• Wiadomości

Bombowce Tu-95 i Tu-160 po raz pierwszy w boju. Odwet za zamach na Airbusa

Po potwierdzeniu przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, że Airbus A321 rosyjskich linii lotniczych Kogalymavia, który rozbił się na Synaju w dniu 31 października 2015 r. został wysadzony przez terrorystów, Rosja rozpoczęła zmasowane ataki na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Rakiety samosterujące odpalono z morza oraz bombowców strategicznych Lotnictwa Dalekiego Zasięgu. W uderzeniu biorą udział wszystkie rodzaje samolotów znajdujących się na wyposażeniu tej formacji: Tu-22M3, Tu-95MS i Tu-160. Dla dwóch ostatnich typów bombowców to jednocześnie debiut bojowy.  

  • Tu-22M3. Fot. mil.ru
    Tu-22M3. Fot. mil.ru
  • Tu-95MS. Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl
    Tu-95MS. Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl
  • Raduga Ch-55 (kod NATO: Kent). Fot. George Chernilevsky/ Wikipedia
    Raduga Ch-55 (kod NATO: Kent). Fot. George Chernilevsky/ Wikipedia
  • Tu-160. Fot. mil.ru
    Tu-160. Fot. mil.ru

Po potwierdzeniu przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa, że Airbus A321 rosyjskich linii lotniczych Kogalymavia, który rozbił się na Synaju w dniu 31 października 2015 r. padł ofiarą zamach bombowego, Rosja rozpoczęła zmasowane ataki na pozycje Państwa Islamskiego. Na rozkaz prezydenta Putina pozycje terrorystów zostały zaatakowane przy użyciu pocisków samosterujących dalekiego zasięgu Ch-555 i Kh-101 oraz bomb przenoszonych przez bombowce strategiczne Lotnictwa Dalekiego Zasięgu: Tu-22M3, Tu-95MS i Tu-160.

Dla dwóch ostatnich typów samolotów operacja w Syrii jest jednocześnie debiutem bojowym. Tu-22M były już używane przez Rosyjskie Siły Powietrzne podczas działań w Afganistanie, Czeczenii oraz Gruzji, ale wyłącznie do bombardowań przy użyciu klasycznych bomb i misji rozpoznawczych. Jeden z samolotów został zestrzelony w sierpniu 2008 r. przez gruzińską obronę przeciwlotniczą. 

Minister Obrony Federacji Rosyjskiej poinformował, że w wyniku dzisiejszego ataku zniszczono 140 celów. W ataku wzięło udział 25 samolotów Lotnictwa Dalekiego Zasięgu. Co najmniej sześć bombowców Tu-22M miało wystartować z bazy Mozdok w Osetii Północnej na rosyjskim północnym Kaukazie. Tu-160 i Tu-95MS operują prawdopodobnie z głównej bazy lotniczej Lotnictwa Dalekiego Zasięgu, która znajduje się w mieście Engels nad Wołgą w obwodzie saratowskim. 

Atak miał dwie fazy: od 5 do 5:30 czasu moskiewskiego 14 bombowców Tu-22M3 zaatakowało pozycje bojowników Państwa Islamskiego w muhafazach (prowincjach) Rakka i Dajr az-Zaur, a od 9 do 9:30 czasu moskiewskiego 5 Tu-95MS i  6 Tu-160 odpaliło 34 rakiety manewrujące na cele w muhafazach Aleppo i Idlib.  

Na ujawnionym przez Rosyjskie Ministerstwo Obrony filmie widać, że rosyjskie siły powietrzne użyły dwóch typów rakiet samosterujących dalekiego zasięgu odpalanych przez samoloty: Raduga Ch-555 i Ch-101, a także bomb niekierowanych. W serwisie społecznościowym twitter pojawiły się także zdjęcia szczątków rakiety Ch-555, wykonane na terytorium Syrii. 

Ch-555 to pocisk samosterujący o zasięgu ok. 2500 km, który jest wersją rakiety strategicznej Ch-55, wprowadzonej do służby w latach 80. XX wieku. Zamiast głowicy termojądrowej o mocy 200 kt przenosi on głowicę konwencjonalną o masie ok. 400 kg. Dodatkowo zmodernizowano też system naprowadzania pocisku. Rakiety weszły do służby w rosyjskich siłach powietrznych w 2000 roku. Do ich przenoszenia są przystosowane Tu-160, Tu-95MS i Tu-22M3.  

Rakiety Ch-101 wraz z ich przeznaczonym do uderzeń nuklearnych odpowiednikiem Ch-102 to najnowsze pociski samosterujące w arsenale rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Mogą być przenoszone przez Tu-160M (12 sztuk) i Tu-95MSM (8 sztuk) umożliwiając Rosji wykonywanie uderzeń na dystansie ponad 3000 km (niektóre źródła mówią nawet o 5000 km) od nosiciela z użyciem, w przypadku wersji Ch-101 głowicy konwencjonalnej o masie ok. 450 kg. Pociski zapewniają celność na poziomie od 6 do 9 metrów. W czasie lotu wykorzystują rosyjski system nawigacji satelitarnej GLONASS. Rakiety Ch-101/102 mają się też charakteryzować cechami obniżonej wykrywalności - stealth. Skuteczna powierzchnia odbicia radarowego pocisku ma wynosić tylko 0,01 m2

Czytaj więcej w analizie Defence24: „Niedźwiedzie” wiecznie żywe. Rosja modernizuje bombowce strategiczne

Dzisiejszy atak lotnictwa strategicznego na cele Państwa Islamskiego w Syrii był kolejnym pokazem rosyjskich możliwości projekcji siły z dala od granic Federacji. Wraz z atakami z użyciem rakiet manewrujących odpalanych z okrętów nawodnych udowodnił on, że Moskwa dysponuje potężnym arsenałem rakietowym zdolnym do wykonywania precyzyjnych uderzeń konwencjonalnych na dużych dystansach. Warto mieć na uwadze, że rakiety użyte do dzisiejszych ataków mają też swoje wersję z głowicami nuklearnymi, które umożliwiają prowadzenie działań także o charakterze strategicznym. 

Czytaj więcej w analizie Defence24: Atak na Syrię zaskoczeniem dla NATO. Zmiana w doktrynie rakietowej Sojuszu?

Reklama