Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Podkarpacie stawia na technologiczny skok w przyszłość

Fot. Defence24.pl
Fot. Defence24.pl

Dzięki zaangażowaniu regionalnego samorządu Podkarpacie staje się hubem innowacyjności w branży lotniczej i kosmicznej, co pokazują tegoroczne targi Aerospace & Defence Meetings.

Jeśli spojrzymy na czynniki, które świadczą o innowacyjności - liczbę prowadzonych prac badawczo-rozwojowych, nakłady finansowe na innowacje i nowe technologie, to Podkarpacie jest powyżej średniej krajowej. Idziemy w bardzo dobrym kierunku i należy ten trend podtrzymać.

Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego

Jędrzej Graf: Podkarpacie stało się centrum przemysłu lotniczego w Polsce. Wśród ponad 200 firm prezentujących się na Aerospace & Defence Meetings znajdują się zarówno globalne koncerny, jak i mniejsze polskie spółki czy nawet start-upy. Panie Marszałku, w jaki sposób organizacja targów może się przyczynić się do rozwoju regionu? 

Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego: Lotnictwo i kosmonautyka, jako inteligentna specjalizacja województwa podkarpackiego, zresztą jedyna w naszym kraju, jest pewnym wyróżnieniem, ale też wyzwaniem. Ponad 90 proc. produkcji całego polskiego przemysłu lotniczego realizowana jest przez Dolinę Lotniczą, która w znacznej większości zlokalizowana jest na Podkarpaciu, stąd konieczność tworzenia powiązań biznesowych. Aerospace & Defence Meetings można nazwać jednym z największych wydarzeń w branży lotniczej nie tylko w Polsce, ale w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Wsparcie przemysłu uważamy za swój obowiązek, i wykonujemy go z przyjemnością.

Rozwój przemysłu musi odbywać się poprzez promocję, poszukiwanie nowych relacji kooperacyjnych. W Polsce powstaje obecnie niewiele produktów finalnych, ale możliwości kooperacji wynikają jeszcze z lat 20-lecia międzywojennego. Przypomnę, że w tym roku obchodzimy jubileusz 80-lecia funkcjonowania Centralnego Okręgu Przemysłowego. Branża dysponuje mocami operacyjnymi, zasobami kadrowymi i potencjałem intelektualnym. Ta tradycja przetrwała trudne okresy i dziś się odradza. Lotnictwo to podstawowa gałąź naszej gospodarki.

Wzrost branży lotniczo-kosmicznej wpływa na rozwój gospodarczy całego regionu. W kontekście długofalowej strategii, targi są przedsięwzięciem cyklicznym, które ma integrować branżę, czy to raczej jednorazowa inicjatywa?

Chcielibyśmy, aby to wydarzenie rozwijało się i było kontynuowane w kolejnych latach, najpewniej w cyklu dwuletnim. W perspektywie chcemy wzbogacić część targową, wystawienniczą, a nawet pokusić się o pokazy w powietrzu, aby nasza inicjatywa osiągnęła poziom pełnych targów lotniczych. Region ma odpowiednie warunki. Istnieje już nowoczesne i wielofunkcyjne Centrum Wystawienniczo Kongresowe Województwa Podkarpackiego – G2A Arena, które stało się centrum biznesu Podkarpacia. Ważnym czynnikiem jest też położenie tego obiektu w pobliżu Portu Lotniczego Rzeszów. Lotnicza specjalizacja skłania nas do rozwoju w tym kierunku.

Oczywiście sama branża lotnicza to nie jedyna gałąź gospodarki, rozwijana przez województwo podkarpackie, ale ma kluczowe znaczenie. Motoryzacja, której blisko technologicznie i materiałowo do przemysłu lotniczego oraz „wszędobylska” dziś informatyka są naszymi kolejnymi inteligentnymi specjalizacjami. Szukamy efektów synergii między poszczególnymi gałęziami przemysłu.  

Ważnym elementem targów i konferencji Aerospace & Defense Meetings są spotkania merytoryczne, warsztaty przemysłowe. Takie wydarzenia mogą pomóc w przyciąganiu inwestorów, krajowych i zagranicznych.

