Reklama

Siły zbrojne

Berlin zwiększa wydatki na obronę. „Armia zaangażowana w wielu obszarach”

Fot. Rheinmetall.
Fot. Rheinmetall.

Niemiecki parlament zatwierdził budżet obronny na 2016 rok, zakładający zwiększenie finansowania sił zbrojnych o 1,3 mld euro w stosunku do roku bieżącego. Dodatkowe fundusze będą przeznaczone zarówno na zakupy uzbrojenia, jak i zwiększenie zaangażowania w misje zagraniczne.

Niemcy przeznaczą na obronę narodową w nadchodzącym roku około 34,3 mld euro. W 2015 roku wydatki obronne zostały zaplanowane w wysokości niemal 33 mld. Minister obrony Ursula von der Leyen podkreśliła, że podniesienie finansowania obronności oznacza długoterminową zmianę trendu w tym zakresie, co ma umożliwić wykonywanie przez Bundeswehrę wielu misji w jednym czasie.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem resortu obrony, ponad jedna trzecia z dodatkowych środków ma zostać przeznaczona na zakupy nowego uzbrojenia i innego wyposażenia wojskowego. Łącznie na ten cel trafi w 2016 roku 4,68 miliardów euro, to jest o 594 milionów więcej niż w 2015 roku.

Udział nakładów na obronę w niemieckim PKB pozostanie prawdopodobnie na relatywnie niskim poziomie (około 1,2%), ale dodatkowe fundusze pozwolą na podniesienie stopnia gotowości bojowej i zwiększenie zakresu zakupów sprzętu. Niemcy zaznaczają, że wzrost wydatków na zakupy uzbrojenia związany jest między innymi z opóźnieniami dostaw, w stosunku do lat poprzednich.

W niemieckim budżecie wzrosną też koszty osobowe, które wyniosą 16,99 mld euro (zwiększenie o 623 mln). Zaplanowano również dodatkowe środki związane z realizacją misji zagranicznych w Afganistanie, Kurdystanie irackim oraz w Mali. W części będą mogły być wykorzystywane razem z resortem spraw zagranicznych, co wiąże się z możliwością ich przeznaczenia np. na odbudowę.

W 2016 roku Berlin zdecydował się po raz drugi z rzędu na podwyższenie wydatków na obronę narodową. Ma to związek z pogorszeniem sytuacji w zakresie bezpieczeństwa, związanym z działaniami Rosji na Ukrainie oraz kryzysem w rejonie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Bundeswehra jest zaangażowana we wzmocnienie wschodniej flanki NATO (siły natychmiastowego reagowania, ćwiczenia rotacyjne w Polsce i krajach bałtyckich), a także we wsparcie Regionalnego Rządu Kurdystanu, poprzez szkolenia oraz dostawy, obejmujące zarówno pomoc humanitarną jak i uzbrojenie, włącznie z ppk Milan. Planuje się ponadto rozpoczęcie misji w Syrii oraz rozmieszczenie dodatkowych sił w Mali i Afganistanie.

Wszystkie wymienione zadania oznaczają zwiększenie obciążenia niemieckiej armii, w stosunku do planów sprzed kilku lat. Jednocześnie podjęto decyzje o rozszerzeniu zakresu modernizacji poprzez wzmocnienie ukompletowania istniejących jednostek w sprzęt, co doprowadziło do zwiększenia docelowej liczby czołgów Leopard 2 czy kołowych transporterów opancerzonych Boxer.

Niemcy nadal jednak według dostępnych informacji nie podjęli decyzji o wzmocnieniu struktur Bundeswehry, w celu pełniejszego dostosowania ich do prowadzenia działań w warunkach konfliktu o wysokiej intensywności. Ostatnie redukcje stanów liczebnych dotyczyły w szczególności np. jednostek artylerii czy obrony przeciwlotniczej krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu. Obecnie nasycenie tego typu jednostkami jest niewystarczające (np. 1. Dywizja Pancerna dysponuje zaledwie jednym batalionem artylerii, cała Bundeswehra – czterema). Zwiększenie ich liczby wymagałoby dalszego podwyższenia poziomu finansowania obronności.

Negatywny wpływ na zdolności niemieckiej armii może również wywrzeć udostępnienie części koszar jako miejsc zakwaterowania dla imigrantów. Mimo wszystko jednak decyzja o zwiększeniu wydatków obronnych przez Berlin jest krokiem w dobrym kierunku, pozwalającym – w perspektywie – na częściową odbudowę zdolności obrony kolektywnej przez ważnego członka NATO, jakim jest Republika Federalna.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. co mają?

    A co mają do walki z Islamistami zalewającymi kraj? Otwarte granice? Socjal?

    1. Piotr34

      Dokladnie takie same mam wrazenie-wyglada jakby sie znowu szykowlai na nas a nie na wojne partyzancka na wlasnych ulicach ktora to faktycznie im zagraza.Coz-tym razem sie przejada.

  2. Wojmił

    Najpierw Skandynawia, Kraje Nadbałtyckie, teraz Niemcy... jak widać nawet Socjaldemokraci pogardzani tu na forum mają oczy, uszy i rozum... Oni mniej gadają a więcej zwiększają... W Polsce dużo mówią o zwiększaniu i zakupach a mało robią..

    1. okl

      trwają konsultacje międzyresortowe...

  3. komo

    przydałaby się nam licencja na bwp puma

  4. dst

    Kupią: namioty, pontony desantowe, przekroje karabinów, bomby treningowe...

  5. dino

    Takie Pumy to by się nam przydały

  6. Krzysiek

    Fajne BWP coś w sam raz dla nas :-(

  7. retrew

    Zaczyna się zbrojenie bo Polska już nie jest posłańcem i na posyłki.