Reklama

Wojna na Ukrainie

USA jednak wyślą Abramsy na Ukrainę? [AKTUALIZACJA]

Jak podała Sky News Arabia, prezydent Joe Biden ma być gotowy na przekazanie Ukrainie dziesięciu czołgów M1 Abrams, by przekonać Niemcy do przesłania Kijowowi większej liczby czołgów Leopard 2. „The Wall Street Journal” pisze z kolei o możliwości wysłania Ukrainie „znacznej” liczby Abramsów.

Reklama

Sky News Arabia podała tą informację powołała się na urzędnika Pentagonu. Na razie nie potwierdzają jej inne źródła. Przedstawiciele Pentagonu zaprzeczali jeszcze w trakcie konferencji w Ramstein możliwości wysłania Ukrainie Abramsów, motywując to problemami logistycznymi. Przekazanie tak małej liczby czołgów byłoby z wielu względów problematyczne, zwłaszcza że w Europie nie ma tak rozwiniętego zaplecza szkoleniowego dla Abramsów, jak w wypadku Leopardów.

Reklama
Reklama

Czytaj też

O możliwości przesłania Ukrainie "znacznej" liczby Abramsów poinformował jednak również "The Wall Street Journal". Gazeta, która powołuje się na dwa źródła w administracji USA, twierdzi że w ramach porozumienia USA przekażą Ukrainie "znaczącą" liczbę Abramsów, podczas gdy Niemcy przekażą mniejszą liczbę Leopardów 2 i zgodzą się na reeksport maszyn z Polski. Według gazety miałoby to skłonić Niemcy do przekazania niewielkiej liczby swoich Leopardów 2 (w wersji Leopard 2A5, chodzi zapewne o 19 czołgów) oraz wyrażenia zgody na dostarczenie większej liczby Leopardów 2 przez międzynarodową koalicję.

Dziennik podaje, że zmiana w dotychczasowym stanowisku USA jest wynikiem ubiegłotygodniowej rozmowy prezydenta Joe Bidena z kanclerzem Olafem Scholzem, podczas której Biden zgodził się rozważyć dostawy Abramsów wbrew radom Pentagonu, który wielokrotnie wskazywał na logistyczne trudności związane z utrzymaniem amerykańskich czołgów. Według cytowanego przez "WSJ" niemieckiego oficjela, sprawa była przedmiotem "intensywnych negocjacji" między Waszyngtonem i Berlinem i "wydaje się na dobrej drodze do rozwiązania".

Czytaj też

Amerykanie mogą dysponować pewną liczbą czołgów M1A1 Abrams w wersji SA z zapasów Gwardii Narodowej lub wozami M1A1 FEP wycofanymi z US Marines. 116 z tych ostatnich zamówiła Polska, jednak Marines dysponowali łącznie 403 czołgami, w tym 264 ze zmodernizowanym systemem kierowania ogniem AIDATS. Jeśli doniesienia "WSJ" potwierdzą się, Ukraina może dysponować nawet trzema typami czołgów konstrukcji zachodniej (Abrams, Leopard 2 i brytyjski Challenger 2). Byłoby to gigantycznym wyzwaniem logistycznym, ale po sprostaniu mu mogłoby stanowić duże wzmocnienie dla Kijowa.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (26)

  1. Golf

    Czy nie prościej, bardziej logicznie i łatwiej od strony logistycznej byłoby gdybyśmy oprócz tych 100 Leo2 z Europy oddali wszystkie nasze Leosie (220 - 230szt), plus całą resztę T72 ? W zamian USA przekazałaby nam pozostałe Abramsy M1A1FEP - 264 szt. Dla nas też wygodniej. Dwa typy czołgów - Abrams i K2. Za jakiś czas, po otrzymaniu Abramsów i K2 mozna by jeszcze pohandlować Twardymi ! Pewnie ze 170 szt jeszcze nam zostało.

    1. naczspecrembud

      Oczywiście że tak, w pełni popieram. Tylko Niemcy się nie godzą na to, Dlatego należy dla przekonania Scholza dać Ukrainie trochę Abramsów które natychmiast wymienią na Leopardy u nas jak tylko niemieckie przyjadą. Ciekawe czy mają odwagę do takiej konstrukcji.

    2. wert

      jankesi są zafiksowani na gebelsach jako ich opoce w Europie. gebelsy mają duże lewary i najlepszy lobbing na Kapitolu. Polska jest wachliwa, może przejść otwarcie na stronę gebelsów (wybory) a do tego brzezinski twierdzi że ma ich "zblatowanych". Trzaska na pewno a rudy zmięknie bo pancię stracił. Na razie NIE muszą się starać. Stąd kierunek koreański to prawidłowy wybór

  2. Kremlin

    Jak pójdą to będzie fajnie. Oznacza to bowiem, że USA w końcu otworzyła swój magazyn z czołgami w Sierra Army Depot. Zatem już nie tylko Polskie Wojska Pancerne będą niknąć w oczach.

