Jak informuje 11 Mazurski Pułk Artylerii, przemieszczenie do Drawska 2 dywizjon artylerii samobieżnej zrealizował operacyjnym transportem kolejowym wraz z 15 Giżycką Brygada Zmechanizowaną. W trakcie szkolenia pododdziały 2das realizowały zadania ogniowe w strukturze 5 Lubuskiego Pułku Artylerii i przemieszczały się po terenie, któremu mógł sprostać tylko pododdział wyposażony w sprzęt gąsienicowy.
Pododdziały 2das z 11 Pułku Artylerii wizytował Dowódca 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. Rajmund T. Andrzejczak oraz jego Zastępca gen. bryg. Tomasz Piotrowski, którzy zapoznali się ze Stanowiskiem Dowodzenia dywizjonu wyposażonego w Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz i w pełni zautomatyzowane pod względem dowiązania, ukierunkowania oraz celowania 155 mm haubice Krab oraz Wozy Dowodzenia.
W trakcie szkolenia nastąpiło przejście ze struktury 5pa do struktury 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, co pozwoliło na realizację zadań ogniowych w ramach VIP Day, którym przyglądał się Prezydent RP Andrzej Duda oraz Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz.
Automatyzacja ukierunkowania oraz dowiązania sprawiła, że dywizjon manewrując był w ciągłej gotowości do realizacji zadań ogniowych. Pododdziały dywizjonu własnymi siłami realizowały zabezpieczenie logistyczne poprzez przygotowanie dywizjonowego punktu żywienia oraz dywizjonowego punktu tankowania.
W ramach ćwiczenia z wojskami pk. DRAGON-17 sprawdzano haubice Krab, Wozy dowodzenia, Wozy Dowódczo-Sztabowe i Wozy Amunicyjne oraz analizowano nowe możliwości ich wykorzystania. Żołnierze dywizjonu w warunkach poligonowych poznawali udogodnienia nowego sprzętu. Jak podkreśla 11 Mazurski Pułk Artylerii, udział w ćwiczeniach z wojskami pk. DRAGON-17 wniósł dla 2das/11pa wiele doświadczeń oraz pozwolił artylerzystom sprawdzić się w wymagających warunkach poligonowych.
2 dywizjon artylerii samobieżnej 11 pułku artylerii jest pierwszą w Wojsku Polskim jednostką wyposażoną w haubice Krab. Oficjalne przyjęcie do służby odbyło się pod koniec sierpnia, wcześniej zakończono transporty elementów dywizjonowego modułu ogniowego do tej jednostki. W grudniu 2016 roku podpisano wart około 4,6 mld złotych kontrakt na dostawę kolejnych czterech dywizjonowych modułów ogniowych. Nie jest wykluczone, że w ramach implementacji Strategicznego Przeglądu Obronnego liczba systemów Regina zostanie zwiększona, co sygnalizował na początku września szef MON Antoni Macierewicz.
Czytaj więcej: Dragon-17: 6 BPD zajmuje lotnisko, WOT po raz pierwszy na dużych manewrach [FOTO]
Anty Rus
Cieszy mnie to, że liczba systemów Regina może się zwiększyć. Bo Kraby to nasze cacuszka :)
Grzegorz
kryl zasieg 70 km bjy;o by ok
PRS
,,przemieszczały się po terenie, któremu mógł sprostać tylko pododdział wyposażony w sprzęt gąsienicowy". Tyle, że Wozy Amunicyjne są oparte o kołowe podwozia Jelcza... Więc w tzw. ,,trudnym" terenie baterie mogły dysponować tylko jednostką ognia zmagazynowaną na armatohaubicach... Nadal oczywiście MON nie zakupił Wozów Rozpoznania Artyleryjskiego czy też wozów rozpoznawczych dla tego dywizjonu. Za to perspektywiczny Minister Siemoniak ,,opchnął" do Afryki 59 BRDMów-2 które mogły zostać przebudowane do takich celów...
CB
Ale BRDM-2 ma również trakcję kołową, więc trochę to nie współgra z pierwszą częścią Twojego postu.
polak mały
No wreszcie. Teraz prosimy o kolejne dywizjony + skuteczny system rozpoznania i wskazywania celów + amunicję inteligentną, czyli drony, radary pola walki, coś w rodzaju Excalibura, naprowadzane laserem i na źródło promieniowania. I tak ze 20 tys. tego typu pocisków.
De Retour
"W trakcie szkolenia pododdziały 2das realizowały zadania ogniowe w strukturze 5 Lubuskiego Pułku Artylerii i przemieszczały się po terenie, któremu mógł sprostać tylko pododdział wyposażony w sprzęt gąsienicowy" To Regina jest już ujednolicona taktycznie i wszystkie pojazdy są na gasienicach ???