Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupi 57 tys. Beryli. Większość trafi do OT

Fot. 12BZ
Fot. 12BZ

Inspektorat Uzbrojenia rozpoczął negocjacje z Fabryką Broni Łucznik-Radom w zakresie zakupu  53,4 tys. karabinków wz. 96C Beryl i 3,8 tys. subkarabinków wz. 96C Mini-Beryl w latach 2017-2019. Będzie to kolejny rekordowy zakup w radomskich zakładach, którego szacowana wartość może sięgnąć 350 mln zł. Poprzedni zakup Beryli w ramach programu wieloletniego obejmował około 26 tys. karabinków, a i tak był uznawany za największy kontrakt na broń tego typu. 

Inspektorat Uzbrojenia opublikował ogłoszenie o dobrowolnej przejrzystości ex ante, co oznacza iż trwają już rozmowy w sprawie warunków umowy planowanej do podpisania z jedynym oferentem – Fabryką Broni Łucznik-Radom.

Zamówienie zostanie udzielone z „wolnej ręki”, a więc z wyłączeniem procedur Prawa Zamówień Publicznych, albowiem radomska fabryka jest jedynym producentem i „następcą prawnym ZM Łucznik S.A., które w ramach finansowanej przez MON pracy rozwojowej przeprowadziły wdrożenie 5,56 mm karabinów szturmowych wz. 96 rodziny Beryl i jest ich dotychczasowym jedynym producentem” – można przeczytać w uzasadnieniu.

Czytaj też: 26 tys. karabinków dla polskiej armii

Karabinki rodziny wz.96 Beryl zasilane amunicją 5,56mm w standardzie NATO w Wojsku Polskim od 1998 roku zastępują sukcesywnie broń wykorzystującą nabój pośredni 7,62x39 mm standardu rosyjskiego. W związku z tym, jak podkreśla Inspektorat Uzbrojenia, zmiana wykonawcy wiązałaby się z wprowadzeniem do uzbrojenia broni o innych właściwościach technicznych, z czym związane byłyby nieproporcjonalnie duże trudności techniczne w utrzymaniu i użytkowaniu. Wobec tego zastosowano regulacje, pozwalające na wyłączenie zamówienia spod wymogów Prawa Zamówień Publicznych.

Czytaj też: Wojsko kupiło 3 tysiące Beryli. "Szybka dostawa"

Negocjowana obecnie umowa dotyczy dostaw w latach 2017-2019 53 492 karabinków wz. 96C oraz 3 842 subkarabinków wz. 96C. Jest to największe zamówienie w historii Fabryki Broni od ponad ćwierćwiecza. Jego wartość wstępnie szacowana jest na niemal 350 mln zł. Dotąd największym zamówieniem na Beryle złożonym przez MON był kontrakt z maja 2016 roku dotyczący dostawy ponad 26 tys. karabinków i subkarabinków za sumę 156 mln zł.  We wrześniu ubiegłego roku zamówienie zwiększono o kolejne 3 tys. egzemplarzy, których dostawa miała być zrealizowana przed nowym rokiem.

Wraz z nową, negocjowaną obecnie umową w latach 2016-2019 Fabryka Broni Łucznik dostarczy do Wojska Polskiego 86,5 tys Beryli. Znaczna część tej broni może trafić do  Wojsk Obrony Terytorialnej, jednak docelowo MON planuje wprowadzić do nowej formacji karabinki MSBS, których badania państwowe rozpoczeły się w lipcu ubiegłego roku. Niezależnie od ostatecznego uzbrojenia OT obecnie negocjowaną umową MON wprowadzi wystarczającą ilość broni dla całkowitej eliminacji z Sił Zbrojnych AK/AKM strzelających nabojem 7,62x39 mm i zastąpienia ich zgodnymi ze standardem NATO karabinkami 5,56x45mm (biorąc pod uwagę Beryle posiadane już przez armię).

Reklama
Reklama

Komentarze (51)

  1. Dany12-k

    Beryl jest tańszy od MSBSa, jest zapas amunicji, procedury szkolenia i logistyka więc konstrukcja jest bardziej potrzebna wojsku jako następca kałacha - MSBS może będzie działał może nie więc poczekajmy aż partia testowa przejdzie sprawdzian w boju. Czesi zastępuję swoje BRENy wersja poprawioną a lat wiele one nie mają.

    1. Tantal

      Szanowny Panie, Ewidentnie nie wie pan za dużo na ten temat, jaki zapas amunicji? Wojsko nie ma nawet do dekoracji, a co dopiero na ćwiczenia lub "w". Zapas to my mamy BMP, może idąc ta logika lepiej kupić ich jeszcze więcej zamiast marnować kasę na jakieś nowe BWP. Pozdrawiam

    2. Jaki zapas amunicji? Przecież oba używają tej samej xD

  2. Asert

    Dziś był film w tv, akcja toczy się w latach 80 podczas wojny w Afganistanie. Amerykanie łatwią od Egiptu karabiny Kałashnikova dla Afgańczyków. Egipt obiecuje produkować 25.000 szt. tygodniowo tychże. A łucznik dla 50.000 szt. potrzebuje 2 lat?

    1. rozczochrany

      Myślę, że ograniczeniem są zamówienia armii a nie możliwości produkcyjne fabryki.

  3. dropik

    350mln . kolejny tj 3 podobny zakup za tego ministerstwa. I to w obliczu bliskiego zakończenia badań nowego karabinu. Naprawdę jest tyle ważnych rzeczy które są niezbędniejsze niż te karabiny. tyle że nie kupuje sie ich tak łatwo a i ktoś inny na tym be skorzystał a nie polskie zakłady i ich pracownicy. To chyba jakaś chora wizja z czasów 2WŚ , że karabin jest najważniejszy.

    1. m

      Zanim nowy karabin zostanie wprowadzony minie pewien czas. Trzeba także pamiętać o chorobach wieku dziecięcego, a jest to pierwszy w Polsce karabin produkowany przy tak dużym udziale tworzyw sztucznych, oparty o własną myśl techniczną, a nie licencję (choć silnie inspirowany innymi konstrukcjami). Dopiero sprawdzony karabin z wyeliminowanymi ujawnionymi w służbie wadami powinien być masowo i systematycznie wprowadzany. Beryl przy wszystkich swoich wadach jest jednak sprawdzony i co ważne konstrukcją, czynnościami obsługowymi nie różni się aż tak bardzo od AK, a przecież są jeszcze rezerwiści WP wyszkoleni w ZSW, których trzeba będzie zmobilizować do chociażby zadań na zapleczu i dla nich Beryl będzie jak znalazł, a także na wypadek, gdyby rozwój i wdrażanie Radona / MSBS przeciągało się. Karabin jest natomiast ciągle istotny i kosztuje ułamek tego, co nawet niewielkie ilości ciężkiej techniki.

  4. dropik

    350mln . kolejny tj 3 podobny zakup za tego ministerstwa. I to w obliczu bliskiego zakończenia badań nowego karabinu. Naprawdę jest tyle ważnych rzeczy które są niezbędniejsze niż te karabiny. tyle że nie kupuje sie ich tak łatwo a i ktoś inny na tym be skorzystał a nie polskie zakłady i ich pracownicy. To chyba jakaś chora wizja z czasów 2WŚ , że karabin jest najważniejszy.

    1. b

      Madrego warto poczytac , w razie W bedziemy miec bron dla WP I moze jeszcze z 100 tys sztuk w rezerwie reszta chetnych bronic Ojczyzny zadowoli sie finkami i butelkami z benzyna bo szkoda na nich kasy wydawac, zawsze mozna uciec , tak latwiej.

  5. Alezomon

    Wychodzi średnia cena za Beryla to 6118 zł - coś drogo...

    1. mc

      Za coś muszą kupić maszyny do produkcji MSBS

  6. takpytam

    Rozumiem też, że kosmiczna cena jednostkowa wraz ze wzrostem zamówienia znacząco spadła?

    1. Tazos

      Tak, z 6 spadła na 6,5k, "good deal"

    2. Eryt

      Z czego sfinansują przetarg na MSBS, pomyslałeś?

  7. armyypl

    Dla armi zawodowej powinny być także karabiny MSBS i to pilnie a Beryle także sprzedawać w dużej ilości wteszcie na eksport

  8. marcin

    A gdzie te okrzyczane nowe karabinki MSBS? Wyszło jak zwykle czyli fajans?

    1. Wojtekus

      Pewnie Beryl jest tańszy i szybszy w produkcji niż MSBS. Zawsze można te lekko używane Beryle sprzedać do Afryki a puźniej zakupić nowe MSBSy. Mam nadzieję że ktoś w MONie myśli.

  9. Edmund

    Dobra wiadomość tak trzymać, jeszcze tylko na szybko opl, homar, dodatkowe f-16 !

    1. dropik

      na homara nie ma kasy . poszła na karabiny. Taki mały żarcik ;)

  10. Afgan

    Karabinów nigdy za wiele. Armia danego kraju jest w stanie wystawić do walki tylu żołnierzy ile dany kraj ma w magazynach karabinów. Powinniśmy posiadać tyle sztuk karabinów ilu mamy obywateli w wieku poborowym. Osobiście jestem zdania, że kilkaset tysięcy zmagazynowanych AKMS/AK-47 nie powinniśmy się pozbywać. Broń ta powinna być magazynowana i w razie "W" wydana rezerwistom. Ponadto kaliber 5,56mm powinien być standardowym, zgodnym z NATO kalibrem broni strzeleckiej w Wojsku Polskim, jednak nie powinniśmy całkowicie odchodzić od systemu 7,62x39mm, z prostego względu.......Jest to najbardziej rozpowszechniony na świecie system strzelecki i amunicja ta jest obecna wszędzie i jest najłatwiej dostępną amunicją na świecie. Powinniśmy mieć zarówno systemy strzeleckie 5,56 jak i 7,62mm co będzie znacznie bezpieczniejsze, gdyż kiedy pojawią się braki jednej amunicji zawsze pozostanie ta druga.

    1. Whiskas

      Myślisz, że amunicja do Ak jest wieczna:) Wojsko od lat jej nie kupuje a ta z magazynów zaraz będzie do wywalenia. Rozsądne wyjście to przekazanie zapasów amunicji i starej broni dla Specnazu przepraszam WOT, i niech tam chłopaki uczą się jak strzelać. Kiedy czytam, że mają kupować dla komandosów z Nowego Miasta- MSBSa, a zawodowcy latają z saperkami i w metalowych garnkach, to mnie krew zalewa.

    2. Alosza z Turzyczki

      Zgadzam się w całej rozciągłości Dodam jedynie to że amunicja kal 5.56 mm jest ok w związku z jej małą wagą Natomiast 7.62x39 mm jest amunicją mocniejszą, no i dostępną w całym świecie Nie mam pojęcia dlaczego u nas się nie przyjął się kal 8x57 mm Uważam że to najlepszy kaliber, tyle że waga znacznie większa od 5.56 mm Ale znacznie skuteczniejszy ten kaliber 8x57 mm

    3. dropik

      zważ że tych zakupów było juz kilka i poszło na to ponad 0,5mld zł, a jak tu poszło to nie poszło na coś innego

  11. x

    1. jest widoczny powrót do kalibru 7,62 x coś tam (np. Niemcy). 2. co z MSBS ?

    1. b

      Niemcy zakupili bron 7, 62 x39 czy tylko jest oferowana dla B-y ? Bo to duza roznica.

  12. frodo

    AK nalezy zostawic na zapas moblizacyjny. Dopiero zapchanie magazynow Berylami moze zwolnic je do sprzedazy. MSBS nie powinien juz byc brany pod uwage dla OT. Chociaz przeszkolic warto z obslugi/naprawy, bo na wojnie roznie moze byc.

    1. b

      To MSBS ma byc osobista bronia podstawowa, a beryle beda w rezerwie mobilizacyjnej. Broni nigdy za malo oczywiscie jakas ilosc Ak 7,62 x39 warto zatrzymac z wiadomych wzgledow. Moze z czasem bedzie mozliwosc trzymania broni w domu dla WOT teraz to nie przejdzie bo opozycja juz wyje o bojowkach ale ptaszki cwierkaja, ze moze byc garace lato na Ukraine I wile sie pewnie zmieni.

  13. aaa

    w cenie na bank jest dotacja/dola dla zakładów, za coś te linie technologiczne dla MSBS musza zrobić. Co do Beryla to dobry produkt, jednak to MON MUSI wymusić poprawę jakości , przecież każdą partie ktoś odbiera. Co do MSBS - a , no cóż coś długo te badania, jak sięnie mylę to Czesi mniej więcej w tym czasie zrobili Brena, wdrożyli a teraz wdrażają wersję poprawioną Bren2.

    1. b

      Moze po to tyle trwaja zeby nie wprowadzac "poprawionej wersji " .

  14. Mar

    Pewnie potajemnie część jedzie na Ukrainę ;]

  15. Pytam

    A co z pistoletami dla naszych żołnierzy? Kiedy dostaną nowe? Kiedy zwiększymy ich ilość?

  16. Oskar

    A ja głupi myślałem że moze wystawić tyle ile ma ludzi zdolnych do walki

  17. Podbipięta

    Dotychczasowe umowy oznaczały całkowity zakup Beryli dla WP w ilości ponad 110 tyś. ( do 2019) a teraz jeszcze 57 tyś. I dobrze! MSBS kończy w tym miesiącu badania państwowe. I też ma być kupowany.Oj zwiększy FB zatrudnienie...

    1. Ja

      Dla kogo miałby byc kupowanym skoro wychodzi, że beryli starczy dla wszystkich?

    2. Tavos

      Nie zwiększy bo ledwo zipie, to jest deska ratunkowa z IU dla fabryki która sama na siebie nie jest w stanie zarobić bez kroplówki z MON. Nikt poza granicami polski nie kupuje ani PM'ów ani karabinów, na rynki cywilne praktycznie nie sprzedają, o jakości zabójczego P99 z FB Radom wiedza chyba wszyscy mający kontakt z bronią, sam Beryl to tez nie jest jakaś rakieta, jego główna zaleta jest to ze nie jest to AKM, poza tym jest w najlepszym przypadku 'ok' - warto zresztą zobaczyć ile beryli jest w jednostkach specjalnych czy to w P czy WL/MW. Co więcej, nie produkują nic poza tym mało imponującym pakietem - może jeszcze tradycyjnie dla polskiej zbrojeniówki: makiety i demonstratory - nigdy nie było opcji Beryl RPK, wyborowy, 7.62 czy innych projektów bo tak jak polowa polskich zakładów zbrojeniowych nie potrafią nic innego klepać i żyją z takich rezurekcyjnych zamówień - tak jak remonty Hełmow wz. 67. "orzech" i kabur do PM63. I nie mówię że zakup broni pokroju Beryla jest głupi czy niepotrzebny, po prostu wpisuje sie w modus operandi IU, bo na koniec dnia liczy sie $ w portfelu, a ta rekordowa partia broni ma tez rekordową cenę. Mogłoby się wydawać że kupujemy Beryla wz. "Vintage" bo drożeje wraz z wiekiem, jak wino.....

  18. Podatnik

    Podejrzewam że sprawa jest prosta. Kończy się zapas amunicji 7,62 i nie ma sensu już tego odtwarzać.Lepiej wymienić na Beryle 5,56 a za kilka lat MSBS zastąpi Beryle które to trafią na zapas. 170 tyś Beryli na zapasie to wcale nie tak dużo.

    1. Janek

      Broni nigdy za mało. Mam nadzieję że Kukizowi i środowiskom strzeleckim uda się wywrzeć presję na partii rządzącej i Beryle z zapasu w ramach demobilu trafią również do polskich domów.

    2. Talos

      7.62 jest jeszcze na tyle duzo ze spokojnie starczy do 3000r, nie ma natomiast w ogóle zapasu 5.56.

  19. wewiór

    Bundeswehra zastępuje karabinek G36 nowym RS556-Obecnie broń zasilana jest jedynie amunicją 5,56 mm x 45, ale docelowo ma zostać także dostosowana do nabojów 7,62 mm x 35 i 7,62 mm x 39.Czyli MY eliminujemy kal. 7,62 mm x 39.-a Niemcy mają wdrażać.Nic nie rozumiem-jest tu jakiś sens naszego działania?

    1. Podbipięta

      Ten Rheinmetal-Steyer to tylko jedna z propozycji więc o czym pan dywagujesz?

  20. Greg

    Co stanie się z bronią typu AK/AKM i zapasami nabojów 7,62x39 mm ??

    1. WolnyOdRozumu

      Sprzedać do Afryki.

    2. nordx

      Rynek np. Afrykański wchłonie wszystko.

  21. Yeni

    Gdzie jest specjalista od dezinformacji?! Zamówienie z wolnej ręki to absolutnie nie jest zakup z pominięciem ustawy Prawo zamówień publicznych! To po prostu tryb niekonkurencyjny, ale w dalszym ciągu regulowany PZP.

  22. AS

    Beryl to prosta i bardzo dobra broń do tego nasza, super decyzja wyparte zostaną ak, państwo powinno pozwolić każdemu Polakowi zdrowemu psychicznie i nie karanemu możliwość zakupu takiej broni wtedy dopiero byłoby nasycenie bronią ewentualny agresor dwa razy się zastanowi zanim przekroczy granicę RP.

  23. andy

    słuszna decyzja -szkoda że brakuje wisienki na torcie w postaci zamówienia w Tarnowie Aleksów ... zamiast Fińskich karabinów którzy jak pokazał kontrakt na Rosomaki potrafią z nas wycisnąć ile się da ... a nawet więcej ...

    1. gts

      A moze dlatego ze finskie sa znacznie lepsze? Powiedz mi dlaczego mamy cos kupowac jesli nikt tego nie chce? Moze negatywna opinia jednej z naszych jednostek specjalnych ma cos na wzgledzie... ponoc powtarzalnosc broni lezy i kwiczy, komu wiec jest potrzebny karabin wyborowy co za kazdym razem strzela inaczej?

    2. tak to chyba wygląda

      Na całe szczęście wybrano Sako a nie Alexa.

  24. krzysztof

    6,5 tyś za sztukę to więcej niż poprzednio - było 6 tys /szt a co do MSBS to nie wiemy czy zbudowano już linię produkcyjną - opracowanie samego karabinu to połowa drogi - trzeba zbudować do jego produkcji maszyny - te wszystkie roboty i automaty - to może nawet trudniejsze a na pewno kosztowniejsze - kiedy ruszy seryjna produkcja to zobaczymy - może się nową linią produkcyjną pochwalą - liczę że tak

    1. Oskar

      Fb radom od 3 lat zgłasza gotowość do produkcji seryjnej msbs. Najpierw się trzeba poinformować później pisać komentarze

    2. akh

      Nie chodzi o zdolności produkcyjne a procedury. W przypadku MSBS ten musiałby startować w normalnym przetargu co przy kosmicznych cenach produktów FB i premiowania głównie najniższej ceny nie wróży powodzenia. W przypadku Beryla "zastosowano regulacje, pozwalające na wyłączenie zamówienia spod wymogów Prawa Zamówień Publicznych" płacąc wygórowaną cenę

    3. Podbipięta

      Trzeba też przygotować podwykonawców.Kolby np. dla egzemplarzy przedseryjnych wykonała pewna prywatna firma z Radomia. Inne plastyki bodajże Maskpol

  25. prodżekt menażer

    Są dwie opcje które zadecydowały o takim dużym zamówieniu: 1. Albo już podjęli decyzję i uziemiają projekt MSBS (za drogi?, za słaby?, zmiana koncepcji na coś amerykańskiego?). Tylko nie ma odważnego który to głośno powie. 2. MSBS nie jest taki dobry jak się mówiło ale wierzą że uda się go jeszcze dopracować (opóźnienie dostaw), a tymczasem potrzebne jest uzupełnienie broni strzeleckiej. Za tą drugą opcją przemawia fakt że testy trwają i niedługo miały być ogłoszone wyniki. Prawdopodobnie coś nieteges pojawiło się w testach :(