Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Wtorek z Defence24.pl: Wywiad z szefem BBN; Szef KPRM przedstawia nową SBN; Gdzie będzie siedziba amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej?; Za serią zeszłorocznych alarmów bombowych w czasie matur stoi GRU?; B-1 nad Warszawą
Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Polityka Rosji to wciąż największe wyzwanie”: Wywiad z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Pawłem Solochem. „W strategii podkreślamy, że powinniśmy dążyć do tego, by wydawać 2,5 proc. PKB na obronność. Pandemia nie zmienia wektorów polityki naszego wschodniego sąsiada. Dlatego nawet przy cięciach budżetowych my też tego nie powinniśmy robić. Powinniśmy też dokończyć reformę systemu dowodzenia i poprawić łączność, mobilność oraz system budowy rezerw. Musimy też odpowiadać na nowe wyzwania. […]”
Michał Dworczyk, Rzeczpospolita, „Kod genetyczny bezpieczeństwa”: Szef Kancelarii Prezesa rady Ministrów – Michał Dworczyk – przedstawia efekty pracy zespołu międzyresortowego, który stworzył nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, która obecnie czeka na podpis Prezydenta. „Trwająca pandemia koronawirusa zmusiła nas do wyjścia z beztroskiej strefy dobrobytu otulonej rozkoszami konsumpcyjnego trybu życia. Rzeczywistość brutalnie przypomniała wielu osobom, w tym politykom, że nasze bezpieczeństwo to nie tylko Ministerstwo Obrony Narodowej i Wojsko Polskie, nie tylko Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz z policjantami, strażakami oraz podległymi służbami. To również służba zdrowia, niezawodne technologie informatyczne, bezpieczna cyberprzestrzeń, napędza jący to wszystko silnik, czyli gospodarka oraz szereg innych agend i części administracji.”
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Amerykanów na razie nie przybywa”: Podniesienie rangi amerykańskiego dowódcy w Polsce wzmacnia widoczność US Army na wschodniej flance NATO, jednakże ciągle nie wiadomo, gdzie będzie siedziba pancernej brygadowej grupy bojowej. „Szef Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego Stanów Zjednoczonych w Poznaniu Thomas O'Connor został mianowany na stopień generalski. I jak na razie to jedyna konkretna decyzja, która wzmacnia obecność wojsk amerykańskich w Polsce.”
Paweł Soloch, Rzeczpospolita, „Strategia na miarę czasów”: Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Paweł Soloch – omawia nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, która ma zostać podpisana przez Prezydenta RP. „Zapisy strategii odnoszące się do Sił Zbrojnych RP wynikają wprost z zadań, jakie prezydent stawia wojsku podczas corocznych odpraw kadry kierowniczej MON. Zadania te zostały ujęte w strategii w sposób bardziej kierunkowy niż szczegółowy. Są one efektem wielokrotnych narad zwierzchnika Sił Zbrojnych z kierownictwem MON i dowódcami Sił Zbrojnych RP, a także jego licznych wizyt w jednostkach wojskowych oraz udziale w ćwiczeniach krajowych i sojuszniczych.”
Gazeta Polska Codziennie, „Rosjanie zaatakowali matury”: Jak wskazują polskie media za serią fałszywych alarmów bombowych podczas zeszłorocznych egzaminów maturalnych stoją rosyjskie specsłużby, a dokładniej GRU.„Informacje na ten temat przekazał portal RMF24.pl, który ujawnił, że pierwszoplanowe ustalenia polskich śledczych wskazują, że za serią fałszywych alarmów bombowych podczas zeszłorocznych egzaminów maturalnych stoją rosyjskie specsłużby. <<Śledczy wskazują na Rosjan na podstawie szczegółowych analiz połączeń internetowych. Dokładne badanie treści mejli z fałszywymi informacjami naprowadziło naszych ekspertów na serwery usytuowane w Sankt Petersburgu>> - napisano w artykule opublikowanym na portalu.”
Petar Petrovic, Gazeta Polska Codziennie, „Biedniejąca Rosja wyda na armię krocie”: Władimir Putin zapowiedział rozwijanie rosyjskich sił zbrojnych i wyposażanie ich w nowoczesne uzbrojenie. Pomimo coraz gorszej sytuacji ekonomicznej i społecznej Kreml wciąż chce wykorzystywać siłę militarną do podtrzymywania swojej pozycji w świecie. „Nawiązał przy tym do doświadczeń z II wojny światowej, by stwierdzić, że rosyjska armia musi być zawsze silna, by zapewnić suwerenność i interesy kraju. Putin zaznaczył przy tym, że armia będzie wyposażana w nowoczesną broń oraz sprzęt, włączając w to strategiczne systemy precyzyjne i hipersoniczne, które, jak przekonywał, nie mają jeszcze odpowiedników na świecie.”
Zuzanna Bukłaha, Gazeta Wyborcza, „Amerykański bombowiec nad Warszawą”: W poniedziałek w godzinach porannych nad Warszawą pojawił się amerykański bombowiec B-1B Lancer. Amerykański bombowiec przekroczył granicę Polski wczoraj o godz. 7.25. Towarzyszyły mu polskie samoloty: sześć myśliwców, w tym cztery F-16 i dwa MiG-29. Jednym z zadań był m.in. przelot nad Warszawą. „O akcji poinformowała rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego RSZ ppłk Ariadna Wołyńska, która w rozmowie z portalem Defence24.pl podkreśliła, że zadanie obejmujące m.in. przelot nad stolicą Polski zostało wykonane pomyślnie. Informacje potwierdził także Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.”
dim
Rakieta hipersoniczna nie będzie bardziej odporna, na fałszywe echa czy cele pozorowane, niż zwykła rakieta. Właśnie przeciwnie - znacznie trudniej nią będzie sterować, a na razie w ogóle niemożliwe będzie umieścić na niej także skuteczne narzędzia obserwacji celu. Czyli skuteczna obrona naszych obiektów przed rakietami hipersonicznymi zawierać powinna po pierwsze, po drugie i po piąte - właściwe maskowanie się i skuteczną pozorację celów. A nie jakieś tam ekstermalnie kosztowne za to o nieznanej skuteczności systemy antyrakiet. Otóż jak na razie maskowanie widmowe w Wojsku Polskim niemal leży na łopatkach. Wiele umiemy, ale zamówienia są (jak sądzę, daj Boże bym mylił się) w ilościach czysto aptekarskich. Nawet nie mówiąc o upodabnianiu - jako standard - dziesiątków tysięcy obiektów wojskowych, w tym tysięcy pojazdów technicznych i bojowych, i także metod przemieszczania się dużych oddziałów, do obiektów i środków lokomocji cywilnych. A właśnie taka byłaby najtańsza i najpewniejsza ochrona wojsk przed fizycznym zniszczeniem. I nie tylko przed bronią hipersoniczną. Zauważcie, że jest to kompletnie nieważne - samo w sobie - ilokrotną atakujący ma przewagę ilościową w artylerii, czołgach i lotnictwie. Istotna jest wielka przewaga technologiczna. A najtańsza, możliwa, duża przewaga technologiczna obrońców, nad atakującymi, to ta w sztuce maskowania, przeciwdziałania, pozoracji. I niech sobie wtedy celuje atakujący Panu Bogu w okno. Poza tym wiemy to wszyscy, że mostów w Polsce nie będzie, już po pierwszym deszczu Iskanderów. A jak i czym przygotowani jesteśmy do natychmiastowego stawiania setek ruchomych przepraw ? Sobie i sojusznikom ?