Geopolityka
Amerykanie wysyłają 200 osobowy kontyngent wojskowy do Jordanii
Sekretarz Obrony USA Chuck Hagel, ogłosił zamiar wysłania 200-osobowego kontyngentu wojskowego do Jordanii.
Siły US Army są w Jordanii obecne od dawna, do tej pory były jednak mniej liczebne i złożone z różnych jednostek. Tym razem kontyngent amerykański ma być dość duży (200 żołnierzy) i jednolity (został sformowany z I Dywizji Pancernej z Fort Bliss w Teksasie).
Zobacz także- Syria: wojsko wycofuje się ze Wzgórz Golan – czy ich miejsce zajmą ekstremiści?
Do jego obowiązków będzie należało m.in. szkolenie sił jordańskich i patrolowanie granicy z Syrią. Kluczowy ma być także stały monitoring amerykański pod kątem ewentualnego użycia broni chemicznej przez reżim syryjski.
Przeczytaj również: „Arabska Zima” nawiedza Jordanię
Rozmieszczenie sił US Army w Jordanii nie należy wiązać z ewentualnymi zamiarami podjęcia interwencji amerykańskiej w Syrii. Kraj ten był już bohaterem wielu sensacyjnych doniesień i spekulacji począwszy od kwestii tworzenia rzekomych "bezpiecznych stref" na terytorium syryjskim, skończywszy na opisywanej w czerwcu przez izraelską Debkę dyslokacji wojsk saudyjskich wzdłuż granicy jordańsko- syryjskiej. Ruch amerykański wynika po prostu z konsekwentnej polityki wzmacniania sąsiadów Syrii, realizowanej od dłuższego czasu.
(PAM)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie