Reklama

Siły zbrojne

Japonia wesprze zaatakowanych sojuszników. Zniesienie ograniczeń w użyciu Sił Samoobrony

  • Fot. geralt/Pixabay

Rząd Japonii przyjął regulacje prawne, w znaczący sposób rozszerzające możliwości wykorzystania sił zbrojnych (Sił Samoobrony), również do działań poza granicami kraju. Na ich podstawie Tokio będzie mogło wziąć udział w kolektywnych operacjach obronnych.

Jak podaje agencja AFP, zgodnie z przyjętymi regulacjami zniesione mają zostać ograniczenia terytorialne dotyczące obszarów, gdzie Siły Samoobrony nie mogą brać udziału w misjach zagranicznych. Co więcej, nowe przepisy pozwolą na uczestniczenie przez Japonię w kolektywnej operacji obronnej, w wypadku ataku skierowanego przeciwko sojusznikom.

BBC zauważa, że zmiany w przepisach są następstwem przyjęcia nowej interpretacji konstytucji Kraju Kwitnącej Wiśni w ubiegłym roku. Wcześniej ustawa zasadnicza była odczytywana jako zabraniająca Japonii uczestnictwa we wspólnych operacjach obronnych.

Władze w Tokio podkreślają, że w obecnym środowisku bezpieczeństwa użycie Sił Samoobrony poza granicami kraju może okazać się konieczne m.in. z uwagi na zagrożenie terrorystyczne. Należy także zwrócić uwagę na napiętą sytuację w rejonie Azji i Pacyfiku i wzrost aktywności militarnej w tamtym obszarze, przejawiający się m.in. kolejnym wzrostem liczby przechwyceń samolotów operujących w pobliżu granic Japonii.

Działania Tokio poddawane są krytyce przez ChRL i są przedmiotem protestów społecznych. Są jednak wspierane przez Stany Zjednoczone, które prowadzą zakrojoną na szeroką skalę współpracę wojskową, wpisującą się w politykę administracji Baracka Obamy, zakładającą rozszerzenie zaangażowania w rejonie Pacyfiku (Pacific Pivot).

Rząd premiera Shinzo Abe podjął już decyzje o zwiększeniu nakładów na obronę narodową oraz rozszerzeniu zakresu międzynarodowej współpracy wojskowo-przemysłowej. Wdrożono zmiany regulacji prawnych, które wcześniej bardzo mocno ograniczały prowadzenie kooperacji dotyczącej rozwoju rozwiązań, przeznaczonych dla sił zbrojnych. Efektem jest m.in. zawarcie porozumień o współpracy przemysłowej z Francją, Wielką Brytanią i Australią.

Japońskie władze zdecydowały także o dopuszczeniu eksportu uzbrojenia, produkowanego w kraju. Wreszcie, realizowany jest zakrojony na szeroką skalę program modernizacji Sił Samoobrony, obejmujący np. zakupy myśliwców F-35, bsl RQ-4 Global Hawk, zmiennopłatów V-22 Osprey czy okrętów z systemem Aegis, przystosowanych do zwalczania pocisków balistycznych. Do służby wszedł również śmigłowcowiec „Izumo”, który według dostępnych informacji może zostać przystosowany do wykorzystania samolotów pionowego startu i lądowania.

Reklama

Komentarze (2)

  1. olo

    Flota juz u nas była...

  2. m

    Japończycy przystąpiły do prac nad nowej generacji myśliwcem - jeżeli będą sprzedać własne uzbrojenie, może się to okazać ciekawą, acz zapewne drogą alternatywą dla pozostałych oferowanych na rynkach.

    1. Nemido

      Opracowanie od podstaw myśliwca 5 generacji to koszty tak wielkie że nie pojmuje gdzie tu sens skoro na pewno taniej wyjdzie zakupienie nawet dużej ilości F-35. Rosja od lat pracuje nad PAK FA i nie widać końca tego projektu a zanim go ukończą to USA pewnie będzie już miało spodki latające z bronią plazmową :)

    2. raf

      z historii wiadomo ze to byla potega techniczna i militarna podbili polowe chin to sie chinczyki boja juz wjedza co potrafil żołnierz japonski technologicznie japonia i niemcy niemieli sobie rownych na tym globie cos w tym jest

Reklama