Reklama
  • Wiadomości

Amerykański lotniskowiec w Wietnamie

Amerykański lotniskowiec typu Nimitz USS „Theodore Roosevelt” wraz z krążownikiem rakietowym typu Ticonderoga USS „Bunker Hill” przybył 5 marca 2020 r. do wietnamskiego portu Da Nang. Wizyta ma upamiętnić 25. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Wietnamem.

Lotniskowiec USS “Theodore Roosevelt” podczas wizyty w Wietnamie 5 marca 2020 r. Fot. Dylan Lavin/US Navy
Lotniskowiec USS “Theodore Roosevelt” podczas wizyty w Wietnamie 5 marca 2020 r. Fot. Dylan Lavin/US Navy

Wizyta zespołu lotniskowcowego Theodore Roosevelt ma bardzo uroczysty charakter. W komitecie witającym Amerykanów byli przedstawiciele wietnamskiego ministerstwa obrony, dowództwa 3. strefy marynarki wojennej, straży granicznej, władz regionu oraz różnych agencji rządowych. Stronę amerykańską reprezentowali: admirał John C. Aquilino dowódca Floty Pacyfiku, kontradmirał Stu Baker dowódca grupy lotniskowcowej, amerykański ambasador w Wietnamie oraz konsul generalny w Ho Chi Minh.

Pomimo zagrożenia koronawirusem Amerykanie mają uczestniczyć w różnego rodzaju imprezach kulturalnych, zawodach sportowych, przyjęciach okolicznościowych oraz projektach społecznych. Ma to podkreślić chęć dalszego rozwijania „więzi kulturalnych i zawodowych".

Nikt jednak nie ma wątpliwości, że w całej tej wizycie nie chodzi jedynie o podtrzymywanie relacji dyplomatycznych, ale również o zaakcentowanie woli współdziałania wojskowego w obliczu coraz bardziej agresywnych poczynań chińskich władz w Pekinie. Taką współpracą są zainteresowani zarówno Wietnamczycy jak i przede wszystkim Amerykanie. Słychać to zresztą było w oficjalnych przemówieniach amerykańskich gości wygłoszonych w czasie powitania lotniskowca.

Z jednej strony amerykański ambasador w Wietnamie Daniel Kritenbrink wskazywał, że: „Ta wizyta następuje po historycznej wizycie USS „Carl Vinson”, pierwszego amerykańskiego lotniskowca, który odwiedził Wietnam od ponad 40 lat… Jest to również ważne w naszych stosunkach dwustronnych. Zaledwie 25 lat po normalizacji naszych stosunków dyplomatycznych nasze relacje są silniejsze niż kiedykolwiek".

Ale kontradmirał Stu Baker już mniej dyplomatycznie podkreślił, że „ta wizyta pokazuje siłę naszych stosunków dwustronnych i podkreśla naszą stałą współpracę z krajami partnerskimi oraz nasze silne wsparcie dla regionu, w tym takich instytucji jak Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), której Wietnam jest tegorocznym liderem… Służy również jako dowód zaangażowania Stanów Zjednoczonych na rzecz wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku, w którym silne, niezależne narody szanują wzajemnie swoją suwerenność i stoją na straży praworządności”.

Amerykańska grupa lotniskowcowa jest najlepszym takim „dowodem zaangażowania”. W jej skład wchodzi bowiem lotniskowiec z pełnym skrzydłem lotniczym, krążownik oraz sześć niszczycieli rakietowych. Razem jest to ponad 6500 marynarzy i lotników oraz ponad 90 statków powietrznych.

Dodajmy, że są to siły wchodzące w skład amerykańskiej 7. Floty wspierającej interesy narodowe Stanów Zjednoczonych i krajów sojuszniczych w obszarze operacji Indo-Pacyfiku. Flota ta jest największą tego rodzaju jednostką organizacyjną w ramach amerykańskiej marynarki wojennej, która dodatkowo może liczyć na silne wsparcie ze strony co najmniej kilku państw w regionie (np. Japonii, Australii czy Korei Południowej).

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama