015. Wynika z nich jasno, że udział Europy w światowym rynku uzbrojenia zmniejsza się, co było wynikiem prowadzonych cięć strukturalnych. Rośnie z kolei znaczenie państw regionu Azji i Pacyfiku, które odpowiadają za prawie połowę zakupów broni za granicą.

Największym eksporterem uzbrojenia pozostają Stany Zjednoczone, z udziałem w rynku rzędu 33% (wzrost o 4 pkt. proc. w stosunku do lat 2006-2010). Na drugim miejscu pozostaje Rosja, która odpowiadała za 25% światowego obrotu uzbrojeniem. Odnotowano jednak, że sprzedaż broni z Federacji Rosyjskiej w latach 2014-2015 uległa pewnemu zmniejszeniu. Z kolei dowodem na ogólny wzrost znaczenia Azji jest zwiększanie wartości eksportu przez zajmującą trzecie miejsce ChRL, przy jednoczesnym stopniowym spadku udziału w rynku Francji i Niemiec, zajmujących w rankingu odpowiednio 4. i 5. miejsce. Warto też zwrócić uwagę, że na 9. miejscu wśród eksporterów znalazła się Ukraina, sprzedająca ponad 25% produkcji zbrojeniowej do Chin.

Wśród importerów prym niezmiennie wiodą Indie, na kolejnych pozycjach plasują się Arabia Saudyjska, ChRL, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Australia. Wszystkie wymienione państwa prowadzą szeroko zakrojone programy modernizacji własnych sił zbrojnych, przy czym w największym stopniu na imporcie polegają ZEA i Arabia Saudyjska, choć w ostatnich latach daje się zauważyć próby choć częściowego ustanowienia zdolności produkcyjnych w kraju. Na szóstej pozycji plasuje się Turcja, następnie Pakistan i Wietnam. „Pierwszą dziesiątkę” importerów uzbrojenia zamykają Stany Zjednoczone i Korea Południowa.

Europa zmniejsza zakupy, jak i eksport

Z punktu widzenia Starego Kontynentu bardzo istotną informacją jest spadek wartości importu uzbrojenia krajów europejskich aż o 41%, w stosunku do okresu 2006-2010. Widać tutaj wyraźnie efekty cięć budżetowych, wprowadzonych w świetle kryzysu gospodarczego i powodujących np. wycofywanie uzbrojenia, zakupionego w latach 2006-2010 (np. holenderskie BWP CV9035).

Holandia
Przykładem efektów cięć budżetowych w Europie jest sprzedaż do Estonii BWP CV-9035, które zostały zakupione przez Holandię i dostarczone w drugiej połowie poprzedniej dekady. Fot. Ministerstwo obrony Holandii

Należy zaznaczyć, że w ciągu ostatnich kilku lat nie doszło do tak znaczących zmian w strukturze europejskiego przemysłu zbrojeniowego, które uzasadniałyby tezę, że zmniejszenie importu jest spowodowane przez wzrost niezależności i zdolności do samodzielnej produkcji. Europa od lat dysponuje rozbudowanym przemysłem, który dostarcza zaawansowane rozwiązania. W raporcie zauważono, że zmniejszenie importu jest m.in. skutkiem cięć finansowych w Hiszpanii i Grecji. Spośród pierwszych 20. importerów uzbrojenia w latach 2011-2015 na 6. miejscu znalazła się Turcja (realizująca zresztą konsekwentnie wieloletni plan rozbudowy własnego przemysłu). Ankara była jedynym europejskim członkiem NATO w pierwszej dwudziestce państw pozyskujących broń za granicą w latach 2011-2015.

Przedstawiciele SIPRI odnotowali też znaczny spadek eksportu z dwóch państw europejskich, które sprzedają za granicę najwięcej uzbrojenia – z Francji (o 9,8%) i z Niemiec (aż o 51%). Należy zaznaczyć, że dane sztokholmskiego ośrodka wynikają z badań wartości przekazanego uzbrojenia w danym roku, a nie podpisanych kontraktów. W badanym okresie zanotowano za to zwiększenie eksportu broni z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Włoch.

W dokumencie zwraca się uwagę na spadek wartości zagranicznych zakupów przez Polskę, w stosunku do okresu 2006-2010, co prawdopodobnie związane jest z dostawami myśliwców F-16C/D Block 52+ (lata 2006-2008). Płatności zostały jednak rozłożone na okres do 2015 roku. Zauważono też, że kryzys na Ukrainie spowodował zwiększone zainteresowanie inwestycjami w obszarze obronności, szczególnie w Polsce i krajach bałtyckich.

S-400 Triumf
Wyrzutnie systemu S-400 Triumf. Fot. mil.ru

Azja liderem światowego rynku

Jak wspomniano wcześniej, państwa regionu Azji i Oceanii odpowiadają aż za 46% globalnego importu uzbrojenia, a jego wartość zwiększyła się w badanym okresie o 26%. Świadczy to z jednej strony o realizowanych planach rozbudowy i modernizacji sił zbrojnych, z drugiej – o względnej słabości lokalnego przemysłu obronnego. Nie oznacza to jednak, że kraje azjatyckie zadowalają się zakupami „z półki”. Wręcz przeciwnie – znajdująca się na 3. miejscu za USA i Rosją ChRL stopniowo zwiększa swój udział w rynku (obecnie 5,9%), a inne państwa regionu, jak choćby będące największym importerem Indie, realizują politykę wsparcia własnego przemysłu przy realizacji kontraktów eksportowych, choć oczywiście nie zawsze osiąga ona w pełni założone cele.

Czytaj więcej: Koniec cięć budżetów obronnych w NATO?

Na uwagę zasługuje skokowy (bo aż o 699%) wzrost wartości uzbrojenia dostarczonego z zagranicy do Wietnamu. Głównym eksporterem była w tym wypadku Rosja, zakupy obejmowały cztery okręty podwodne, cztery korwety rakietowe i osiem samolotów bojowych. Jak zauważają autorzy raportu SIPRI, zakupy są związane z napiętą sytuacją w rejonie Morza Południowochińskiego, będącą też przyczyną zwiększonych inwestycji w obronność innych państw azjatyckich, jak Japonia, Australia czy ChRL.

Wśród importerów uzbrojenia istotne miejsce zajmują też kraje Bliskiego Wschodu. Plasująca się na drugim miejscu w rankingu Arabia Saudyjska zwiększyła zakupy o 275%, Zjednoczone Emiraty Arabskie o 35%, a Katar – aż o 279%. Państwa bliskowschodnie znaczną część uzbrojenia pozyskują w Stanach Zjednoczonych, w regionie realizowane są intratne kontrakty dotyczące myśliwców wielozadaniowych, systemów przeciwrakietowych czy znacznej ilości broni precyzyjnego rażenia. Przebieg walk w Jemenie wskazuje jednak, że wydatki obronne wcale nie muszą automatycznie przekładać się na zdolności wojskowe. Na zdolności obronne armii krajów arabskich wpływ wywiera szereg strukturalnych czynników, powodujących niską gotowość bojową.

Wartość importu uzbrojenia zwiększyła się też, o 19%, w Afryce, przy czym Maroko i Algieria odpowiadają za więcej niż połowę zakupów w tym regionie. Raport SIPRI odnotował też skokowe wzrosty importu w Meksyku (o 331% - w związku ze zwalczaniem przestępczości narkotykowej) oraz w Azerbejdżanie – o 217%.

Kryzys ukraiński i ceny ropy zmienią rynek uzbrojenia na świecie?

Dane z raportu SIPRI są potwierdzeniem trendu zmiany światowej równowagi, na niekorzyść szczególnie państw Europy Zachodniej. W związku z sytuacją na Ukrainie oraz na Bliskim Wschodzie i niskimi cenami ropy naftowej kształt rynku uzbrojenia może jednak ulec w niedalekiej przyszłości pewnym zmianom. Po pierwsze, większość państw NATO podjęła decyzje o zwiększeniu wydatków na nowy sprzęt wojskowy, co powinno pozwolić przynajmniej na częściowe zahamowanie trendu spadku udziału Europy w rynku. Z drugiej jednak strony, skala podwyższenia funduszy pozostaje ograniczona i trudno spodziewać się odwrócenia zmian, jakie miały miejsce do chwili obecnej.

Ponadto, zmniejszenie cen ropy naftowej może w dłuższym okresie ograniczyć plany modernizacji armii państw Bliskiego Wschodu, niemniej będzie to warunkowane sytuacją geopolityczną, która obecnie pozostaje bardzo napięta i wykazuje tendencje dalszej eskalacji. Po trzecie, należy się spodziewać że państwa regionu Azji i Oceanii pozostaną lukratywnym rynkiem dla eksporterów uzbrojenia, pomimo stopniowo rozszerzanego potencjału przemysłowo-obronnego państw regionu, w tym ChRL. Wydaje się więc, że w perspektywie czasu powinno się dążyć do choćby częściowego odzyskania dostępu krajowych przedsiębiorstw do tamtych rynków.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. panzerfaust39

    Opętana ekopacyfizmem Europa sama się podkłada ruskim oraz każdemu kto ma na nią ochotę a tandetnych europejskich zabawek Eurofighter Tiger etc nikt nie chce kupować:-)

    1. jojo

      Co to jest "Eurofighter Tiger"?

  2. RealistaRP

    "Systemy przeciwlotnicze pozostają jednymi z najważniejszych produktów przemysłu zbrojeniowego" NIE W POLSCE Rosja łyka obecną Europę na raz. Jedyny ogranicznik tego typu działania są USA.