Należy pamiętać, że uznane firmy z europejskiej i światowej branży lotniczej i kosmicznej, które u nas inwestują wydają swoiste certyfikaty potwierdzające, że jest to dobre miejsce do robienia biznesu. Region posiada odpowiednie zasoby kadrowe. Oczywiście, nadal chcemy przyciągać nowych inwestorów, przygotowane są dla nich nowe miejsca w naszym parku naukowo-technologicznym. Poszczególne samorządy również uzbrajają tereny, są prowadzone ważne rozmowy biznesowe. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach lub miesiącach będziemy mogli poinformować opinię publiczną o ich efektach.

Czytaj też: A&D Meetings: Podkarpackie członkiem Europejskiej Sieci Kosmicznej NEREUS

Powstają nowe firmy - nie tak dawno Aero Gearbox International w Ropczycach, firma z branży lotniczej produkująca doskonałe produkty wysokiej technologii związane ze sprzętem lotniczym. Jako samorządy musimy sprzyjać temu rozwojowi. Podobne wydarzenia pokazują nasze możliwości inwestycyjne, dają sposobność do poszukiwania powiązań biznesowych i promocji w kraju i zagranicą. Jesteśmy praktycznie jedynym województwem, które ma program promocji gospodarczej jako projekt własny w regionalnym programie operacyjnym. Środki europejskie są więc również wykorzystywane do wspierania tej ważnej dla nas gałęzi gospodarki. 

Branża lotniczo-kosmiczna została ujęta w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Morawieckiego i uznana za sektor strategiczny. Naturalnym adresatem działań rządu jest region Podkarpacki i Dolina Lotnicza. Jakiego wsparcia oczekiwałby Pan dla rozwoju gospodarczego regionu?

Przede wszystkim w pozyskiwaniu partnerów biznesowych, ale i także wtedy, gdy inwestor podjął decyzję i będzie się u nas lokował. Służą temu specjalne programy i fundusze. Ten proces już trwa, planowane są dalsze podobne działania. Na pewno ważnym elementem jest wyznaczenie priorytetów przez rząd, bo za tym idą konkretne decyzje. Istotnym wsparciem dla nas są też Specjalne Strefy Ekonomiczne, w regionie znajdują się dwie SSE. Wreszcie, jesteśmy w bardzo dobrych relacjach z Doliną Lotniczą, klastrem krajowym aspirującym do poziomu europejskiego. W trakcie Aerospace & Defence Meetings odbywa się też spotkanie regionów europejskich, specjalizujących się w branżach lotniczej i kosmicznej.

Chcemy zabiegać o to, aby fundusze kierowane na badania i rozwój trafiały do branży lotniczej, poszerzonej o kosmonautykę. Te sektory niosą ze sobą postęp technologiczny. Przystępujemy do sieci regionów NEURUS, specjalizujących się w branży kosmicznej. Aplikowanie do programów na poziomie europejskim jest szczególnie istotne dla województwa podkarpackiego.

Obserwujemy wzrost nowych obszarów branż lotniczej i kosmicznej, przykładem są systemy bezzałogowe. W jaki sposób kooperacja regionalna, również między państwami Europy Środkowo-Wschodniej ma pomóc w budowaniu wspólnego potencjału, synergii gospodarczej?

Przede wszystkim chcemy, aby dobre praktyki, jakie zostały wdrożone w przemyśle lotniczym i kosmicznym, były przekazywane do naszych sąsiadów, partnerów, regionów, z którymi jesteśmy związani porozumieniami o współpracy. Każdy podobny dokument trzeba przecież wypełnić treścią. Istotne znaczenie ma też możliwość wspólnego ubiegania się o środki, nie tylko na badania i rozwój, ale też kształcenie kadr, bo te są kluczowym elementem dla każdego potencjalnego inwestora. Politechnika Rzeszowska kształci przyszłych inżynierów dla przemysłu lotniczego i kosmicznego. Położenie województwa w centrum Europy oraz bezpośrednie sąsiedztwo z Ukrainą i Słowacją powinno nas w naturalny sposób kierować do szukania kooperacji jak najbliżej, bo to nie generuje dodatkowych kosztów i zapewnia pewność dostaw. Innym ważnym obszarem jest Grupa Wyszehradzka, a współpraca z przemysłem ukraińskim w wielu obszarach jest już prowadzona. Powstający terminal cargo pozwoli na obsługę całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, co dodatkowo poszerzy możliwości współpracy. 

Innym ważnym obszarem, obok branży lotniczej, jest przemysł zbrojeniowy. Na Podkarpaciu są zlokalizowane wiodące polskie zakłady, takie jak Huta Stalowa Wola czy Dezamet. Jak Pan Marszałek widzi potencjał tych firm w kontekście rozwoju gospodarczego regionu i globalnych procesów? Wejście na rynek cywilny jest przecież jednym z podstawowych obszarów rozwojowych w sektorze obronnym.

Branża obronna jest ściśle związana z Centralnym Okręgiem Przemysłowym. To już prawie wiekowa tradycja, ma ona dla nas istotne znaczenie.

Komisja Europejska przy wdrażaniu instrumentów wsparcia dla małych i średnich firm kładzie nacisk na technologie podwójnego zastosowania. Mogą one więc być wdrażane w przemyśle lotniczym, zbrojeniowym, a także w gospodarce, która służy mieszkańcom do czysto cywilnych celów. Również my, przy rozdzielaniu środków z Regionalnego Programu Operacyjnego preferujemy przedsiębiorstwa, które prowadzą działalność w technologiach podwójnego zastosowania lub funkcjonują w inteligentnych specjalizacjach, o których wspominałem. 

Wiceminister Kownacki był niedawno w Stalowej Woli, gdzie podpisano porozumienie o współpracy czterech uczelni z Polską Grupą Zbrojeniową. Współdziałanie przemysłu i nauki w Dolinie Lotniczej trwa już jednak od dłuższego czasu.

Uczelnie i studenci osiągają liczne sukcesy – również za granicą. Prezentują obiekty latające czy łaziki marsjańskie. Ostatnio w Kalifornii przebywali członkowie koła naukowego Euroavia, które również osiąga dobre wyniki. Na Podkarpaciu jest też centrum bezzałogowych statków powietrznych. Interesuje się tym wiele firm, nie tylko samą produkcją, ale też elementami przygotowania regulacji ustawowych. 

Ważnym elementem strategii Morawieckiego jest hasło "przemysł 4.0.", czyli łączenie informatyki z poszczególnymi obszarami przemysłu, jak lotniczym czy energetycznym. Strategie rozwoju przemysłu 4.0. zakładają pełną współpracę sektora prywatnego, samorządu i państwa. Czy Podkarpacie, bazując na swoich doświadczeniach może być liderem w skali kraju absorpcji nowych technologii oraz filozofii działania?

Jeśli spojrzymy na czynniki, które świadczą o innowacyjności - liczbę prowadzonych prac badawczo-rozwojowych, nakłady finansowe na innowacje i nowe technologie, to Podkarpacie jest w wielu wypadkach powyżej średniej krajowej. Idziemy w bardzo dobrym kierunku i należy ten trend podtrzymać. Nieuchronnie cały kraj, ale też Europę czeka rewolucja opierająca się na założeniach gospodarki 4.0., która właśnie będzie w sobie kumulowała nowe technologie wsparte informatyką.

Czytaj też: Aerospace & Defense Meetings Central Europe krokiem na drodze do polskiego przemysłu 4.0 

Informatyka też jest bardzo silną branżą, np. Asseco, klaster informatyczny gromadzi wiele znakomitych firm. Mamy do tego warunki. Innym przykładem jest innowacyjna firma G2A, która funkcjonuje bardzo dobrze w branży multimedialnej. Za chwilę może okazać się, że wszystkie sektory są podporządkowane właścicielsko firmom o charakterze multimedialnym.

Wiążemy z tym procesem duże nadzieje i włączymy się do niego w ten proces, mamy ku temu odpowiednie przesłanki - nowoczesny przemysł i informatykę. Samorządy też muszą podejmować aktywne działania. Dziś konkurencja o inwestora jest bardzo zaciekła. Bez wsparcia na poziomie krajowym, samorządowym w postaci różnego rodzaju preferencji i budowania warunków dla zafunkcjonowania firmy, nie da się pozyskać inwestora.   

Chciałbym odnieść się też do kwestii szkolnictwa wyższego. Oferta jest bardzo bogata, zarówno publiczna jak i prywatna jest bardzo bogata, przykładem jest Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki. Region posiada wystarczające zasoby młodych kadr? 

Jeżeli chodzi o kapitał ludzki i kadry, rynek staje się wymagający. Z punktu widzenia inwestorów jest podaż studentów przygotowanych do zawodu, ale rośnie dynamika przyrostu potrzeb. Konkurencyjność płac przy coraz niższym bezrobociu, przy sprowadzaniu się firm o uznanym statusie powoduje, że obserwujemy przykłady powrotu z zagranicy osób pracujących wcześniej w uznanych firmach oraz korporacjach. Nie jest to jeszcze masowe zjawisko, ale w przyszłości może stać się stałą tendencją.

Migracje następują także z innych ośrodków w Polsce.

Rzeczywiście, przejazd na Podkarpacie z Małopolski, to kwestia 1-2 godzin, pomaga w tym autostrada A4, a zabiegamy też o S19, która będzie prostopadłym korytarzem do A4. Gdyby nie granice, w podobnym czasie już dziś mogliby do nas podróżować mieszkańcy Lwowa. Mamy dobre lotnisko, jesteśmy korzystnie skomunikowani z Europą, a potem ze światem. Także walczymy o to, aby połączenia się rozwijały.

Myślimy także o komunikacji kolejowej - potrzebujemy dobrego połączenia do Warszawy. Jeżeli młody człowiek będzie widział, że można stąd szybko przyjechać i wyjechać łatwiej mu będzie wybrać Podkarpacie na swoje miejsce na ziemi. 

Musimy cały czas starać się o kadry, dotyczy to także szkolnictwa zawodowego. Stawia na to Dolina Lotnicza. Firmy potrzebują pracowników do obsługi skomplikowanych obrabiarek sterowanych numerycznie. Trzeba pamiętać o tym, by przeprofilowanie na szkolnictwo zawodowe było pozytywnie promowane, bo ono nie zamyka drogi do skończenia studiów, daje zaś konkretny zawód, specjalizację i pewność zatrudnienia w przemyśle oferującym coraz lepsze płace. 

Dziękuję za rozmowę.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. BTR

    C.d. Przez niskie zarobki nasz region, a i Polska traci wielu zdolnych, znających języki młodych ludzi, którzy wyjechali pracować za granicę przeważnie poniżej swoich kwalifikacji ale za lepsze wynagrodzenie żeby mieć jakiś start w życie.

  2. BTR

    Niestety zarobki są znacznie poniżej średniej krajowej. Dotyczy to wysoko wykwalifikowanych operatorów obrabiarek CNC oraz operatorów urządzeń specjalnych. Stawki są żenująco niskie, nic więc dziwnego, że wielu woli jechać za granicę i pracować na budowie lub u "baora". Niech się wypowiedzą ludzie z powiatów Dynów, Brzozów, Strzyżów, Jasło czy nie mam racji.

  3. Ksu

    Niech postawi też na wynagrodzenia, Zagórz,k Sanoka strefa "ekonomiczna" fabryka osi do przyczep i maszyn rolniczych, robimy je od zera,wynagrodzenia operatorów maszyn 1500-1700 złotych. Jeden z 5 najbiedniejszych regionów Unii, i Polski. Czy jesteśmy obywatelami drugiej kategorii?

    1. zadora

      magazynier w markecie w Krośnie zarabia 800 - 1000 złotych więcej, może warto pomyśleć o zmianie pracy

  4. ko

    Podkarpacie to jedna wielka montownia zagranicznego sprzętu lotniczego. Polskich spółek brak, ale każdy się cieszy, że robota jest..

    1. Rzech

      Od czegoś trzeba zaczynać, zresztą to nie do końca prawda co piszesz. Ciekawi mnie, czy ktoś myśli o obronie plot. dla tego obszaru.