Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Wtorkowy przegląd prasy: 10 miliardów na wojskowe helikoptery; Bilans afgańskiej operacji; Specsymulator dla komandosów; Libia pogrąża się w wojnie domowej
Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Gazeta Wyborcza, Robert Stefanicki, Bilans afgańskiej operacji: "Najdłuższa misja wojskowa w historii NATO w niedzielę oficjalnie zakończyła działalność. Trwała od grudnia 2001 r., kiedy to Amerykanie po obaleniu reżimu talibów w Kabulu uznali, że dalszą operację lepiej prowadzić pod szyldem Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF). (...) W szczytowym momencie operacji w 2010 r. w Afganistanie stacjonowało 130 tys. żołnierzy z 50 krajów, w tym z Polski, ale zdecydowaną większość stanowili Amerykanie. (...) Liczba ofiar też jest wysoka - od 2001 r. śmierć poniosło ponad 3,4 tys. żołnierzy koalicji, w tym 44 Polaków. (...) Po stronie sukcesów można zapisać uwolnienie Afganistanu od obozów szkoleniowych Al-Kaidy. Zabito Osamę i wielu innych terrorystów. W sferze gospodarczej, w służbie zdrowia, edukacji i pod względem wolności osobistych Afganistan ma się lepiej niż wiatach 90., choć porównanie z okresem sprzed inwazji radzieckiej wypada blado."
Rzeczpospolita, Zbigniew Lentowicz, 10 miliardów na wojskowe helikoptery: "We wtorek trzej globalni giganci złożą oferty w przetargu na maszyny wsparcia pola walki. Kontrakt na 70 śmigłowców bez wątpienia wpłynie na przyszłość i perspektywy lotniczego biznesu w Polsce. Tym bardziej że już wiadomo, iż publicznych zamówień na helikoptery będzie więcej, niż planowano. (...) Helikopterowe kontrakty to potężna sprężyna, która może nakręcić biznes wysokich technologii. A już teraz wartość krajowego eksportu związanego z awiacją przekracza 2 mld dolarów rocznie. (...) Z gospodarczego punktu widzenia wojsko popełniło błąd, przesądzając, że w przetargu wygrać może tylko jeden producent i typ maszyny. Werdykt uderzy w przegranego: stracą albo podkarpacki PZL Mielec, producent nowych black hawków, w który ponad 150 mln dol. zainwestował amerykański właściciel, Sikorsky Aircraft, albo sprywatyzowany i wkomponowany już w zachodnie struktury PZL Świdnik - własność włosko-brytyjskiego koncernu AgustaWestland - mówi Mieczysław Majewski, prezes podlubelskiej firmy. (...) Trzeci finalista przetargu dekady, Airbus Helicopters, choć nie ma w kraju własnej fabryki jak jego konkurencja, zapowiada inwestycje w wojskowe zakłady w Łodzi i Dęblinie."
Nasz Dziennik, Marcin Austyn, Specsymulator dla komandosów: "Szeroki wachlarz scenariuszy ćwiczeń i obniżenie kosztów szkolenia to główne zalety symulatora, który ma trafić do wojsk specjalnych. Nowoczesna platforma szkoleniowa ma trafić do Jednostki Wojskowej AGAT w Gliwicach już w 2016 r. (...) Zamawiany system ma umożliwiać prowadzenie treningu zarówno indywidualnego, jak i zespołowego żołnierzy sekcji specjalnych i szturmowych. Platforma ma udostępniać też trening strzelecki operatorów. Niewątpliwą zaletą jest fakt, że system musi być zdolny do zasymulowania niemal każdej sytuacji, w jakiej mogą znaleźć się żołnierze. (...) Wirtualna platforma szkoleniowa bazuje na zestawie czujników i nadajników, w które wyposażani są uczestnicy ćwiczeń i ich broń. Czujniki montowane są też na pojazdach, łodziach oraz obiektach znajdujących się na symulowanym polu walki. Przebieg walki monitoruje komputer, który np. w przypadku trafienia żołnierza ocenia, jak poważną odniósł ranę i czy eliminuje go ona z dalszego ćwiczenia."
Rzeczpospolita, Krzysztof Rak, Geopolityczna krótkowzroczność: "Strategia bezpieczeństwa narodowego, którą w listopadzie podpisał Bronisław Komorowski, zastępuje "Strategię" zatwierdzoną w 2007 roku przez Lecha Kaczyńskiego. Wbrew zapowiedziom doktryna Komorowskiego nie zdaje sprawy z dramatycznych zmian w naszym międzynarodowym otoczeniu, jakie się dokonały w ostatnich latach. (...) Doktryna bezpieczeństwa winna wyjaśniać naturę zagrożeń ze strony Rosji. Po pierwsze, tych natury geopolitycznej. Wskazać, że pierwszoplanowym celem Moskwy jest zniszczenie politycznej wspólnoty Zachodu. (...) Po drugie, doktryna winna analizować realne zagrożenia militarne. Rosjanie wielokrotnie otwarcie grozili Polsce: atakiem rakietowym, jądrowym, a nawet zupełnym zniszczeniem państwa. Bagatelizowanie tego rodzaju ostrzeżeń jest nieodpowiedzialne. (...) Wreszcie po trzecie, trzeba zwrócić uwagę na cały kompleks zagrożeń związanych z dostawami surowców energetycznych. Strategia pomija fakt, że Polska jest nadal w pełni uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu i ropy naftowej."
Gazeta Polska Codziennie, Budżet przyjęty w warunkach wojny: "W poniedziałek nad ranem Rada Najwyższa Ukrainy uchwaliła budżet na 2015 r. Wśród najważniejszych punktów projektu znalazło się podniesienie wydatków na bezpieczeństwo i obronność kraju, które od przyszłego roku będą wynosiły ok. 5 proc. PKB. (...) Dodatkowo liczebność armii ukraińskiej ma wzrosnąć z obecnych 232 tys. do 250 tys. żołnierzy. - 80 mld hrywien zostanie wydanych na bezpieczeństwo kraju, dodatkowe 2 mld hrywien zostaną przeznaczone na większą mobilizację sił zbrojnych, na zakup broni i sprzętu wojskowego od krajowego koncernu Ukroboronprom zaś ponad 6 mld hrywien - zapowiedział ukraiński premier."
Rzeczpospolita, Jarosław Giziński, Libia coraz szybciej pogrąża się w wojnie domowej: "Dopiero w poniedziałek udało się ugasić pożar trzech wielkich zbiorników ropy w libijskim porcie Es Sider, głównej bazie eksportowej w kraju. Nadal płoną trzy pozostałe zbiorniki podpalone podczas ataku islamistów w ubiegłym tygodniu. (...) Siły rządowe po raz kolejny odparły atak, choć przyznały się do utraty 22 żołnierzy. Olbrzymie są też straty materialne. Do początku tygodnia spłonęło 850 tys. baryłek surowca, czyli około dwudniowe wydobycie całego kraju. (...) Chodzi o odebranie przeciwnikom źródła dochodu z eksportu, który i tak skurczył się dramatycznie w ciągu ostatnich trzech lat. (...) Sytuacja w zanarchizowanej od czasu obalenia Muammara Kaddafiego Libii uległa w ostatnich tygodniach dalszemu zaostrzeniu. Właśnie w Es Sider koncentrują się walki pomiędzy siłami legalnego rządu, który ewakuował się z Trypolisu do Tobruku, a bojownikami islamistycznej organizacji Fayr Libya (Świt Libii)."
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie