- Wiadomości
Amerykańscy Marines bez "konfederatek"
W Stanach Zjednoczonych cały czas trwają napięcia społeczno-polityczne wynikłe w związku z śmiercią George’a Floyda, przede wszystkim dzielące w znacznym stopniu tamtejsze społeczeństwo. W tym kontekście, Komendant Korpusu Piechoty Morskiej (US Marine Corps) wzywa do zachowania jedności wśród Marines. Zaś sam Korpus ma obecnie pozbyć się w swojej przestrzeni wszelkich odwołań do symboliki Konfederatów z okresu wojny secesyjnej, które zdaniem najważniejszych dowódców Marines mogą dzielić żołnierzy.

Przede wszystkim słynne, tzw. amerykańskie „konfederatki” – w tym najbardziej znana tzw. Stainless Banner - odnoszące się do flag bojowych, użytkowanych przez wojska Południa (Konfederacji czyli Skonfederowanych Stanów Ameryki), w trakcie trwania amerykańskiej wojny secesyjnej (toczonej w latach 1861–1865), mają definitywnie zniknąć z przestrzeni działania Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Zakaz ma dotyczyć przestrzeni publicznej oraz wszelkich elementów infrastruktury użytkowanej przez Marines.
Decyzja zapadła oczywiście w momencie gwałtownych napięć wewnątrz Stanów Zjednoczonych po śmierci George'a Floyda, ale jej korzenie sięgają w przypadku US Marine Corps o wiele dalej. Jak stwierdzono w oficjalnym komunikacie Korpusu, odwoływanie się do flag Konfederacji było wielokrotnie łączone w ostatnim czasie z postawami politycznymi oraz ideologicznymi odnoszącymi się do promocji zachowań skrajnych oraz przede wszystkim rasistowskich.
Today, the Marine Corps released guidance on the removal of public displays of the Confederate battle flag.
— U.S. Marines (@USMC) June 6, 2020
MARADMIN 331/20: https://t.co/WLW4m70LW1 pic.twitter.com/TKoYJUL7Vo
Dowódcy Marines uznają, że tego rodzaju radykalizmy (w tym wszelkie kwestie rasizmu) nie powinny w żadnym razie być łączone z działaniami Korpusu, co wielokrotnie było podkreślane przez obecnego Komendanta całej formacji, gen. Davida H. Bergera. Zdaniem dowódcy Marines, formacja powinna bazować na fundamencie działania zespołowego, jakże kluczowego w momencie, gdy Marines muszą na sobie polegać w trakcie działań bojowych. Zaś odwoływanie się do symboliki Konfederacji, z okresu wojny secesyjnej, niesie możliwość wprowadzania podziałów wśród wojskowych mu podległych.
Należy przypomnieć, że plany rugowania z przestrzeni Marines bezpośrednich odwołań do konfederackiej symboliki czasów wojny secesyjnej pojawiały się od pewnego czasu, mówiono o tym np. na początku tego roku. Wówczas Komendant sygnalizował w specjalnym memorandum znaczenie podjęcia tego rodzaju działań swojemu zastępcy gen. Gen. Gary`emu Thomasowi.
Czytaj też: Marines tworzą pułk nadbrzeżny na Hawajach
W związku z obecną decyzją, dowódcy w poszczególnych bazach oraz miejscach stacjonowania żołnierzy, na co dzień służących w Korpusie Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, mają zidentyfikować oraz w przypadku odnalezienia usunąć zauważone „konfederatki”. Dotyczyć to ma chociażby przestrzeni budynków administracyjnych w bazach, obiektów koszarowych, miejsc bazowania Marines w portach, a także obiektów szkoleniowych. Inspekcji, pod kątem symboliki Konfederacji z okresu wojny secesyjnej mają nie podlegać pokoje żołnierzy, szafki i miejsca gromadzenia rzeczy poszczególnych wojskowych, a także prywatne samochody.
Czytaj też: Marines jednak wylądowali w Australii
Dowódcy mają doprowadzić do tego, że finalnie znikną nie tylko same flagi, ale również usunięte zostaną naklejki na zderzakach pojazdów użytkowanych przez Korpus Piechoty Morskiej, elementy ulokowane na mundurach Marines, czy też plakaty, gdzie pojawia się odwołania do flagi Konfederacji z okresu wojny secesyjnej. Jedynym wyjątkiem ma być przestrzeń artystyczna, dotycząca Marines, gdzie rzeczywiście znajdują się flagi Konfederacji, ale nie stanowią one podstawowego przesłania dzieł. Wyjątkiem mają być oczywiście wszelkie elementy symboliki stanów, gdzie istnieje nawiązanie do flagi Konfederacji oraz miejsca pochówków żołnierzy Południa. Oczywiście, działania nie będą obejmowały struktur muzealnych Marines, gdzie prezentowana jest historia działań wojskowych i zapewniona jest odpowiednia narracja historyczna oraz edukacyjna.
Czytaj też: Kryzys w USA. Sytuacja w kraju coraz bardziej niestabilna [KOMENTARZ]
Nadal ważnym wątkiem, w dyskusji o obecności symboliki Konfederacji z okresu wojny secesyjnej, w przestrzeni współczesnych amerykańskich sił zbrojnych pozostają np. nazwy baz, odnoszące się do generałów Południa. Wskazuje się przede wszystkim na dziesięć instalacji, w tym tak znane, jak Fort Lee, Fort Hood, Fort Benning, Fort Gordon, Fort Bragg, Fort Polk, Fort Pickett, Fort A.P. Hill, Fort Rucker, a także Camp Beauregard. Co interesujące, o kwestii problemów wokół nazw baz dyskutowano już w 2017 r.
JR
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]