Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

95 lat Mesko. Inteligentne rakiety i amunicja przyszłością firmy [RELACJA]

Fot. Defence24.pl.
Fot. Defence24.pl.

Polski przemysł ma potencjał do budowy przeciwlotniczego pocisku rakietowego o zasięgu ponad 10 km, a wojsko jest nią zainteresowane. Wykorzystanie krajowych zdolności i inwestycje są kluczowe, aby zapewnić bezpieczne dostawy nowoczesnej amunicji oraz jej rozwój w odpowiedzi na zmieniające się wymagania współczesnego pola walki – podkreślali uczestnicy panelu dyskusyjnego podczas konferencji zorganizowanej z okazji 95-lecia zakładów Mesko.

Należące do PGZ zakłady Mesko, obchodzące w br. swoje 95-lecie, są wiodącym polskim producentem amunicji i systemów rakietowych. Z tej okazji zorganizowano konferencję „95 lat Mesko w służbie Ojczyzny”. Wydarzenie otworzył prezes Mesko Tomasz Stawiński. W wystąpieniu przypomniał historię zakładów, i wymienił produkty, jakie są oferowane przez spółkę. To między innymi systemy rakietowe jak Grom, Piorun i Feniks. Oprócz tego Mesko dostarcza różne rodzaje amunicji mało-, średnio- i wielkokalibrowej.

Dyskusja w czasie pierwszego panelu podczas konferencji, poświęconego współpracy przemysłu i wojska skupiła się przede wszystkim na systemach rakietowych i precyzyjnego rażenia. W dyskusji uczestniczyli: Gabriel Nowina Konopka, wiceprezes Mesko SA, Zastępca Dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. Artur Dębczak, płk Marcin Zasada, Szef Oddziału Gestorstwa i Rozwoju Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej DG RSZ, płk Krzysztof Gaj z Centrum Analiz Strategicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Prezes Zarządu Telesystem-Mesko Sp. z.o.o. Janusz Noga. Dyskusję moderował Jędrzej Graf, redaktor naczelny Defence24.pl.

We wstępie wiceprezes Gabriel Nowina Konopka przypomniał, że Mesko z powodzeniem realizowało „ambitne” prace rozwojowe, co pozwoliło z jednej strony na wdrożenie do produkcji przeciwlotniczych zestawów rakietowych Grom, a następnie Piorun, z drugiej – na polepszenie sytuacji samej firmy. Zapowiedział, że przed firmą stoi wiele zadań, między innymi związanych z odbudową kompetencji, pozwalających na zapewnienie trwałych i stabilnych dochodów            .

Zainwestujemy w produkcję prochów i elementów do amunicji wielkokalibrowej w Pionkach oraz Skarżysku-Kamiennej. Zainwestujemy też w odbudowę i zwiększenie zdolności produkcji amunicji mało- i średnio-kalibrowej. (…) Przeznaczamy też sporą część środków na zwiększenie zdolności produkcyjnych rakiet

Wiceprezes Mesko SA Gabriel Nowina Konopka

Wiceprezes mówił, że realizowane prace, posiadane doświadczenia i prowadzone inwestycje dają perspektywę wejścia „w nowy rozdział, jakim są rakiety krótkiego zasięgu”. Przypomniał, że obecnie tego typu systemy stają się coraz popularniejsze. Świadczą o tym zmiany w środowisku bezpieczeństwa i analizy przebiegu konfliktów, na Bliskim Wschodzie i Ukrainie. Coraz powszechniej stosowane są drony, rakiety manewrujące, czy amunicja krążąca. 

Zestawy Piorun (na pierwszym planie) i Grom (na drugim planie). Fot. Defence24.pl
Zestawy Piorun (na pierwszym planie) i Grom (na drugim planie). Fot. Defence24.pl

„Piorun jest doskonałą podstawą, byśmy zrobili następny krok” – powiedział wiceprezes Mesko, podkreślając że zwiększane wydatki obronne są szansą dla przemysłu. Na bazie tej rakiety może zostać opracowany pocisk przeciwlotniczy o zasięgu rzędu 12 km. Taki pocisk może zapewnić większe nasycenie zdolnościami przeciwlotniczymi, zapewniając adekwatną ochronę infrastruktury krytycznej i zgrupowań wojsk przeciwko współczesnym zagrożeniom. Gabriel Nowina Konopka stwierdził, że najlepszą formą realizacji takiej pracy, zwanej roboczo Piorun 2 byłby program rządowy, tak jak w wypadku zakończonego sukcesem programu Grom, który był prowadzony przez Mesko z finansowaniem zapewnionym przez rząd. Podkreślił, że to sprawdzone i najskuteczniejsze rozwiązanie. 

W Mesko, we współpracy z Telesystem-Mesko, prowadzone są też prace nad rodziną amunicji precyzyjnego rażenia, obejmującą pociski 155 mm do haubic Krab i Kryl, pociski 120 mm do moździerzy Rak oraz przeciwpancerne pociski kierowane Pirat. Wspólnym mianownikiem tych środków rażenia jest system naprowadzania laserowego – odporny na zakłócenia. Jednocześnie, zastosowanie jednego systemu podświetlania ograniczy koszty dla użytkownika, bo to samo urządzenie będzie mogło zostać użyte do naprowadzania różnych typów amunicji precyzyjnej. Wiceprezes Nowina Konopka podkreślił, że pocisk Pirat jest dedykowany między innymi Wojskom Obrony Terytorialnej, jako stosunkowo tani i bardzo skuteczny efektor, pozwalający na współpracę z innymi rodzajami wojsk (na przykład pododdziałami artylerii Wojsk Lądowych).

Gen. Artur Dębczak mówił, że Wojska Obrony Terytorialnej chętnie pozyskują produkty polskiego przemysłu obronnego i angażują się w ich rozwój we współpracy ze zbrojeniówką. Przykładem jest karabinek GROT, wprowadzany do służby od trzech lat. Broń jest cały czas rozwijana, obecnie WOT przygotowują się do wdrożenia kolejnej wersji tego typu broni. We współpracy WOT i przemysłu pozyskiwane są też pistolety VIS i moździerze LMP-2017. Generał zwrócił uwagę na stosowanie w ramach tej współpracy przepisów obowiązujących w Ministerstwie Obrony Narodowej. Podkreślił, że Wojska Obrony Terytorialnej stosują programy rozwojowe, które zakładają z jednej strony przekazywanie informacji przez użytkownika, z drugiej – implementację ich przez przemysł w określonym harmonogramie, właśnie w taki sposób wdrażany jest karabin Grot.

Generał dodał też, że siły zbrojne poszczególnych państw z reguły wspierają przemysły krajowe, czego przykładem jest wyposażenie kontyngentów wojskowych we własne produkty, istotne jest też w tym kontekście bezpieczeństwo dostaw. Dlatego dobre produkty w dobrej cenie będą oczekiwane, nie tylko przez Wojska Obrony Terytorialnej.

Gen. Dębczak odniósł się też do rozwoju zdolności przeciwpancernych. Zaznaczył, że różne środki rażenia, w tym ppk Javelin, ale też zestawy Piorun, czy karabiny Grot, są elementem systemu rażenia. Zorganizowanego w warstwową obronę w taki sposób, by całe Siły Zbrojne RP (wszystkie RSZ) miały możliwość skutecznego działania. Dlatego też dążenie WOT do pozyskania ppk Javelin „absolutnie nie zamyka drogi” jakiemukolwiek innemu produktowi. „Według informacji Ministerstwa Obrony Narodowej program operacyjny Pustelnik nie jest zamknięty, jest jak najbardziej kontynuowany” – podkreślił generał, dodając że w jego ramach do WOT lub do innych Rodzajów Sił Zbrojnych mogą trafić również inne systemy rakietowe.

Generał zaznaczył, że choć Pustelnik pierwotnie był dedykowany Wojskom Obrony Terytorialnej, to również pozostałe Rodzaje Sił Zbrojnych widzą potrzebę pozyskania sprzętu tego rodzaju. „Ewentualne pozyskanie Javelina nie zamyka drogi na wyposażenie jakimkolwiek innym dobrym produktom spełniającym konkretne warunki, i w dobrej cenie”.

Płk Krzysztof Gaj z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pochylił się nad kwestią bezpieczeństwa dostaw, na którą często zwraca się uwagę w KPRM. Zauważył, że obecnie w wielu programach dominują dostawcy zagraniczni i nie jest to zjawisko korzystne z punktu widzenia obronności państwa. Istnieje bowiem ryzyko zatrzymania dostaw w niekorzystnej sytuacji politycznej, o czym świadczą choćby historyczne doświadczenia Polski.

image
Ppk Pirat. Fot. Jerzy Reszczyński

Pułkownik podał przykład wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. W trakcie tego konfliktu dostawy amunicji przeznaczone dla Polski zostały zatrzymane. Dlatego „niezbędne jest budowane własnych zdolności w tym zakresie”. Zaznaczył, że Mesko i Telesystem-Mesko oferują produkty na wysokim poziomie, czego przykładem jest przenośny zestaw przeciwlotniczy Piorun. „Wszystko wskazuje, że jest to jeden z najlepszych zestawów na świecie” – zaznaczył.

Produkcja w kraju jest korzystna z wielu względów. To nie tylko bezpieczeństwo dostaw, ale też fakt, że wytwarzanie tych systemów daje bardzo konkretne efekty ekonomiczne, choćby w postaci miejsc pracy. Jednocześnie płk Gaj ocenił, że obecnie współpraca wojska i przemysłu to bardzo słaby punkt, i jest wiele w tym zakresie do zrobienia. W CAS KPRM trwają analizy nad wypracowaniem algorytmu, który poprawi obecne niedoskonałości.

Przedstawiciel KPRM zwrócił uwagę na konieczność uwzględniania realnych i prawidłowo zdefiniowanych potrzeb ilościowych przy programach modernizacyjnych. Jeżeli potrzeby nie zostaną prawidłowo oszacowane, grozi to powstaniem szeregu problemów. W takiej sytuacji może zdarzyć się tak, że produkcja będzie podejmowana w zbyt małym wymiarze. „To z kolei przekłada się na wyższe ceny jednostkowe, co powoduje że zapasy wojenne budowane są w niedostatecznej wysokości”, a jednocześnie zbyt mało środków bojowych jest dostępnych do użycia w czasie pokoju – zaznaczył płk Gaj.

Płk Marcin Zasada przypomniał, że Zarząd Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej pełni rolę gestora dla szerokiego spektrum systemów: od zestawów artyleryjskich, przez przenośne systemy rakietowe, zestawy krótkiego i średniego zasięgu, aż po systemy radiolokacyjne i dowodzenia. Oficer zaznaczył, że na współczesnym polu walki potrzebne są różne typy efektorów, w tym też te przeznaczone do zwalczania celów o niskiej skutecznej powierzchni odbicia. Potrzeby te zostały uwzględnione w zdefiniowanych wymaganiach operacyjnych.

„Jak najbardziej jesteśmy zainteresowani taką rakietą o zasięgu powyżej 10 km” – podkreślił pułkownik. Zaznaczył, że „maksymalna” wartość jeżeli chodzi o gabaryty i zasięgi dla zestawów przenośnych została osiągnięta w systemie Piorun. Dlatego nowe rakiety powinny być umieszczane na wyrzutniach samobieżnych, na podwoziu kołowym lub gąsienicowym.

Rakieta o zasięgu około 10 km mogłaby stać się uzbrojeniem zestawów Poprad, o ile będzie miała odpowiednie parametry, a sama konstrukcja elementów Popradów pozwoli na jej wykorzystanie. Nawet jeżeli nie będzie to możliwe, planowane są inne efektory krótkiego zasięgu pozwalające na „niskokosztową” neutralizację niebezpieczeństwa ze strony celów niskolecących. Płk Zasada zaznaczył, że analizy zagrożeń wskazują jednoznacznie na ich wzrost, a więc konieczna jest budowa warstwowej obrony, od zestawów średniego zasięgu, aż po systemy bardzo krótkiego zasięgu. Zaznaczył, że w tym kontekście udało się osiągnąć kilka sukcesów, takich jak wdrożenie stacji radiolokacyjnych Bystra i Soła oraz zestawów przeciwlotniczych Poprad i Piorun.

Prezes Telesystem-Mesko Janusz Noga zwrócił uwagę na współpracę Mesko i Telesystem-Mesko. Ta ostatnia spółka od początku odpowiadała za opracowywanie systemów naprowadzania, a także innych elementów elektronicznych. Janusz Noga mówił o możliwościach rozwoju technologii głowicy naprowadzającej pocisku Piorun, w celu skonstruowania systemu naprowadzania dla pocisku o zasięgu ponad 10 km. Taka rakieta dysponowałaby dwoma systemami naprowadzania, by wspomóc głowicę na podczerwień. Prace w celu budowy takiego systemu prowadzone są w Telesystemie od pewnego czasu. Dzięki temu wdrożenie pocisku będzie bardzo realne w dosyć krótkim czasie. Prezes Telesystemu zadeklarował, że głowica wraz z systemem naprowadzającym do takiego zestawu mogłaby być przygotowana na szóstym poziomie gotowości technologicznej do końca tego roku. Janusz Noga omówił też stan rozwoju przeciwpancernego pocisku Pirat oraz kierowanej amunicji artyleryjskiej.

Ppk Pirat jest zdolny do zwalczania celów zarówno z przedniej, jak i z górnej półsfery. Niedawne strzelania wykazały, że pocisk jest bardzo precyzyjny – jest w stanie trafić w plamkę laserową na tarczy. Natomiast w trakcie testów Amunicji Precyzyjnego Rażenia 155 mm całkiem niedawno, bo około tydzień temu, udało się osiągnąć pozytywny wynik przy użyciu polskiej elektroniki i polskiego autopilota. Pozostałe elementy są w trakcie wprowadzania i wkrótce pocisk będzie mógł być wdrożony do służby. Z kolei amunicja 120 mm to bardziej skomplikowany projekt, który wymagał również opracowania elektronicznego żyroskopu. Dlatego jest na nieco wcześniejszym etapie, ale również w miarę możliwości będzie mógł być sfinalizowany i wprowadzony do służby.

Elementem systemu rażenia opartego o amunicję APR 155, APR 120 i ppk Pirat, jest też laserowy podświetlacz celów, który był używany podczas testów. Obecnie, jak zaznaczył prezes Telesystemu, powstał nowy podświetlacz, o dwukrotnie mniejszej masie. Dzięki temu łatwiej będzie spełniał wymagania dla Pirata, który jest systemem przenośnym. Użycie mniejszego podświetlacza pozwoli też na ułatwienie procesu naprowadzania celów dla amunicji wykorzystywanej przez artylerię.

Reklama
Reklama

Komentarze (40)

  1. Remi

    Zastanawiające jest dla mnie coś innego. Oto bowiem Piorun, a przedtem Grom okazały się bardzo udanymi projektami. Państwo, a w nim choćby rozsądny MON w normalnych "niepolskich" warunkach (jak by np. to wyglądało w Izraelu?) zrobiłoby wszystko legalne i nielegalne, by z tego czerpać dalsze, perspektywiczne korzyści. Np. własne w postaci np. opracowania rakiet plot większych, o większym zasięgu i mocy niszczącej. A mając już opracowaną rakietę z obecnym jej systemem naprowadzania alternatywnie opracowałoby jakiś drugi (np. aktywne, czy półaktywne radarowe, a mamy przecież bardzo dobre technologie z PIT-Radwar). To podpowiada zdrowy rozsądek, rozum, ekonomia, logika biznesu. Dla np. mobilnych OS, dla marynarki, może dla przyszłej Loary? Tymczasem państwo w tym MON jak widać - nic nie robi, jakby nikogo to ani w wojsku ani w rządzie /MON-ie nie interesowało. Jak dla mnie, oznacza to wybitnie niekompetentne osoby i w Sztabie Generalnym, w BBN, w MON-ie i w rządzie. Krotkowzroczność, niefachowość, ograniczenie, płytko myślenia i parę innych negatywnych skojarzeń, których by nie obniżać poziomu opinii do inwektyw nie przytoczę!! Takie cuda nam tu obiecują, a pomyśleć żeby osiągnąć synergie PIT-Radwaru z Mesko nie potrafią lub nie chcą?? A to już jest fatalne!!!

    1. Covax

      Odpowiedz jest prosta, brak kasy. Obecny min. W swej niezmierzonej mądrości zabrał 80 procent kasy na B&R żeby kupować z pułki od Pana Donalda

    2. LMed

      Jesteśmy nacją, która ma się czego wstydzić. Zamiast pracy "organicznej" (trudne, mało efektowne) F-35 i już.

  2. mixmax

    Czekam na kolejny krok jakim są rakiety krótkiego zasięgu. Czy rząd zechce zainwestować w rozwój Mesko. Byłaby to inwestycja w rozwój i możliwości stałych dostaw od krajowego przemysłu rakiet opartych na najlepzym światowym produkcie Grom/Piorum. Taka inwestycja w siebie jest najlepszą i najtańszą w dłuższej perspektywie opcją. Czekam na rządowy program rozwojowy.

    1. Wiem co piszę

      Czekam na kolejny krok jakim są rakiety dalszego zasięgu. Tak P/lot dla NARWI jak i ziemia-ziemia do HOMARA

    2. asdf

      dlaczego rzad ma inwestowac w mesko? jak to takie dobre to dlaczego sami nie inwestuja w swoj rozwoj np tegoroczne premie?

  3. Szwejk

    BORSUK (KOMFORTOWY TRANSPORT I WSPARCIE DESANTU)--------- ANDERS ZE 120 MM DZIAŁEM JAKO WSPARCIE OGNIOWE DLA BORSUKA JEGO NIEODŁĄCZNY KOMPAN ----------- RAKI NA PODWOZIU GĄSIENICOWYM JAKO WSPARCIE ALTYLERYJSKIE ------ LOARA NA NOWOCZESNYM PODWOZIU ZE ZINTEGROWANYMI PIORUNAMI-2 ZINTEGROWANYMI ZE 35 MM DZIAŁAMI JAKO PARASOL BEZPIECZEŃSTWA OPL ------------------ TAKA KONFIGURACJA JEST NAJBARDZIEJ OPTYMALNĄ DLA NASZEJ ARMI ------------ WSZYSTKO OPARTE O RODZIMĄ GOSPODARKĘ POLSKĄ LOGISTYKĘ A WIĘC I NIEZALEŻNOŚĆ ----------- WSZYSTKO PRODUKOWANE W KRAJU WIĘC I MIEJSCA PRACY DLA RODAKÓW ---- POLSKA SILNA I MILITARNIE I GOSPODARCZO

