Reklama

Siły zbrojne

Modernizacja niedoszacowana o 100 mld zł. Szef MON zapowiada reformy armii

Fot. ppor. Robert Suchy/DKS MON
Fot. ppor. Robert Suchy/DKS MON

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz poinformował, że na realizację Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w obecnej postaci potrzebnych byłoby około 235 mld zł. W praktyce oznacza to, iż projekt został niedoszacowany o ok. 100 miliardów złotych. Szef MON opowiedział się też za zwiększeniem liczebności polskiej armii.

Według Antoniego Macierewicza, przy tworzeniu programów modernizacji polskich sił zbrojnych miała miejsce "pewnego rodzaju nieodpowiedzialność planistyczna". Jak wyjaśniał, programy zakładały, że zostanie wydane ok. 130 mld zł do 2022 r. W jego ocenie natomiast, gdyby chcieć je rzeczywiście zrealizować, trzeba wydać co najmniej 235 mld zł. W konsekwencji np. "powstawały znakomite działa, tylko bez amunicji, bo na amunicję nie wystarczało już pieniędzy". Jednocześnie - jak ocenił - w ubiegłych latach nie wykorzystywano w pełni budżetu przeznaczonego na obronność z powodu - mówił - "korupcji i nieudolności aparatu administracyjnego wojska".

W praktyce oznacza to, że Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych mógł być niedoszacowany aż o 100 mld złotych. Tak duży rozdźwięk pomiędzy założonym a realnym kosztem w oczywisty sposób stawia pod znakiem zapytania wykonalność PMT w przyjętym wcześniej kształcie. Wcześniej na niedoszacowanie programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła wskazywał sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki.

Czytaj więcej: Kownacki: Wkrótce wyniki audytu PMT. "Bardzo trudne" rozmowy ws. Wisły

Niedoszacowanie planów modernizacyjnych stawia resort obrony w trudnej sytuacji, zważywszy że po podjęciu decyzji o budowie systemu obrony terytorialnej konieczne stanie się wydzielenie odpowiednich środków finansowych w celu wyposażenia tej formacji. Jak wskazywał w rozmowie z Defence24.pl były dowódca Wojsk Lądowych generał Waldemar Skrzypczak, bez odpowiedniego sprzętu może ona nie być skuteczna.

Czytaj więcej: Obrona Terytorialna nieskuteczna bez nowoczesnego sprzętu. Skrzypczak: Zakupy dla OT to priorytet

Minister podczas wizyty w Afganistanie pytany był przez żołnierzy m.in. o losy programów modernizacyjnych polskiej armii, które zastał przychodząc do resortu. Macierewicz ocenił, że były one budowane w oparciu o założenie (zapisane w białej księdze bezpieczeństwa narodowego), że w Europie nie będzie wojny terytorialnej. Dlatego - jak mówił - muszą być one zrestrukturyzowane.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości już wcześniej zapowiadał przeprowadzenie korekty Planu Modernizacji Technicznej. Obecnie ta kwestia dodatkowo zyskuje na znaczeniu, z uwagi na potwierdzenie braku możliwości realizacji wszystkich programów w założonym kształcie. Trzeba też pamiętać, że PMT nie obejmował np. zakupu nowych wielozadaniowych samolotów myśliwskich. W tym kontekście należy wziąć pod uwagę zwiększenie wydatków obronnych powyżej poziomu 2% PKB.

Macierewicz wspomniał, że programy modernizacyjne będą dostosowane do zagrożeń, jakie stoją dzisiaj przed Polską. Mówił także o konieczności rozbudowy armii. Zaznaczył, że chodzi nie tylko o tworzenie brygad obrony terytorialnej, która za półtora roku ma liczyć 35 tys. żołnierzy, ale także o rozbudowę podstawowych wojsk operacyjnych. 

Szef MON opowiedział się też za zwiększeniem liczebności polskich sił zbrojnych.

- Rząd pani Beaty Szydło jest świadom, że Polska, jeżeli ma być niepodległa i zdolna do bycia realnym suwerennym państwem, musi mieć większą i silniejszą armię - powiedział podczas spotkania.

Minister namawiał żołnierzy, żeby wiedzę o programach modernizacji sił zbrojnych czerpali bezpośrednio z informacji MON, ponieważ - jak mówił - będą mieli wówczas pewność, że "informacja nie jest elementem jakiejś wewnętrznej rozgrywki lub lobbingu", tylko przedstawia rzeczywiste intencje resortu.

Polacy w Afganistanie

Transmisję ze spotkania szefa MON z żołnierzami służącymi na misji w Afganistanie zaprezentowano dziennikarzom podczas wideokonferencji, która odbyła się w poniedziałek w siedzibie dowództwa 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu. Z tej jednostki pochodzi trzon sił III zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Polscy żołnierze przebywają w Afganistanie w ramach misji "Resolute Support", która zastąpiła od 1 stycznia 2015 roku operację wojskową ISAF w tym kraju. Celem jest szkolenie afgańskich sił. W misji uczestniczy 40 państw. 

PAP - mini

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (23)

  1. Szymon

    Tak naprawdę utrzymanie niepodległego państwa wymaga przynajmniej 4% PKB na ON. Jeśli nie chcemy żeby nas już nie ustawiali nad dołami z rękami związanymi z tyłu... Z 2% to się może bronić Portugalia. Ale może zacząć od 2,5% w przyszłym roku.

    1. anakonda

      nie jestesmy sami mamy niemcow za pleca,i i anglikow praktycznie u siebie francuzi dorzuca sprzet zanim uciekna juz jestesmy prawie potega tyle ze papierowa jesli niemcy stana za nami albo z nami to swiat jest nasz

    2. anakonda

      mozna przeznaczyc i 10% pkb a przy złym zarzadzaniu i nieprzemyslanych zakupach nie odniesie to spodziewanego efektu.Z drugiej zas strony my powinnismy sie skupic nad bronia ktora zatrzyma nieprzyjaciela na granicy bo jak on wejdzie to rozkradnie nasz i tak biedny przemysl jak ruskie podczas wojny kiedy cale fabryki wywozili za ural,wojsko jest wlasnie po to aby temu zapobiec.

    3. bender

      Wg. danych do ktorych dotarlem, to w latach 1934-35 wydawalismy 5% PKB na obronnosc, a w latach 1936-39 nawet 9% przy czym w roku 1938 budzet MON stanowil ponad 33% calosci budzetu panstwa, a calosc wydatkow wojskowych to ponad 54%. Warto przy tym pamietac, ze w calym okresie II RP budzet obronny stanowil najpowazniejsza pozycje w budzecie. Wielu z komentujacych kolegow byloby zachwyconych. Niestety nominalnie budzet RP w 1925 to tylko 2168,9 mln zl a w 1938 to wciaz tylko 2474 mln (slaby wzrost o 14% w ciagu 14 lat). Model rozwoju oparty o militaryzacje nie zapewnil nam ani bezpieczenstwa ani dobrobytu. Co ciekawe w taka sama pulapke wpadl ZSRR i jego satelici jak PRL. Dbanie o rozwoj gospodarczy wydaje sie wazniejsze z obecnej perspektywy. Co wymaga inwestycji w infrastrukture i technologie. Ergo powtarzajac za 42, prezydentem USA: "gospodarka, glupcze!"

  2. ursus

    Popatrzmy na sprawę pozytywnie: są środki na realizację ok 50% obecnego PMT, a przez zwiększenie nakładów na wojsko i jego zreformowanie być może uda się zrealizować ponad 3/4. To i tak będzie duży skok jakościowy. Ważne by kierować się właściwymi priorytetami i kupować, to co potrzebne do obrony. Moim zdaniem najważniejsze na dzisiaj jest zwiększenie zdolności zwalczania pojazdów pancernych przez WL, w tym i OT (miny, granatniki ppanc, noktowizja, drony, BWP Borsuk, armatohaubice) oraz zdolności rakietowych (oczywiście wraz z min. jednym satelitą): Narew, Homar - a następnie kła (Orka z rakietami i/lub JASSM ER). Kolejny etap to budowa korwet rakietowych dla MW.

