Koncern Northrop Grumman zaprezentował działający, mobilny system obserwacyjny Venom, zdolny do wykrywania i śledzenia bezzałogowych statków powietrznych.
System Venom to demonstrator technologii, mający pokazać możliwości zabudowanego na nim systemu obserwacji i udowodnić jego przydatność w zwalczaniu dronów. Zaprezentowano go, po raz pierwszy w działaniu, w czasie eksperymentu amerykańskich wojsk lądowych MFIX (Maneuver-Fires Integrated Experiment) w Fort Sill w Oklahomie.
Sprawdzono wtedy z powodzeniem zdolność systemu do wykrywania i identyfikacji niewielkich bezzałogowych statków powietrznych, do ich późniejszego śledzenia i do wskazywania jego koordynat dla systemów zwalczania dronów (w ramach sieciowego systemu dowodzenia). Dodatkową trudnością była realizacja tych zadań w ruchu.
Najważniejszym elementem Venoma jest podnoszona na maszcie, stabilizowana głowica optoelektroniczna z dalmierzem i wskaźnikiem laserowym LLDR (Lightweight Laser Designator Rangefinder). System ma bowiem z założenia współpracować również z amunicja precyzyjną.
gazek
Aż się prosi wrócić do naszej Loary, która nie tylko będzie wymiatać w przestrzeni powietrznej do 4 km w pionie i do 6 km w poziomie, ale także byłaby groźna dla słabiej opancerzonych celów naziemnych. Nie każdy pojazd musiałby by mieć radar, żeby zejść z kosztów. Można by zrobić, że 1 na 4 ma radar i w takich zespołach by działały.
lol
Loara ma już swoje lata, i raczej już nie zostanie wprowadzona, bo wojsko odchodzi od tego typu artyleryjskiej obrony plot. krótkiego zasięgu. Poza tym ciekaw jestem, czy żaden Polski zakład nie potrafi już zbudować porządnego wkmu, że aż trzeba było do loary kupować licencyjnego Oerlikona? Aż tak źle jest w naszej zbrojeniówce?