Reklama

Zełeński: żadnych ustępstw, żadnych ultimatum

Wołodymyr Zełenski ukraina wojna wojsko
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Autor. Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/X

Prezydent USA Donald Trump przeprowadził dwugodzinną rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, po której ogłosił rozpoczęcie „natychmiastowych” negocjacji w sprawie zawieszenia broni między Rosją a Ukrainą. Putin wyraził gotowość do pracy nad przyszłym porozumieniem pokojowym, ale odmówił natychmiastowego rozejmu, uzależniając go od szeregu warunków nie do przyjęcia dla Ukrainy — takich jak wstrzymanie zachodniej pomocy wojskowej, rezygnacja z aspiracji do NATO i uznanie utraconych terytoriów.

Zełenski: „Żadnych ustępstw, żadnych ultimatum"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie z Trumpem przekazał, że Ukraina nie zaakceptuje żadnych ultimatum dotyczących wycofania wojsk z własnych terytoriów. Podkreślił, że konstytucyjnym obowiązkiem władz i sił zbrojnych jest obrona terytorium kraju oraz ludności cywilnej.

”Wychodzenie z naszych ziem nie wchodzi w grę. Jeśli Rosja stawia taki warunek, to znaczy, że nie chce zakończenia wojny” – zaznaczył Zełenski.

Ukraiński prezydent zaznaczył też, że Ukraina oczekuje od Rosji oficjalnego projektu tzw. memorandum, który zawierałby m.in. warunki zawieszenia broni oraz propozycję dalszych negocjacji.

Reklama

Według Zełenskiego, istnieje możliwość opracowania dwustronnego memorandum, które miałoby stać się podstawą do stworzenia „mapy drogowej” zakończenia wojny. Jak podkreślił, Ukraina jest otwarta na rozmowy, ale pierwszym i podstawowym krokiem musi być wiarygodne zawieszenie broni — bez warunków wstępnych ze strony Kremla.

Tymczasem prezydent Trump zasugerował, że rozmowy pokojowe powinny się rozpocząć natychmiast. Zorganizował także serię rozmów z europejskimi przywódcami, w tym z liderami Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Finlandii oraz przewodniczącą Komisji Europejskiej.

    Reakcje Europy: rozczarowanie i obawy

    WedługFinancial Times, europejscy liderzy, z którymi Trump rozmawiał po kontakcie z Putinem, byli „nieprzyjemnie zaskoczeni” jego postawą. Z relacji źródła bliskiego rozmowie wynika, że Trump nie wykazał gotowości do wywierania nacisku na Putina, by ten poważnie podszedł do negocjacji.

    ”Było oczywiste, że Trump nie chce wywrzeć większego nacisku na Rosję” – komentowało źródłoFT.

    W europejskich stolicach narasta obawa, że Trump mógłby pójść na ustępstwa wobec Rosji, zawierając porozumienie, które spełniałoby maksymalistyczne żądania Putina, kosztem bezpieczeństwa i suwerenności Ukrainy.

    Dodatkowym źródłem krytyki wobec Trumpa jest fakt, że w swoim oficjalnym oświadczeniu nie wspomniał ani o potrzebie bezwarunkowego zawieszenia broni, ani o możliwym wzmocnieniu sankcji wobec Rosji, jeśli ta nie zgodzi się na kompromis.

    Reklama

    Choć Trump ogłosił, że Ukraina i Rosja rozpoczną rozmowy pokojowe, realna gotowość Kremla do ich prowadzenia jest wątpliwa. Putin odrzucił wcześniejsze propozycje Zełenskiego, m.in. dotyczące 30-dniowego rozejmu. Ukraina z kolei nie zamierza rezygnować z obrony swojego terytorium ani ograniczać współpracy z Zachodem.

    W związku z brakiem przełomu, Zełenski zaproponował zorganizowanie szczytu z udziałem USA, UE, Wielkiej Brytanii oraz Rosji w neutralnej lokalizacji (Turcja, Szwajcaria, Watykan), który mógłby stworzyć realne ramy do trwałego zakończenia wojny.

    WIDEO: Szef Sztabu Generalnego dla Defence24: Musimy móc uderzać na odległość nawet 3000 km
    Reklama

    Komentarze (2)

    1. Pt

      Amerykanie myślą, że mogą z pozycji siły być mediatorami w tym konflikcie. Nie mogą. Bo to nie jest tylko konflikt o Krym i Donbas, ale o coś więcej. Chodzi o to czy USA są w stanie pomóc sojuszników zapewni" obronę granic. A więc tak naprawdę wojna Rosji z Ukrainą to wojna o utrzymanie przez USA statusu supermocarstwa. Amerykanie tego nie rozumieją.

    2. MiP

      Teraz zamiast Ukrainy dajmy POLSKA i co.... oddajmy ziemie,nie walczmy to będzie pokój

    Reklama