Geopolityka
Amerykańska artyleria i śmigłowce wesprą szturm na Mosul
Ashton Carter, sekretarz obrony USA, poinformował o wysłaniu do Iraku dodatkowych 217 żołnierzy i śmigłowców bojowych Apache, a także dodatkowych wyrzutni rakietowych HIMARS. Zostaną po raz pierwszy użyte do bezpośredniego wsparcia sił rządowych w walce z Daesh.
Liczebność amerykańskiego kontyngentu ma zostać zwiększona z 3870 do prawie 4100 żołnierzy zgodnie z decyzją Baracka Obamy, będącą następstwem rozmów z władzami irackimi. Carter w czasie swojego przemówienia do amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Bagdadzie podkreślił, że kontyngent amerykański już teraz stanowi największą siłę wsparcia udzieloną przez państwa sojusznicze dla irackiego rządu.
Mówił, że głównym celem działań amerykańskich jest zniszczenie „raka w postaci Państwa Islamskiego”, które centrum znajduje się w Iraku oraz Syrii. Podkreślił przy tym, że oprócz bezpośredniej walki z terroryzmem na Bliskim Wschodzie, Stany Zjednoczone muszą zmagać się z jego rozprzestrzenianiem po całym świecie. Jednak głównym celem tej walki jest nie tylko zniszczenie ISIS, ale także spowodowanie, że nigdy się już nie odrodzi.
Czytaj także: Obama: Daesh w defensywie i bez sukcesów w terenie
Jak podaje Fox News, wśród dodatkowego personelu znajdą się przede wszystkim żołnierze sił specjalnych, których głównym zadaniem będzie doradztwo oraz pomoc Irakijczykom w walce z bojownikami Daesh. W rejonie działań rozmieszczone zostaną też dodatkowe artyleryjskie systemy rakietowe HIMARS, już obecnie amerykańska artyleria operacje działania przeciwko terrorystom. Ponadto do Iraku pojadą instruktorzy, personel ochrony doradców i naziemna obsługa śmigłowców Apache.
Sekretarz Carter powiedział, że amerykańscy doradcy i instruktorzy mają działać bliżej linii frontu, albowiem w przeciwieństwie do poprzednich działań na poziomie centralnym, tym razem będą oni uczestniczyć również w operacjach na szczeblu taktycznym, w brygadach i batalionach irackich. W czasie swojego przemówienia sekretarz obrony USA podkreślał, iż głównym celem udzielonego wsparcia, zarówno doradczego jak i materialnego (w postaci śmigłowców Apache czy wyrzutni rakietowych HIMARS), ma być próba odbicia z rąk bojowników Daesh miasta Mosul – drugiego co do wielkości irackiego miasta.
W tym celu Waszyngton wspiera finansowo zarówno rząd iracki jak i Kurdów walczących z ISIS. USA planują przekazanie Peszmergom sprzęt równoważny wyposażeniu dwóch brygad armii amerykańskiej, w tym blisko 200 pojazdów różnego typu, z czego szczególne wzmocnienie będzie stanowiło 40 pojazdów typu MRAP. Nadal jednak nie przekazuje się broni kierowanej, np. pocisków przeciwpancernych klasy Javelina czy TOW.
Czytaj także: Amerykańskie wsparcie dla Kurdów walczących z Daesh.
pud
Tylko jaki interes mają Amerykanie we wspieraniu rządu irackiego???