Reklama

Siły zbrojne

Hawkei do zadań specjalnych. Druga odsłona w Polsce

Koncern Thales zaprezentował wielozadaniowy pojazd typu Hawkei, który jest oferowany w ramach programu Pegaz, zakładającego pozyskanie około 500 pojazdów – w tym dla Wojsk Specjalnych, a także dla jednostek aeromobilnych czy zmechanizowanych. Pojazd był demonstrowany wraz z systemem zakłócania ładunków IED typu Eclipse.

Pojazd Hawkei został opracowany przez Thales Australia, z myślą o zapewnieniu wojskom mobilności oraz wysokiego poziomu ochrony, zarówno balistycznej jak i przeciwminowej. Może być transportowany na zawiesiu śmigłowca CH-47, jak również z wykorzystaniem samolotów transportowych C-130 Hercules, A400M czy C-17 Globemaster III.

Fot. J. Sabak/Defence24.pl

Maksymalna prędkość pojazdu wynosi 115 km/h, a zasięg – 600 km. Masa własna wynosi około 7 ton (w zależności od wariantu), a dopuszczalna masa całkowita – 10,4 tony. Hawkei w podstawowej konfiguracji charakteryzuje się ochroną balistyczną na poziomie 1 (STANAG 4569), ale producent przygotował zestaw dodatkowego opancerzenia, który może zostać zainstalowany w ciągu 30 minut.

Hawkei charakteryzuje się modułową budową i może być wykorzystywany jako wóz dowodzenia (zdolny do przewożenia do 6 osób), pojazd do transportu żołnierzy czy nośnik środków walki radioelektronicznej. Istnieją również warianty zaprojektowane z myślą o wojskach specjalnych bądź służbach granicznych.

Fot. J. Sabak/Defence24.pl

W zależności od potrzeb użytkownika Hawkei może zostać uzbrojony w wielkokalibrowy karabin maszynowy 12,7 mm, granatnik 40 mm bądź też karabiny maszynowe 5,56 mm i 7,62 mm. Istnieje również możliwość instalacji na pojeździe zdalnie sterowanego stanowiska strzeleckiego.  

Pojazd ma otwartą architekturę dla systemów elektronicznych zgodną z brytyjską General Vehicle Architecture, co zgodnie z zapewnieniami producenta ma umożliwić dowolne konfigurowanie systemów kontroli, dowodzenia, łączności czy zarządzania polem walki. Thales podkreśla również, że w związku z ofertą pojazdu Hawkei jest otwarty na współpracę z krajowym przemysłem obronnym.

W Sulejówku zaprezentowano również system zakłócania improwizowanych ładunków wybuchowych typu Eclipse. W założeniu może, po odpowiedniej konfiguracji, blokować /zakłócać transmisje w zakresie częstotliwości od 20 do 6000 MHz. Jednocześnie umożliwia prowadzenie własnej komunikacji dzięki odpowiednim modułom pozwalającym na utrzymywanie łączności radiowej. 

Fot. J. Sabak/Defence24.pl

W 2014 roku Hawkei był prezentowany na targach MSPO w Kielcach.

(JS)

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (13)

  1. WOJTAS

    Ha ha Amerykanie w czasie II w.ś dali czas 4 miesięcy na pokazanie prototypu samochodu wielozadaniowego....i powstał jeep i jego wiele odmian. My potrzebujemy 100 lat zeby cos zrobic,śmieszne te wpisy na blogu taki program,albo taki........i w sumie nic nie mamy ani Arki ani sprzętu......A teraz młodzież nawet nie wie z której strony karabin ma lufę.

  2. KPaul

    Dołączam się do komentarzy odnośnie AMZ Kutno. Na pewno nie dadzą rady przygotować wersji TURa 2 tak żeby spełniała oczekiwania wojska? Lepiej byłoby mieć produkcje u siebie. Ewentualnie licencję na wybrany pojazd i w Kutnie na ten przykład produkować aby douczyć się tego czego nie umiemy.

    1. dd

      Jest jeszcze Oncilla. Chociaż my tak prawde mówią i tak jesteśmy cieniasami np. Ukraińcy skąd zresztą pochodzi ta Oncilla bo jest to tylko inna nazwa Dozor B a więc ukraincy kupili licencje od Streit Group Canada i robią u siebie Spartany a to już jest ta sama klasa co Hawkei a tymczasem polskie AMZ nie umie dokończyć swojego Tura bo praktycznie cały czas jest to tylko eksperyment.

    2. Zdzich

      Kutno może i mogłoby zaprojektować i wyprodukować porównywalny pojazd. I Kutno na pewno bierze udział w postępowaniu przetargowym. Problemem jest tu MON i jego często sprzeczne ze sobą wymagania bo pochodzące od kilku gestorów... i pieniądze. Czy AMZ Kutno ma zainwestować w pojazd, którego nasz kochany MON potem nie kupi? Kutno z powodzeniem produkuje i doposaża masę pojazdów na eksport.

  3. pln

    Też słyszałem, że miało być 1600 sztuk. Odnoszę wrażenie, że nasza armia wymienia sprzęt na nowy ale w mniejszych ilościach. Czyż to nie jest zły pomysł aby wydać 130 mld?

    1. Tyberios

      1600 pojazdów to Program Mustang, to jest Pegaz.

  4. Michał Knapik

    A czy 1600 szt. nie dotyczy czasem programu mustang ? Ciekawe czy takie pojazdy posłużą jako ciągniki do m98 jeśli 22 BPG zostanie w nie wyposażony ?

  5. Papa Smerf

    To zaczyna być coraz bardziej śmieszne. Najpierw była mowa o konieczności pozyskania 1600 pojazdów w ramach programu Pegaz. Potem gruchnęłą wieść że będzie tylko 800, a teraz już jedynie 500??? Skończy się zakupem 100 sztuk dla wojsk specjalnych i tyle...

  6. Francuz

    A czy wiecie jakie sa konsekwencje zdrowotne dla operatorow w przypadku uzycia srodkow zaklucajacych?

    1. Osprey

      W warunkach bojowych powoduje przeżycie, czego chcieć więcej?

  7. kraqss

    taakie autko można spokojnie zaprojektować i wyprodukować w polsce własnymi siłami, jeśli ktoś się uprze że nie to podwozie można kupić i dorobić resztę. w sam raz w zasięgu amz a może jelcz z podwoziem by coś pomógł?? trudno zrozumieć brak wspłópracy miedzy tymi dostawcami samochodów w dobie unifikacji .

    1. say69mat

      Nie jest to jednak takie proste, weź pod uwagę perypetie konstrukcji AMZ. Przecież temat TUR-ów i Żubrów wykluwa się od dekady i nie może się doczekać szczęśliwego finału. Stąd zamiast konstrukcji autorskich, lub składaków najprościej byłoby zacząć od produkcji licencyjnej. Takich projektów jak rzeczony Hawkei, Oshkosh, Hummer, Land Rover. Wybór zależy od jakości produktu i - drobiazg - jakości refleksji komisji przetargowej IU.

  8. Emi

    Cholera jasnaaaaa....dlaczego nie dostosują Tura 2 lub Żubra jako wielozadaniowy pojazd.Przecież już działa jeździ w systemie "Poprad"...Naprawdę dziwie się i szlak mnie trafia. Mamy gotowy wóz tylko dostosować. I do cholery Polski sprzęt tworzony w Polskich zakładach i przez Polskich pracowników. Nie nabijajmy kabzy innym krajom skoro sami coś możemy produkować.

    1. ATK z Californii

      Tur 2 ma slaby wskaznik waga/moc, jest dosyc ciezki 9,000 kg, silnik 200 koni mech. Musza nad nim jeszcze mocno popracowac.

    2. Tyberios

      Żubr to prawie ciężarówka, ciężarówką będziesz na co dzień jeździł? Jest za duży do tej roli, Tur to ten segment ale nie Żubr.

  9. Tyberios

    Dzisiaj US Army ogłosi zwyciężcę programu JLTV... ciekawe co też oni wybiorą.

    1. ATK z Californii

      Oshkosh wygral. Wyprodukuja 17,000 sztuk za $6.75 milarda.

  10. anakonda

    Tylko TUR 2

  11. vvv

    Nie jest a wojsko narzeka i tak na żubra ze jest kiepski. Kutno nie ma odpowiednich pojazdow a żubr pomimo swoich wad jest za duzy i za ciężki

    1. Mały

      A TUR II? Jak wyglądają jego parametry ?

  12. hhhhhhhhhh

    To oprócz Eagla i Hawka kto jako trzeci przeszedł do następnego etapu.

  13. Mały

    A nasz zakład AMZ Kutno nie jest w stanie dostarczyć odpowiedni pojazd? Może również w niedługim czasie go zaprojektować. 500 szt to jest duża ilość jak na Polskie warunki i kasa z zamówienia zostałaby w kraju.

Reklama