Siły zbrojne

Fot. Airbus Defence and Space

Airbus C295W w Antarktyce. "Sprawdzian możliwości" [WIDEO]

Należący do meksykańskiej marynarki wojennej, lecz pilotowany przez załogę złożoną w części z pracowników koncernu Airbus Defence and Space, samolot CASA C295W wylądował w argentyńskiej stacji polarnej Marambio Base na Antarktydzie. To kolejny, po startach i lądowaniach z wysokogórskiego lotniska El Alto w Boliwii, przykład operowania maszyny tego typu w trudnych warunkach klimatycznych.

W dniu 27 listopada br. należący do meksykańskiej marynarki wojennej (SEMAR) CASA C295W wylądował w argentyńskiej stacji polarnej Marambio Base. Stacja ta znajduje się na Wyspie Seymoura położonej w pobliżu północnego brzegu Półwyspu Antarktycznego.

Mieszana załoga złożona z oficerów SEMAR i pracowników Airbus Defence and Space wykonała ośmiogodzinny przelot z argentyńskiej bazy Rio Gallego, położonej na obszarze Patagonii, do Marambio Base. Załoga w czasie lotu musiała zmierzyć się z niedogodnymi warunkami pogodowymi. Na Ziemi Grahama, którędy przebiegał lot, temperatury spadają do minus 30 stopni Celsjusza, wieją tam także silne wiatry.

Przelot był częścią lotów demonstracyjnych modelu C295W, wprowadzonego na stan meksykańskich sił zbrojnych wiosną tego roku. Nowy model jest wyposażony, między innymi, w winglety pozwalające na zwiększenie masy przewożonego ładunku przy jednoczesnym ograniczeniu zużyciu paliwa. Poza przelotem do Antarktyki meksykańska CASA wykonała kilka lotów w innych regionach Ameryki Łacińskiej. Samolot lądował, między innymi, na lotnisku El Alto w Boliwi, położonym na wysokości 4 tys. m. n.p.m., w regionie charakteryzującym się wysokimi temperaturami i niską wilgotnością powietrza.

Meksyk jest pierwszym na świecie użytkownikiem C295W. Siły powietrzne i marynarka wojenna tego państwa używają  siedmiu egzemplarzy tych samolotów, które uzupełniły flotę 14 C295M. Samoloty C295W mają też trafić do Indii (kontrakt na 56 egzemplarzy wart jest blisko 2 mld USD) oraz Uzbekistanu.

Reklama

Komentarze