Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Wtorkowy przegląd prasy: F-16 przylatuje do Bydgoszczy, saperskie pojazdy Topola dla wojska, ABW ma nowego szefa, Siemoniak o NSR

Bydgoskie WZL-2 będą serwisować polskie wielozadaniowe samoloty bojowe F-16C/D Jastrząb – fot. Łukasz Pacholski
Bydgoskie WZL-2 będą serwisować polskie wielozadaniowe samoloty bojowe F-16C/D Jastrząb – fot. Łukasz Pacholski

Przegląd artykułów z zakresu bezpieczeństwa we wtorkowym przeglądzie prasy



Gazeta Wyborcza - F-16 przyleci do Bydgoszczy

Dzisiaj rano na bydgoskim lotnisku wyląduje pierwszy raz w historii samolot F-16. W czwartek przy Wojskowych Zakładach Lotniczych ruszy centrum serwisowe tych maszyn. Jest to szóste miejsce w Europie, w którym będą naprawiane amerykańskie maszyny. WWZL nr 2 samoloty F-16 będą przechodziły naprawy-od mało skomplikowanych usterek po bardzo poważne awarie. Umowa, którą firma podpisała z Inspektoratem Sił Zbrojnych, będzie obowiązywała przez dwa lata i jest warta 16 mln zł. W czwartkowych uroczystościach otwarcia centrum serwisowego swój udział zapowiedział m.in. wiceminister gospodarki Janusz Piechociński. 

Rzeczpospolita – ABW ma nowego szefa

Premier powołał na szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego płk. Dariusza Łuczaka – poinformował wczoraj rzecznik rządu Paweł Graś. Łuczak pełnił obowiązki szefa ABW od połowy stycznia, gdy z kierowania Agencją zrezygnował gen. Krzysztof Bondaryk (został doradcą ministra obrony Tomasza Siemoniaka). Łuczak ma 54 lata, wcześniej był zastępcą szefa ABW, odpowiadał m.in. za bezpieczeństwo ekonomiczne państwa, kontrwywiad oraz zwalczanie terroryzmu. Z wykształcenia jest prawnikiem.

Dziennik Gazeta Prawna - Rezerwiści muszą mieć kontakt z armią

Rozmowa z Tomaszem Siemoniakiem,ministrem obrony narodowej.- To jaki sens jest prowadzić szkolenia dla byłych żołnierzy, którzy służbę w armii mają już ładnych kilka lat temu za sobą

- Rezerwiści to nie tylko ci którzy byli w zasadniczej służbie, ale też ci, którzy służyli w armii zawodowej, a to też jest spora grupa Są to ludzie, którzy są specjalistami w swoich dziedzinach, np. lekarze, inżynierowie czy informatycy. To fachowcy, którzy nie tracą kontaktu z tą branżą, a dla wojska są bardzo istotni.

- Kto z marszu może trafić do armii zawodowej

 - Jest bardzo wielu chętnych. A NSR, które nie się sprawdziły jako siły rezerwowe, zdają egzamin jako siły kandydackie. Tam trafiają też osoby z wyższym wykształceniem, nawet w korpusie szeregowych. W zależności od potrzeb jednostek możemy śmiało powiedzieć, że tylko najlepsi i sprawdzeni w służbie NSR dostają się obecnie do armii zawodowej. Posiadanie prawa jazdy n a ciężarówkę czy też dodatkowych kursów jest dla dowódców bardzo cenne. W przypadku absolwentów wyższych uczelni poszukujemy np. tradycyjnie informatyków dla zapewnienia bezpieczeństwa cybernetycznego oraz inżynierów różnych specjalności.

- Czy nie uważa pan, że jednak NSR okazały się klapą

 - Do NSR, które wymagają obecności na ćwiczeniach raz w roku, nie ma specjalnie chętnych Brakuje rozwiązań, które satysfakcjonowałyby pracodawców. Mamy nowe propozycje, chcemy je najpierw skonsultować z firmami.

Autor: Artur Radwan

Rzeczpospolita – Gry zbrojeniowe

Jeśli chodzi o program modernizacji naszego wojska, możemy się spodziewać kampanii manipulowania opinią publiczną w Polsce, prób docierania do elity politycznej z obozu władzy oraz opozycji z propozycjami nie do odrzucenia – twierdzi poseł Solidarnej Polski. Na rynku zbrojeniowym panuje ob ecnie posucha. W związku z kryzysem gospodarczym i finansowym państwa tną budżety obronne. Skoro raptownie zmniejsza się popyt, nasila się konkurencja między koncernami zbrojeniowymi. A za tymi koncernami stają rządy. Budżet przyjętego przez Polskę programu modernizacji Sił Zbrojnych w latach 2013-2022 wynosi 130 mld złotych. Z tego około 20 mld ma być przeznaczonych na obronę powietrzną, a przede wszystkim na system antyrakietowy. To naprawdę bardzo tłusty kąsek w okresie chronicznego głodu. Polskie priorytety, jeśli chodzi o program modernizacji, wydają się oczywiste. Po pierwsze zaspokojone muszą być na najwyższym możliwym poziomie nasze potrzeby obronne. Po drugie, jak największa część środków finansowych powinna być skierowana do producentów krajowych, ale oczywiście bez żadnego uszczerbku dla priorytetu pierwszego. Autor: Ludwik Dorn

Rzeczpospolita – Przemysł Obronny

44 specjalistyczne, saperskie pojazdy Topola dostarczy wojskom inżynieryjnym prywatna firma AMZ Kutno – poinformował prezes Jarosław Stachowski. W samochodzie w przedziale desantowym jest 6 miejsc dla żołnierzy z patrolu rozminowania Pojazd ma także kabinę techniczną na urządzenia łączności i specjalistyczne wyposażenie: kombinezony i narzędzia do usuwania niebezpiecznych znalezisk. W tym roku spółka z Kutna dostarczy 15 pojazdów.

Fakt – Nie mogli odlecieć

Polscy żołnierze udający się do Afganistanu utknęli na podkrakowskim lotnisku w Balicach – podaje RMF FM. Z nieoficjalnych informacji wynika, że firma, która miała przetransportować wojskowych, nie zapewniła odpowiedniej ilości paliwa dla samolotu. Gdy zostało wreszcie uzupełnione, okazało się, że piloci przekroczyli dopuszczalny czas pracy. Wylot przełożono na popołudnie.

Polska – Samoloty dla VIP-ów

Szef BBN Stanisław Koziej powiedział wczoraj, że prezydent i premier zgadzają się, by kupić nowe samoloty do przewozu najważniejszych osób w państwie. Zakup byłby możliwy za dwa lata; do tego czasu MON chce znów wyczarterować maszyny. Obecna umowa z Euro-lotem wygasa w grudniu. - Umawiamy się z MON, aby termin czarteru był zgrany z terminem ewentualnego zakupu nowych samolotów – powiedział wczoraj dziennikarzom. Według szefa BBN, nowym samolotom wystarczy zasięg odpowiedni do lotów po Europie. Maszyny te nie muszą też być duże. Samoloty muszą być za to stanowiskami kierowania państwem w sytuacjach krytycznych, co oznacza wyposażenie ich w odpowiednie środki łączności i ochrony. Obsługą maszyn prawdopodobnie zajmie się wojsko.

Rzeczpospolita- Siedziba rządu lepiej chroniona

„Rz" ustaliła – Kanc elaria Premiera to kolejny po Sejmie obiekt państwowy, który udoskonala zabezpieczenia. Wzmocnienie ogrodzenia, trudniejsze do sforsowania bramy wjazdowe i modernizacja systemu kontroli dostępu do poszczególnych pomieszczeń – to najważniejsze elementy poprawy zabezpieczeń budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Inwestycje mają zostać zrealizowane jeszcze w tym roku. Choć kancelaria, w której na co dzień urzęduje premier Donald Tusk, jest jednym z najważniejszych urzędów w kraju, od lat pojawiają się argumenty, że jest niedostatecznie zabezpieczona. Brakuje m.in. ogrodzenia przed głównym wejściem do budynku. Autor: Wiktor Ferfecki

(JG)
Reklama

Komentarze

    Reklama