  3. Afgan

    Nie trzeba zwiększać liczebności armii. Jest stare wojskowe przysłowie- WOJNĘ ZACZYNAJĄ ZAWODOWCY A KOŃCZĄ REZERWIŚCI. Obecnie największym problemem nie jest liczebność wojska ale brak rezerw. Należało by przywrócić powszechną służbę wojskową. Z tym że 12 miesięczna służba i "malowanie trawy na zielono" to było istotnie nieporozumienie. Jednakże każdy obywatel powiedzmy po ukończeniu szkoły średniej (dla nieuków po ukończeniu 18 roku życia) powinien przejść obowiązkowe szkolenie w warunkach poligonowych trwające 4-5 tygodni (w przybliżeniu miesiąc). Podczas tego szkolenia, pod warunkiem że było by ono INTENSYWNE można było by nauczyć strzelać z AKMS/Beryl, rzucać granatem, obsługiwać radiostację i udzielać pierwszej pomocy. To tak na prawdę wszystko co rezerwista powinien potrafić. Takie szkolenia rezerwista powinien powtarzać co rok wyjeżdżając na kilkudniowe szkolenia cykliczne organizowane w jednostkach Obrony Terytorialnej aby "utrwalać nawyki". To jest niezbędne minimum, ale to wystarczy i na to nasz kraj stać.

    1. kok

      Pod warunkiem że każdy kto ma działalność gospodarczą może wybrać sobie termin

    2. real

      Dlaczego nie powołuje się na ćwiczenia np nauczycieli, doktorów itd? Państwa mają bronić zwykli obywatele. Tej wojny co piszesz rezerwiści nie wygrają Dziś liczy się dobry sprzęt a nie masówka jak dawno temu. Wysłanie tysięcy ludzi na śmierć powinno się równać dla wydającego ten rozkaz krzesłem elektrycznym. Z niewolnika nie ma robotnika tak samo jak z żołnierzy z niskim morale.

    3. trotyl

      Jak nie ma pieniędzy na armię to kraj taki nie ma prawa bytu w naszym położeniu geograficznym. Jak ważniejsze są przywileje grup społecznych to niech sami siebie bronią. Wielu rezerwistów by zwiało lub się okaleczyło jak zobaczą czym mają walczyć i czym dysponuje przeciwnik. Dziś liczą się pociski o zasięgu ponad 50km. Jeśli myślisz że Rosjanie nie z rakietują sobie przedpola lub że my zaatakujemy czołgami itd a ni się nie kapną to Jesteś MEGA NAIWNY :D

  4. rafik11

    ja troszeczkę z innej "bajki" odnośnie tego munduru ministra Maciarewicza. Czy to jest jakiś nowy wzór maskujący, bo już któryś z kolei w nim "paraduje", a o ile wiem to nowy wz.2010 jest z innych materiałów, innego kroju, ale wzór taki sam jak wz 93

    1. ZSMW

      Minister jest cywilem i nie nosi munduru!!!

    2. nikt ważny

      Kamuflaż SUEZ używany w Polsce przez jednostki specjalne, BOR i ABW.

  5. SZUR

    Namacalnych efektów modernizacji brak a pieniędzy już im brakuje -jakie to Polskie .

    1. Darek

      Brak bo nieoszacowane, jeśli na Wisłę przeznaczyli 7 mld zł a amerykanie powiedzieli, że sprzedadzą za 40 mld zł to jak to widzisz????

  6. LukaszP

    A ja szanownym czytelnikom tego forum zadam inne pytanie ... czy minister Antoni, jako cywil i przedstawiciel cywilnego organu kontroli nad armią ma prawo nosić mundur ? jak to się ma do propozycji nowej ustawy o zakazie noszenia umundurowania przez cywili ? ( nie widzę na zdjęciu na mundurze ministra żadnych stopni ani dystynkcji ... )

    1. Darek

      Jeśli zatem nie ma stopni, dystynkcji itp. to czy jest to mundur w zakresie jaki pewnie poruszasz ?

  7. Kamik

    Czy to prawda, że zmieniono wymagania co do naszego BWP i ma zostać zbudowany w firmie niepływającego transportera? Czy to tylko slodka plotka?

    1. Realista33

      Na szczęście to plotka, nasz bwp ma pływać i koniec kropka. Każdy kto tego nie rozumie to trudno.

    2. Max Mad

      Kamik, dzisiaj plotka, jutro oficjalnie, pojutrze zmienione. Za tydzień rzecznik powie że nigdy o niczym nie słyszał ani nic nie mówił, w ogóle to on tu tylko sprząta. I tak w kółko Macieju.

  8. jacek

    brawa dla Ministra Macierewicza, bardzo dobra decyzja jeśli chodzi o zwiększenie liczebności armii !

    1. LP

      nie popadaj w hura optymizm .. ilość i jakość powinny iść w parze a na to na razie nie wygląda , do tego dochodzi wyszkolenie i doświadczenie wyższej kadry oficerskiej z czym też jest różnie

  9. Tap

    Program modernizacji był niedoszacowany i to mówili wszyscy. Problem OPL jest taki, że chcemy jej teraz ( gdy jest niebezpiecznie i cały sprzęt wojskowy drożeje i że chcemy zaawansowanego sprzętu, którego nie posiada żadna armia i nie produkuje jeszcze nikt, to chcą nas oskubać ). Faktycznie niedoszacowanie było lecz raczej nie na taką kwotę. Fakt, że tworzenie OT w liczbach 35000 ludzi znacząco wpłynie na budżet armii a w pomijalnym stopniu na jej zdolność bojową, te dodatkowe ( nagle niedoszacowanie ) wynika z faktu, ze oficjele nagle zorientowali się, że OT wymaga sztabów, dowództw, magazynów, logistyki, planowania i transportu ( gruube miliardy złotych ), dalej płace dla kadry zawodowej czytaj dodatkowe stołki dla oficerów, a miała być reforma w celu zmniejszenia liczby etatów niebojowych. Dalej zorientowano się ile kosztuje wyposażenie mundurowe żołnierza ( conajmnie 3 mundury, a właściwie 6 szt. ), do tego trzeba dodać środki łączności, celowniki, kamizelki kuloodporne, granatniki podwieszane i dedykowane, OPL, granatniki przeciwpancerne, symulatory i szkolenie na tym wszystkim. Przy czym tak wyposażone siły mają również marginalne znaczenie. Można je wzmocnić poprzez wyciągnięcie rezerw z magazynów, ale samo przygotowanie do użytkowania zabezpieczonego sprzętu to znaczne krocie, zabezpieczenie części zamiennych, amunicji, paliw,szkolenia. Co więcej sprzęt zmechanizowany muszą obsługiwać podoficerowie zawodowi ( dodatkowe etaty ), dalej słaba słaba wartość bojowa przy słabym wyszkoleniu. To wszystko ma sens dopiero, gdy OT będzie szkolona co najmniej 5o dni rocznie ( trzeba zrekompensować utratę zarobków, oraz gratyfikacje dla zakładów żeby nie zwalniano członków OT z pracy ). Już wtedy za kilka lat mamy siły o jakiejś wartości ( co najmniej 3 lata ) dla takich jednostek trzeba zapewnić OPL minimum Narew dodatkowe koszty. To tak na bieżąco. Obawiam się jedna, że płacz na niedoszacowanie ma pokryć braki zakupów sprzętu w związku z obietnicami socjalnymi rządu 500+ itp. Powoli robi się więc wentyl bezpieczeństwa typu nie kupimy, bo poprzednicy niedoszacowali i nie ma środków. Brak amunicji dla Kraba jest po stronie wojska, a wprowadzenie amunicji wymaga czasu i nakładów ( chociaż na czas W można dokonać zakupów za granicą ). Po prostu po przeszacowaniu środków okazało się że nie ma pieniędzy na mocarstwową politykę i trzeba sobie radzić z tym, co jest i tyle. To było wiadome od samego początku Modernizacja armii za pomocą technologii zagranicznych kosztuje, a wytworzenie własnych nie jest za darmo

    1. pp

      'chociaż na czas W można dokonać zakupów za granicą' Podczas wojny nic nie kupimy za granicą. Nikt nie będzie sprzedawał broni i amunicji do kraju objętego konfliktem zbrojnym. Co więcej nie będą też sprzedawać z innego powodu - by zachować neutralność i nie drażnić 'niedźwiedzia'. Pamiętacie co było w 1919-20? - Gdyby nie Węgrzy to nic by nie było. Za każdym razem jak jest konflikt jest też embargo. Które państwa dostarczały broń i amunicję na Ukrainę? Bali się wysyłać nawet takie rzeczy jak kamizelki i hełmy - kupowano je w Europie więc prywatnie na ebayu.

    2. topaz

      OT nie powstaje po to by zwiększyć zdolność bojową armii, z Raportu NCSS na temat OT: "Wyposażona w broń maszynową, umundurowana formacja paramilitarna, może stanowić skuteczny środek zapobiegawczy (odstraszający) działaniom antyrządowym" ......

  10. Max Mad

    Dowalili tego "wunderwaffe" do tłumienia wystąpień antyrzadowych (oficjalne zadanie ujęte w projekcie rządowym) i się dziwią że im kasy na normalne wojsko brakuje? My to jednak jesteśmy bardzo bogaty kraj (a niby w ruinie) na wszystko są fundusze, normalnie rzeki mamony płyną. No ale wydają "państwowe czyli niczyje" jak by klasyk powiedział.

  11. racjus

    Zwiększenie liczebności armii i OT w połączeniu z brakiem finansowania to przepis na bieda armie z AK-47 na sznurkach. Nie tędy droga trzeba zacząć od oszczędności, likwidacja orkiestr wojskowych, kapelanów, sądów wojskowych, ograniczenie rozbuchanej biurokracji i szastania stopniami wojskowymi a zaoszczędzone pieniądze kupować sprzęt. OT tak, ale jeśli na tą okazje zostanie wygospodarowane dodatkowo z budżetu 0,1-0,2% PKB.

    1. Qorman

      Za tym idzie więcej kasy na zbrojenia. Wiadomo było od lat, że 2% to o wiele za mało żeby móc w ogóle skutecznie się bronić. Liczyć na sojusze? Non sens i głupota, bo nikt nie jest wstanie przewidzieć co będzie się działo na zachodzie za 10-20 lat, a armię się buduje latami. Teraz 4 % PKB to minimum. My mamy położenie geopolityczne podobne do Izraela i tak powinniśmy do obronności podchodzić jak oni.

    2. SLAW69

      A co przeszkadza wprowadzać zmiany i oszczędności, a jednocześnie tworzyć OT? A NSR jest tanie i działa bez zarzutu? OT jest potrzebna. Dostrzegli to inni już dawno. Oczywiście trzeba mądrych działań.

    3. kim1

      Ok, tylko dlaczego np w Afganistanie to działa? Tam każdy ma AK-47 i jakoś nikt ich nie może podbić? Polska kraj bogatszy od Afganistanu a bieda w uzbrojeniu większa.

  12. Marek

    Obstawiam że z tego programu modernizacji armii nic nie wyjdzie. Dodatkowe koszty za które można kupić nowy sprzęt pochłoną wydatki osobowe OT. To co dziś jest w służbie będą łatać aby jak najdłużej utrzymać w eksploatacji. Można zapomnieć o nowych czołgach, BWP, okrętach podwodnych, samolotach. Realna siła armii zostanie zastąpiona mową patriotyczną i propagandą fałszującą rzeczywistość. Pozostaniemy na poziomie S-200, BWP-1, T-72, SU-22, MIG-29 czyli w minionej epoce. Uważam, że ten rząd gwarantuje w ciągu kilku lat realną zapaść techniczną wojska.

    1. Ja

      Za to poprzedni armie modernizowal az sie kurzylo.

  13. Kris

    Od blisko już dekady mówi się o PLANACH modernizacji armii, głównie o założeniach i kosztach. Nie widzę żadnych efektów, za to ciągle słyszę o braku pieniędzy, nie doszacowaniu itd. To kuriozalne, gdyż na chwilę obecną nie są w stanie wykorzystać nawet 10% zaplanowanych środków, bo większość programów modernizacyjnych nie ruszyła jeszcze z miejsca.

  14. xyz

    Zwiększyć nakłady na modernizację, zmniejszyć definitywnie ilość żołnierzy w korpusie oficerów starszych - o 50%. Mamy już więcej PŁK niż pułków i PPŁK niż batalionów. W instytucjach nie większych niż kompanijka, oficerów starszych można naliczyć w takiej ilości jak w plutonie zmechanizowanym żołnierzy. I się dziwić, że na CPR nie ma kasy, jak produkujemy trzydziestoparoletnich pułkowników, którzy więcej są na kursach niż w jednostce służą. I tylko oby U z literką wyżej.

  15. cenzurowany

    co tam 100 ja powiem 1000 mld. W jakiż to magiczny sposób nagle przeliczono wszystko od nowa i wyszło 2x tyle co poprzednio - ja wiem każdego nowego sprzętu powinno być 2x więcej - tylko nie wiem czy pod nowymi rządami jesteśmy już Niemcami czy Wielką Brytanią że Polskę na to stać. Jak na razie mamy deficyt PKB na granicy progu ostrożnościowego, bardzo niepewny los po ustaniu dotacji z UE i szybujące zadłużenie publiczne - do tego na karku programy socjalne, nierozwiązany problem górnictwa - ale zawsze można kolejne mld pożyczyć na broń kupioną za granicą / a najlepiej w USA/ a później martwić się co dalej. Ale tak jest gdy rządzących wybierają ludzie, którzy nie odróżniają PKB od PKP a broni jądrowej od jądra atomu - i tacy "tytani intelektu" głosują sercem i rozumem.

    1. Viggen

      Co ty robiłeś w czasie gdy zegar Balcerowicza odliczal galopujacy dług lub gdy Ciech był przehandlowany? Polski biznes plan opierał sie na tym ,, mam co sprzedam,, a inwestycji minimum. Widzę 1-ego nieodróżniącego PKP od....

    2. Lontal

      Wystarczy, że zaczną walczyć na poważnie z biurokracją i znajdą się oszczędności, i w sumie mają taki zamiar.

    3. asd

      szczególnie te szybujące zadłużenie publiczne w ostatnich 8 latach, 500 mld

  16. pk79

    Bardziej liberalne prawo do dostępu do broni palnej i tyle. Nic więcej nie potrzeba.Jesteśmy najbardziej rozbrojonym krajem w europie... wnioski wyciągnijcie sami...

  17. dowódca czeskiej floty oceanicznej

    osobiście sie dziwię że nikt nie wpadł na koncepcje sformowania chociaz 2 lekkich dywizji piechoty na wschodzie kraju gdzie jest duze bezrobocie ochotnicy by się znależli problem bezrobocia by sie obniżył pieniadze i tak by wróciły do budżetu bo w koncu 60% to podatki do tych + - 20 tys ludzi nastepne pare tys ma prace ze wzgledu na produkcje uzbrojenia itp zamiast miliardow dofinansowan z urzedu pracy do fikcyjnych firm lepiej wydać na taka koncepcje a uzbrojenie spike na samochodach terenowych podstawowa ochrona lotnicza na gromach kilka tys beryli troche jelczy troche lekkich możdzierzy i ok. zle mysle?

  18. olo

    Panowie kasa potrzebna jest dla wojska zawodowego. My cały czas jesteśmy nie dofinansowani brak jest wielu nowoczesnych elementów wyposażenia indywidualnego od karabinki, GPS, hełmy, kamizelki, noktowizory, dalmierze. W jednostkach króluje sprzęt z lat 70-tych. Używane są moździerze 120mm wz.43 z lat 40 i 50- tych. BWP w tej chwili to wydmuszki . Goździki bez modernizacji. radiostacje R-123 i R- 3501 to jest prawdziwy obraz armii.

  19. gosc

    POPIERAM zniszczyli armie jest bezbronna a 100 tys. z tego połowa jest w stanie bić się nie obronią nawet jednego miasta. Nowy plan i to szybko bo jesteśmy w tyle.

  20. dowódca czeskiej floty oceanicznej

    te liczby to jakas abstrakcja ja rozumiem ze ostatnio głosili ze patriot jest drozszy o bodaj 30 mld od planowanych i ze bwp to tez od 20 do 60? mld zł to już połowa kwoty a zapewne jeszcze dojdzie orka co chyba liczyli na 8 mld ale bez takiet manewrujacych wiec pewnie podskoczy nagle do 15

  21. zdegusto

    Chyba właśnie Mieczniki i Czaple odpłynęły w siną dal, mam nadzieję że nie Orki , Caracale zaś odleciały.

    1. ecik

      Na Caracalach transportowych można zaoszczędzić 30 mld złotych. Kupić ZOP a jako taxówki zmodernizować Mile.

  22. Emeryt z Intelligence

    Kiedy wreszcie ktoś "wyjaśni" MON ,że tworzenie obecnie OT to mrzonka, która zawali resztę wojska,

  23. Chudini

    No i po programie modernizacji teraz będą planować przez 3 lata i aby do wyborów. Pieniądze przejedzą twory w postaci Obrony Terytorialnej plus emerytury po 15 latach służby ale elektorat jest szczęśliwy

Reklama