- Wiadomości
Wisła "rzutem na taśmę"? LOR poważnym obciążeniem dla nowego rządu
Resort obrony wysłał do władz USA szkic „Zapytania o cenę i dostępność” w sprawie systemu obrony powietrznej Patriot - wynika z nieoficjalnych informacji Defence24.pl. Zatwierdzenie dokumentu, skierowanego przez obecne ministerstwo do Amerykanów spowoduje ograniczenie swobody decydowania nowych władz o kształcie wartego kilkadziesiąt miliardów złotych programu Wisła.
Wysłanie przez odchodzące władze stronie amerykańskiej oficjalnego „Zapytania o cenę i dostępność” („LOR for P&A”) w sprawie systemu obrony powietrznej Patriot ograniczy swobodę decydowania nowego rządu w sprawie programu Wisła. W takiej sytuacji ewentualna zmiana warunków postępowania bądź jego przerwanie spowoduje duże trudności dla nowych władz, choć to one będą odpowiedzialne za jego realizację i zapewnienie finansowania. Szkic dokumentu został już przekazany stronie amerykańskiej, co otwiera drogę do wysłania oficjalnego dokumentu tuż przed zakończeniem sprawowania władzy przez obecny rząd.
Dokument „LOR for P&A” (Letter of Request for Price and Availability) jest o tyle ważny, że uruchamia oficjalny proces przygotowania zgód i szczegółowej oferty, w który zaangażują się już najwyższe szczeble władz amerykańskich. Późniejsza zmiana wymagań lub wykonawcy, nawet jeżeli słuszna, znacznie osłabi wiarygodność strony polskiej – oczywiście dotyczyć to już będzie nowego rządu.
Wskazany w kampanii wyborczej przez Beatę Szydło jako kandydat na ministra obrony narodowej w rządzie PiS Jarosław Gowin zwracał się wcześniej z apelem do obecnych władz o niepodejmowanie żadnych decyzji w sprawie postępowań na zakup uzbrojenia, które miałyby wiążący charakter dla nowego rządu. Gowin przypomniał przy tym, że poszczególne programy, związane z modernizacją sił zbrojnych są opóźnione. Tymczasem wysłanie omawianego dokumentu znacząco ograniczyłoby pole manewru przyszłych władz w związku z najkosztowniejszym programem modernizacji sił zbrojnych.
W takiej sytuacji nowy resort obrony dysponowałby swobodą działania tylko w wypadku odrzucenia przez stronę amerykańską z przyczyn formalnych. Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało projekt „zapytania” do amerykańskiego rządu na początku października br, o czym informował Dziennik Gazeta Prawna. Istnieje więc możliwość, że oficjalny dokument zostanie zatwierdzony jeszcze przed upływem obecnej kadencji, co ograniczy "pole manewru" przyszłego rządu.
Co może zostać wysłane stronie amerykańskiej?
Nie upubliczniono treści, jaka znajduje się w przesłanym do amerykańskiej ambasady drafcie dokumentu „LOR P&A”. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dostawa pierwszych dwóch baterii Patriot, w "pomostowym" wariancie PAC-3+ po dopełnieniu wszystkich formalności mogłaby się zakończyć po 2020 roku, choć wcześniej zapewniano, że tego typu zdolność ma być uzyskana w 2019 roku. Istnieje też ryzyko, że proces wdrażania systemu Patriot POL, po przeprowadzeniu stosownych prób, zamknięty zostanie dopiero z końcem przyszłej dekady, a nie w 2025 roku jak pierwotnie deklarowano.
Wiele wątpliwości budzi również sprawa kosztów zestawu Wisła. Jeszcze w lutym br. pojawiały się informacje iż jego koszt wyniesie 16 mld zł, podczas gdy wymieniony w kampanii wyborczej przez Beatę Szydło jako kandydat na ministra obrony w rządzie PiS Jarosław Gowin stwierdził w wypowiedzi dla Polsat News, że projekt może być wart 20 do 30 mld zł. Oznaczałoby to znaczne przekroczenie kosztów w stosunku do wcześniejszych szacunków. Z nieoficjalnych informacji wynika, że koszt dwóch pierwszych, "pomostowych" baterii może wynieść ok. 3 mld USD (11-12 mld PLN). Wymieniona wartość dotyczy jednostek, które będą musiały w trakcie realizacji programu przejść modernizację w celu zapewnienia pełnej zdolności.
Zgodnie z Uchwałą Rady Ministrów nr 123 z dnia 23 czerwca 2013 r. zmieniającą uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego „Priorytetowe Zadania Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w ramach programów operacyjnych” koszt całego programu „System obrony powietrznej” miał do 2022 r. nie przekraczać 26 470,3 mln zł. Pieniądze zagwarantowane w Uchwale Rady Ministrów nr 123 nie były przeznaczone tylko na „przeciwlotnicze zestawy rakietowe średniego zasięgu WISŁA”, ale również na: „przeciwlotnicze zestawy rakietowe krótkiego zasięgu NAREW, samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe POPRAD, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (ppzr) GROM/PIORUN, przeciwlotnicze systemy rakietowo-artyleryjskie bliskiego zasięgu PILICA oraz zdolne do przerzutu trójwspółrzędne stacje radiolokacyjne SOŁA/BYSTRA”.
Pierwotnie zakładano, że do 2022 roku ma zostać dostarczonych sześć z ośmiu baterii Wisła, a także co najmniej znaczna część z wymienionych systemów krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu. Powstaje więc pytanie, czy środki zarezerwowane na zakup systemu Patriot POL będą wystarczające. Jest ono tym bardziej istotne, że system Patriot POL jest wciąż opracowywany, wymaga podejmowania prac rozwojowych, a jego koszt nie może na chwilę obecną zostać dokładnie określony. Ponadto, nie wiadomo czy pewne elementy systemu Patriot POL (np. stacja radiolokacyjna) znajdą się na wyposażeniu US Army. Ich wprowadzenie lub nie może wpłynąć na całkowite koszty systemu, jakie może ponieść Polska, a także wydatki na późniejszą eksploatację czy modernizację "pomostowych" baterii Patriot.
Czy wysłanie „LOR for P&A” jest takie ważne?
Przygotowane dla Amerykanów „Zapytanie o cenę i dostępność” („LOR for P&A”) nie powinno być traktowane z lekceważeniem, np. jedynie jako pomoc w negocjacjach. Jest to bowiem ważny element procesu pozyskiwania sprzętu w ramach programu FMS (Foreign Military Sales). Program składa się kilku faz, które za każdym razem uruchamiają bardzo konkretne działania obu zainteresowanych stron. Najogólniej rzecz biorąc na początku jest tzw. Faza Wstępna (Preliminary Phase), w której klient określa swoje wymagania co do przyszłego zamówienia. Później przechodzi się do tzw. Fazy Definiowania (Definition Phase), w której strona zamawiająca i rząd amerykański wymieniają się technicznymi informacjami.
W programie Wisła Polska jest tuż przed trzecią fazą tzw. Zapytań („Request”), w której klient przygotowuje i wysyła „Listy z Zapytaniem” LOR („Letter of Request”). Takie zapytanie może dotyczyć ceny i dostępności: „P&A” (Price and Availability) lub oferty i jej akceptacji „LOA” („Offer and Acceptance”).
Czwarta faza „Opracowanie oferty” („Development of Offer”) jest realizowana przez rząd amerykański, który ma 120 dni na odpowiedź na każdy LOR. Czas ten może się jednak zwiększyć o 15-50 dni, jeżeli będzie konieczna zgoda Kongresu Stanów Zjednoczonych.
LOR może mieć formę listu lub nawet emaila i nie ma też określonego standardu, w jakim miałby być ten dokument. Powinien jednak zawierać wszystkie niezbędne wymagania ze strony klienta, aby umożliwić przygotowanie odpowiedniej i zaspokajającej potrzeby oferty wraz z rzeczywistą ceną.
Należy jednak pamiętać, że ceny zawarte w odpowiedzi na „LOR for P&A” są szacunkowe i mogą się różnić od tych, jakie zostaną przysłane w odpowiedzi na wniosek o LOA. Amerykanie wyraźnie przy tym podkreślają, że „LOR for P&A” ma służyć tylko do celów planistycznych i nie powinien być wykorzystywany do dokładnego szacowania budżetu.
Takie informacje są tylko w „LOR for LOA” i dlatego dokument ten jest aktualny tylko 60 dni, po których jego ważność automatycznie wygasa. Klient może zwrócić się o przedłużenie tego okresu albo go zatwierdzić przez podpisanie lub wpłatę określonej zaliczki. Inaczej nowe „LOR for LOA” może już zawierać inną cenę (i to najczęściej wyższą).
„LOR for P&A” jest jednak również dokumentem bardzo ważnym, ponieważ to właśnie w nim strona polska po raz pierwszy dokładnie określa, czego tak naprawdę oczekuje. Amerykanie doskonale przecież wiedzą, że przygotowanie takiego pisma wymaga dużych i długotrwałych przygotowań i zostało poprzedzone konsultacjami wśród specjalistów. Dlatego później będzie bardzo trudno będzie im wyjaśnić potrzebę wprowadzenia ewentualnych zmian, jeżeli taka zaistnieje.
Potencjalna zmiana będzie tym trudniejsza, że projekt „LOR for P&A” został prawdopodobnie napisany wyraźnie z myślą o systemie Patriot Next Generation. Rząd amerykański może więc np. nie mieć możliwości zwrócenia się do innych firm w Stanach Zjednoczonych, które mogłyby zaoferować swoje rozwiązania, np. koncernu Northrop Grumman o ewentualne zaadoptowanie rozwiązań wprowadzanych już w systemie zarządzania walką IBCS (IAMD Battle Command System). A przecież to ten system będzie w przyszłości częścią sieciocentrycznego, zintegrowanego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej Stanów Zjednoczonych IAMD (Integrated Air and Missile Defense).
Ewentualne zatwierdzenie projektu „LOR for P&A” w bardzo dużym stopniu ograniczy możliwość podejmowania decyzji w zakresie systemu obrony powietrznej przez nowy rząd. Nowo wyłonione władze będą jednak odpowiedzialne za prowadzenie finansowania programu, a także realizację całościowego procesu modernizacji Sił Zbrojnych w nadchodzących latach, którego elementem jest pozyskanie systemu Wisła. Dlatego też powinny one zachować swobodę podejmowania decyzji dotyczących kształtu kluczowego dla całego procesu i najbardziej kosztownego programu pozyskania zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych średniego zasięgu. Nowy rząd w momencie objęcia władzy bierze całą odpowiedzialność za powodzenie programu Wisła i będzie z tego rozliczany. Powinien więc zachować możliwości wywierania realnego wpływu na kształt projektu i posiadać nad nim kontrolę.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu