Polityka obronna
Amerykańscy „najemnicy” walczą na Ukrainie? Waszyngton zaprzecza

Rosyjskie media próbują udowodnić, że na Ukrainie działa co najmniej 400 amerykańskich „najemników” z prywatnej firmy wojskowej Academi (dawniej Blackwater). Powołują się przy tym m.in. na materiały opublikowane w niemieckich czasopismach „Bild” i Sonntag”. Amerykański Departament Stanu dementuje informacje, jakoby na Ukrainie działali amerykańscy najemnicy.
Według niemieckich mediów ponad 400 specjalistów z Academi jest wykorzystywanych przeciwko uczestnikom antyrządowych działań w południowowschodniej Ukrainie. Mają na to wskazywać m.in. filmy nakręcone w czasie zamieszek, pokazujące ludzi umundurowanych, uzbrojonych i zachowujących się identycznie jak pracownicy Academi.
Dziennikarze niemieccy powołują się również na nieujawnione źródła w swoich kręgach rządowych. Podobno niemiecka agencja wywiadowcza BND już 29 kwietnia poinformowała kanclerz Angelę Merkek o udziale najemników po stronie rządowej w operacji antyterrorystycznej na Ukrainie.
Jako główny teren działań pracowników Academi wskazuje się okolice miasta Słowiańsk i Donieck. Nie wiadomo natomiast, kto dowodzi tymi oddziałami i płaci za ich usługi, ale wszystko wskazuje na to, że nie są one finansowane z pieniędzy rządowych.
Rosyjska propaganda kojarzy oczywiście działanie Blackwater, a później Academi z amerykańskim wywiadem i departamentem obrony. Wspomina również o wykorzystywaniu cywilnych firm wojskowych w Afganistanie i Iraku, gdzie zajmują się m.in. szkoleniem policji i służb bezpieczeństwa.
W tej sprawie komunikat opublikował amerykański Departament Stanu, który dementuje informacje, jakoby na Ukrainie działali amerykańscy najemnicy.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.