    1. Pod warunkiem, że to ty do Andersa wsiądziesz.

    2. DK

      Ja tak. Trzeba tylko pamiętać, że zaden sprzęt nie jest niezniszczalny i odpowiednio do tego dostasować sposób użycia. W czasie II WŚ, w armi amerykańskiej największą skuteczność przeciwko czołgom niemieckim miały M18. Bardzo lekko opancerzone ale szybkie z dobrze opracowaną i konsekwentnie realizowaną taktyką użycia. A tacy co wierzyli w niezniszczalność swoich pojazdów ginęli i w Ferdynandach i w Tygrysach Królewskich (z tym że znaczna większość je porzucała).

  4. Wojciech

    Gadanie, gadanie, spotkania, ....a pieniędzy na produkcję i prace rozwojowe niet. Co z tego że wojsko jest zainteresowane kiedy nasz minister-geniusz zamiast kupować w Polsce oświadcza że chce kupić z półki co tam maja w nadmiarze Amerykanie. I najlepiej bez żadnego offsetu bo będzie taniej.

    1. Covax

      Pieniądze są, zawiezione prosto za Ocean ( 80 procent budżetu na B&R)

    2. Davien

      Jakis dowód może panei Covax pzredstawisz tych podejrzen?

    3. Covax

      Jak ktoś ambitny, może porównać założenia budżetu z ich wykonaniem ( dane min. Finansów) a jak ktoś mniej ambitny to może wpisać w google "wykonanie budżetu MON 2018" okazuje się że na B+R poszło 20.8 procent zakładanej Kwoty. Masz rację Davien moje podejrzenia nie błędne na raty za Wisła + nieoperacyjny ( na dzień dzisiejszy ) IBCS poszło

  5. BRZDĄC

    MAM POMYSŁA DLA PGZ ... należy mieć siarkę drobno zmieloną do tego saletrę amonową to ze sklepu ogrodniczego trochę spalonego drzewa liściastego na popiół to można zrobić paląc gałęzie w ogrodzie trochę pyłu aluminiowego trochę opiłków żelaza to poprosić z warsztatu lub ze sklepu chemicznego , potem kupić trochę nadmanganianu potasu to w aptece do dezynfekcji oraz kupić w spożywczym cukru ....razem to zmieszać i będziemy mieli nośniki do polskich excaliburów ....

    1. widać, że brzdąc

      Mam do ciebie prośbę. Zmieszaj to wszystko razem i spróbuj zrobić silnik do rakiety na sylwestra. Zobaczymy, czy pofrunie.

    2. tetroazotan pentaerytrytu

      Trochę ci się pomieszały te receptury ...może celowo

  6. Brt

    Kiedy zaczniemy produkować proch?

    1. MajorMajor

      Pionki pracują samodzielnie nad produkcją prochów wielobazowych ale uruchomienie produkcji na skalę przemysłową może potrwać jeszcze nawet kilka lat, o ile nasz sojusznik zza oceanu nam nie pomoże udzielając technologii. Byłoby to uzasadnione żądanie Polski za bazy, które są w naszym kraju, a które to nie są tylko w interesie naszym, ale i samych anglosasów. Są też informacje niesprawdzone, jakoby Polska dysponowała już tą technologią. Na ten moment jesteśmy jednak uzależnieni od dostaw niemieckich, co jest sytuacją kuriozalną zważywszy na wspólną historię.

    2. Dudley

      To poczytaj o wspólnej historii a później pisz

    3. Brt

      Dzięki za odpowiedź. Smutne że nie produkujemy tak podstawowego produktu w przemyśle zbrojeniowym.

  7. ursus

    Uwierzę w modernizację techniczną WP dopiero, kiedy zamówienia (zwłaszcza na sprzęt przeciwpancerny) przestaną być aptekarskie.

    1. Covax

      Przestaną, jak kupią te 180 Javelinów i założą karty katalogowe. To się rozpisze przetarg na zakup 600 CLU i 6 K Pocisków ( z warunkiem że CLU musi ważyć dokładnie tyle ile CLU Javelina i ani grama więcej ani mniej i musi być używany w wojsku Polskim) , bez serwisu, bez LCC prosto od Pana naszego

    2. Davien

      Covax, niezle sie usmiałem:)) Ale to wg ciebie które z CLU javelina wezmiemy za wzór??

    3. Covax

      A to zależy które "wybierze WOT"

  8. jjj

    W WIERZE HITFISA ZOSTAŁO ZAINWESTOWNYCH SPORO ŚRODKÓW POLSKIEGO PODATNIKA NA ICH PRODUKCJĘ KUPNO ABY TE PIENIĄDZE NIE ZOSTAŁY WYŻUCONE W BŁOTO NIE POWINNO SIĘ TYCH WIERZ TERAZ WYMIENIAĆ NA BEZZAŁOGOWE W CELU UZYSKANIA ZDOLNOSCI PRZECIWPANCERNYCH A DO JUŻ WYPRODUKOWANYCH WIEŻ HITFISA DOŁĄCZYĆ LEKKIE PPK PIRATY

    1. Ernst Junger

      Nikt o tym nie mówi. Jeśli Zssw-30 trafi na Rosomaka to nie kosztem Hitfista.

    2. KKK

      Dołączymy

  9. Mesko Man

    Nawet generała brygady nie przysłali Chcą opędzić się marną dyszka A tu nowoczesna technologia czeka PANIE

    1. Piotr ze Szwecji

      Wojsko jest jak ten myśliwy, który chce kupić w sklepie amunicję z Mesko... i ma ten sam problem. Niemiecki proch z importu tańszy i dalej niesie, a słowacki proch zaś tak drogi i nie donosi.

    2. niestety niemiecki droższy

  10. dropik

    APR 155, APR 120 i ppk Pirat będą o ile dobra zmiana nie zarżnie ich kupując javelina i excalibura

    1. Davien

      Dropik, Pirat w porównaniu do Javelina to zabawka wiec bez przesady:) A co do Excalibur'a vs APR-155 to niech najpierw ukończa polski pocisk i ma osiągi choćby zblizone do Excalibur'a(mam nadzieje).

    2. Covax

      Wojska lądowe i wojska specjalne po realnym poligonie jakoś nie wyraziły zachwytu Javelinem....nie uważasz że wrzucanie pocisku za 200 tyś dolarów jako Tanie uzupełnienie dla Spika za ( 156 tyś dolarów z co najmniej 30 p

    3. Davien

      Covax, jak tak sie chcesz bawić to wiecej panstw wyraziło zachwyt Javelinem niz Spike'em ale akurat Javelin nie ma zastepowac Spike'a, nie ma tez byc juz rozstrzygnieciem Pustelnika wiec daruj sobie kiepska propagande.

  11. Mrfjj

    Bez 75mln pln mesko daleko nie poleci To taka manufaktura skladaka

  12. jjj

    ALCOTAN -100 PRODUKOWNY W POLSCE NAJLEPIEJ NA LICENCJI --------- JAKO ZAMIENNIK DLA OKOŁO 100000 KOMARÓW ------ WYMIANA SZTUKA ZA SZTUKĘ -------- STARE KOMARY SPRZEDAĆ W JAK NAJLEPSZYCH CENACH POZA GRANICE KRAJU NP AFRYKA

    1. Ernst Junger

      Instalaza mogłaby zaoferować znaczny stopień polonizacji.

    2. Trzeźwy

      Komarom był potrzebny tylko nowy zapalnik z samolikwidatorem. I taki został opracowany przez WITU. I co!? MON się "ucieszył" i błyskawicznie wycofał te 100 000 szt z wojska, a najnowszych 20 000 szybciutko wystawił na... sprzedaż. Sabotaż?? Alcotany by "zastąpić" Komara? Co za pomysł?? Zestaw ponad 15 kg na, sztukę, gdy Komar waży 2kg a jego granat 1,8 kg? To jakbyś chciał zastąpić Malucha - Landcruizerem!!

    3. Podbipięta

      Tyle że instalacja nowego zapalnika była niemozliwa.Uszkadzała głowice.

  13. jjj

    Borskuki taksówka desantu ------Andersy czołg ------Raki na podwoziu gąsienicowym, wsparcie ogniowe----Loara 35mm zintegrowane z Piorunem2 obrona przeciwlotnicza idealne połączenie wzajemnie się uzupełniające konfiguracja idealna oparta o naszą logitykę więc i niezależność

  14. Ze

    cammy-er ----- po pełnym transferze technologi jako podstawa narwi

  15. werte

    Na produktach Mesko lodów ani medialnych sukcesów skręcić się nie da, zatem i polityków ani wojskowych ich produkcja nie zainteresuje. A skutecznych lobbystów spoza polityki Mesko musi sobie wychować równolegle z ofertą a to droga długa i niepewna. Zatem do roboty i wprowadzajcie finalne produkty a nie tracić czas na jałowe opowieści.

    1. Covax

      No cóż Mesko nie stać na zatrudnienie byłego szefa sztabu jako "konsultanta" jak to zrobił LM&R

  16. Zu

    Bydgoskie TULIPANY ------- jako środek przeciwpancerny powszechny w szeregach obrony terytorialnej

  17. DZIKA GĘŚ

    URUCHOMIĆ ....pancerzownicę UR-2 ( nawiązując do świetnego karabinu ppanc UR z 1939) w oparciu o pojedyncze działko 23 mm ...zmodyfikować do niej nabój tj pocisk zrobić tytanowy z wkładką ( tak jak mają pociski ppanc) nabój powiększyć o 50 % w stosunku do pierwotnego ale możliwością strzelania z przyszłego UR-2 z klasycznej amunicji 23 mm .zwiększyć długość lufy by uzyskać większy zasięg dorzucić tłumik by broń była dyskretna ...posadowić ją na pojeździe Polaris Defence „Ranger 800” taki jak jest oferowany do plot Kuszy by dyskretnie dotrzeć i wycofać się z miejsca zasadzki .. konstrukcje zrobić tak z możliwością zdejmowania pancerzownicy z pojazdu i będziemy mieli tani uniwersalny system do taniego i skutecznego dziurawienia lekkiego pancerza i oślepiania a nawet niszczenia czołgów . nie mówiąc o śmigłowcach ,dronach czy likwidacji VIPów z dowodzenia na odlegość rzędu 5-7 km ...idąc dalej ideę zastosowania zaczerpnąć od Chorwackich Karabinów RT-20 które jak zostały uruchomione przez Chorwatów ruch Serbskich czołgów w konflikcie byłej Jugosławii zamarł ... i co ważne będziemy mieli dyskretną broń co to nie dymi co nie wydaje dźwięku i nie ujawnia stanowiska strzelca jak to jest w przypadku klasycznych systemów ppanc i jest 100 razy tańsza od Spikejów tudzież Jawelinów ...gdzie specjalny nabój ppanc z tytanu i wkładką będzie oscylował w cenie powiedzmy 3-5 tyś złotych a nie jak to ma się z systemami ppanc ( które apropo nie neguje ) kosztują rzędu 100 tyś euro więc czasami warto strzelić z czegoś taniego uzyskując to samo co wypasiony system ppanc ..druga sprawa rewitalizować i modyfikować granatniki SPG-9 które w połączeniu z Bułgarską amunicją skutecznie eliminowały z odległości 2,5 km syryjskie kohorty pancerne Asada oślepiając je i paląc ogniska na wieżach i silnikach czolgów a na odległościach rzędu 7- 8 km świetnie sobie radziły ostrzeliwując amunicją odłamkową i odłamkowo-zapalającą eliminując cele ...dlatego Ukraińcy powiększyli swój arsenał Spg-9 prawie trzykrotnie do ponad 600 granatników bo im się też sprawdza z Bułgarską amunicją

  18. LMed

    Przydałyby się rakiety, a nie rakietki tylko.

  19. Razparuk

    Za parę lat się okaże że żaden projekt nie spełnił pokładanych nadziei ale mamy wspaniały sprzęt z USA. Obym sie mylił...

    1. dim

      Mylisz się. Technicznie spełni nadzieje i zostanie "zamówiony"... w ilości na pierwsze godziny obrony. Już to trenowaliśmy. Dla mnie jest coraz bardziej jasne, że Polska niepodległości nie utrzyma. Zbyt powszechne i zgodne u głównych opcji jest kłamstwo polityków, w miejsce realizacji publicznego obowiązku zapewnienia obronności.

    2. asdf

      mylisz sie z tym ze bedziemy mieli wspanialy sprzet z USA

  20. Dumi

    Mesko to nasza perełka, która powinna być starannie chroniona a zwłaszcza rozwijana, chroniona przed wchłonięciem przez większe koncerny. Pytanie czy nasze służby są krystalicznie czyste??? Pytanie jak najbardziej zasadne bo skoro w polityce mamy w sejmie wciąż byłych komunistów to ja mam prawo o to pytać. W Polsce, w mojej ocenie, powinno się oczyścić z ludzi w jakikolwiek sposób powiązanych z komuną, takie instytucje jak sądy, armia, straże graniczne, miejskie, etc. policja , służby specjalne, sejm, senat, sejmiki, funkcje: prezydenta, prezydenta miasta, wójta, urzędników państwowych a nawet sołtysa;). Czy to z prawa, czy to z lewa każdy powinien odejść dla dobra Polski. To powinien być punkt wyjścia by nigdy więcej w sejmie nie było ludzi, którzy niszczą naszą wiarę, tradycje, historię.

    1. Marian

      Tak jest popieram w 100%.

  21. Paweł P.

    "Pułkownik podał przykład wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku" nie trzeba szukać tak daleko, przykład Turcji – chórkiem "sojusznicy Biznesowi" – zadecydowali, że nic sprzedawać nie będą. Inna może sytuacja, ale taka sama w gruncie rzeczy – nikt nie chce się narażać, a dostawa broni dla stron konfliktu – to raczej daleko do neutralności.

    1. asdf

      to moze trzeba kupic juz teraz a nie czekac nie wiadomo na co

  22. Piotr ze Szwecji

    Pionki. 500 mln. Fabryka. Kiedy? 2 lata teraz, czy po roku nadal 3-4? Cytat stwierdza, że Mesko widzi potrzebę zwiększenia inwestowania ku przyspieszeniu tych prac. To cieszy. Tu zgoda. Tyle tekstu i ani jednego pytania o tą fatalną kłodę pod nogami Mesko. Oczyścili już teren? To wysadzanie starych prochów odbiło się dużym echem. Zgodzę się też, że przyszłość świetlana. Nowoczesnej amunicji w dużych ilościach w WP brak. Dodatkowa fabryka do produkcji rakiet, też czyni sens. Brak polskiej produkcji nowoczesnego prochu, jednak musi się odbijać srogo na tej opłacalności Mesko. Powodzenia życzę i śpieszyć się powoli, bo wówczas nie zaboli. Choć potrzeba nagła.

  23. Polak

    PPK Piratem i Moskitem powinny byc nasze wojka wysoko nasycone powinien to byc środek bardzo powszechny w naszych jednostkach

  24. Edesa

    Brednie i tyle. Problem polega na tym że jesteśmy mistrzami w konferencjach analizach i rautach z których kompletnie nic nie wynika. I tak od 30 lat. Ile można opracowywać proste rakietki i zenujacymzasiegu? 100 lat wystarczy?. W tym czasie skończy się epoka rakiet a cały świat przejdzie na broń energetyczną. Te stare dziady od 20 lat jaraja się projektem rakiety o zasięgu 12km. Może ktoś pracuje nad laserami? Nie?. No jak mi przykro.

  25. Marek1

    "Polski przemysł ma potencjał do budowy przeciwlotniczego pocisku rakietowego o zasięgu ponad 10 km, a wojsko jest nią zainteresowane." - NO I CO z tego szanowni prelegenci, panelowicze, dyskutanci itp. dostawcy frekwencji ? Dostaliśmy kolejną porcję banałów, truizmów, potwierdzeń, ze 2x24 i tzw. pierdoletów medialnych, które masowo sa generowane od 4 lat w MON, WP i PGZ. Jak zawsze konkretów - ZERO, a w zamian ciągle te same potoki wodolejstwa, chciejstwa, ambitnych planów, zamiarów i zapowiedzi NIJAK się mających do skrzeczącej rzeczywistości. W REALU - obrona ppanc - ZERO i b/z, obr. powietrzna wojsk własnych - prawie ZERO i b/z, amunicja dalekozasięgowa i precyzyjna 155/120 mm - ZERO i b/z, środki obrazowania /rozpoznania - ZERO i b/z , środki rażenia powyżej 40km - ZERO i b/z, ect. ect. KIEDY żołnierze ZAMIAST szumnych zapowiedzi, planów i obietnic dostana do ręki NOWOCZESNE narzędzia walki ???????

    1. Paweł P.

      "obrazowania /rozpoznania - ZERO" nie przesadzasz? A pogadać, zawsze warto – niech chociażby jedna myśl, pomysł – uda się zrealizować. Dopracowują mniejsze rakiety, pociski – potem będą skalować.

    2. Marek1

      JAKIE własne, a nie wyżebrane środki obrazowania ma WP ?? ILE lat słyszymy/czytamy pierdolety medialne o własnych satelitach mini/micro, o planach wyniesienia takowych z udziałem Polski ? Niedługo własnego satelitę będzie miał Afganistan, Izrael ma ich ze 7(oficjalnie), a Finlandia 4(wspólnie ze Szwecją). My mamy za to niesławny PAK(Polska Agencja Kosmiczna) "działająca" od paru lat, której jedynym "sukcesem" jest póki co skuteczna konsumpcja wielomilionowego budżetu. Mało kto wie, ze o zobrazowanie danego kawałka Ziemi musimy prosić z kilkomiesięcznym wyprzedzeniem. Bodaj w 2017r NON-owi się "zapomniało" i było b. prawdopodobne, że przed wielkimi manewrami armii FR/Białorusi(Zapad 2017) Sz.G WP NIE będzie miał danych z orbity. Alarmowo, na wariata kupowano obrazowanie bodaj od Włochów ...

    3. Dudley

      To nie jest takie proste jak się wydaje, myslisz że jak zrobisz Groma długiego na 3m to będzie Barakiem albo CAMM, Co do rozpoznania /zobrazowania dalekiego zasięgu to mamy jakieś? Coś mi umknęło? Czyżby dorobiliśmy się jakichś satelitów optycznych lub SAR albo mamy UAV MALE/ HALE, bo zakup usług nie można nazwać posiadaniem możliwości.