    1. Rusmongol

      Póki co to w oczach nikną rosyjskie wojska pancerne. Rosja w linii miała ok 3-4 tys czołgów, a straciła już lekko polowe z tego. Brawo f@szysci z kremlin. Oby tak dalej.

    2. Kremlin

      Panie Mongole, Obecna wydajność rosyjskiego przemysłu czołgowego to ok. 200 wozów miesięcznie. Głównie remonty wozów ze składów... ale jednak uzupełnienia są i wyrównują "miesięczne straty". Teraz rosyjski przemysł obronny przeszedł na trójzmianowy system pracy. Trochę minie zanim te wojska pancerne "znikną w oczach".

    3. Piotrgra

      Kremlin... jak jest tak fajnie w RU to przeprowadź się tam, co? Jeśli piszesz za pieniądze putlera to jeszcze zrozumiem.. Zeszmacenie za kasę jest częste - wystarczy spojrzeć na naszą scenę polityczną. Jeśli za darmo - to współczuję.

  3. OptySceptyk

    Niemcy ugrali swoje. Chcieli uniknąć obrazków z Ukrainy, z płonącymi Leopardami, bo to napędziłoby klientów Amerykanom na Abramsy. A w takim układzie jest jasne, że ruSScy będą we wszystkich mediach pokazywać zarówno płonące Abramsy, jak i Leo.

    1. Kremlin

      Dla Polski jest to bardzo dobre. Spalone M1 oznaczają bowiem, że będzie można zbijać cenę kontraktów na ew. kolejne wozy z "demobilu" po USMC. Renegocjowanie kontraktów już podpisanych byłoby jeszcze lepsze.

  4. Andybuba

    Powoli możemy zaobserwować dążenie do realizacji strategii US wobec Polski. Teren naszego kraju ma być nasycony jednostkami typu HLF (Hezbollah Luke Forces). bez ciężkiego sprzętu. Po naszemu to partyzantka. Jak widać lotnictwa brak, ciężki sprzęt wyjeżdża właśnie. Ciekawe czy te Abramsy na Ukrainę to nie te z Polski....... Przykro na to patrzeć i żal płacić podatki.

    1. Rusmongol

      To niby które to państwo w Europie ma ten ciężki sprzęt? GB? Niemcy? Francja? O reszcie już nie piszę.

    2. Golf

      Czyli kilkaset Abramsów to wg ciebie nie jest ciężki sprzęt ?

    3. GB

      A skąd tą głupotę wziąłeś. Właśnie USA ładuje kolejną brygadę ciężką do Polski. To właśnie wy wysyłacie nieprzeszkoloną piechotę na Bachmut, którą z powodzeniem niszczą ukraińskie jednostki.

  5. Olo75

    Parafrazując obawy naszych znawców, co do ilości typów czołgów... jakżesz sobie ta ukraińska logistyka z taką ilością różnego typu sprzętu radzi...

    1. OptySceptyk

      Radzi sobie, bo ma zaplecze w postaci Europy, i tego zaplecza ruSScy nie bombardują.

  6. Ma_XX

    f-18 z racji podwozia? bo lotniska mają takie sobie

    1. kaczkodan

      Falujące? Rejon sejsmiczny? Silniejsze podwozie w F-18 pozwala wyłącznie na większą prędkość przyziemiania. W warunkach lądowych pozwalałoby to normalnie lądować z uzbrojeniem czy paliwem, to cały zysk. Za wyborem konkretnego uzbrojenia przemawia jednak wyłącznie dostępność maszyn, bo wszystkie się nadają. Najlepszą dostępną opcją jest F-15sa odkupiony od Arabii Saudyjskiej. Najlepsze maszyny tego typu. w służbie, Saudowie chcą się wypiąć na USA i pozbyć tych maszyn. Jakby USA odkupiły od nich, to Ukraina mogłaby te F-15 po prostu kupić, starczyłyby na jeszcze długo po wojnie.

    2. Rusmongol

      @koczkodan. Jedna masz rację. As ciągnie do Rosji jak mucha do guano bo zbr@dniarze trzymają się razem.

  7. Pitbull

    Zrobić wymianę 1:1 Abramsy za pozostałe Leo. Na tym by logistycznie zyskała Polska i Ukraina.

  8. Piotr Glownia

    Dobrze byłoby, gdyby Ukraina zastanowiła się nad sformowaniem pancerno-zmechanizowanej dywizji. W dywizji dla potrzeb logistyki mogliby sformować brygadę logistyczną. To by rozwiązało problem z mechanikami dla 4-5 różnych typów konstrukcji czołgów. Nie rozumiem tego ukraińskiego uporu przed sformowaniem dywizji. Dywizja jest bardzo elastyczna. W Polsce dla przykładu możemy dodać bez problemu czwartą brygadę pancerno-zmechanizowaną w każdej dywizji, albo z powodów zacofania organizacyjnego formować archaiczne i nieżyciowe pułki ppanc, które naprędce improwizują nasycenie takiej dywizji brakującą bronią ppanc.

  9. GB

    Spiegel mówi że niemieckie Leo2 będą w wersji A6. To bardzo nowoczesna wersja i świetne info.

    1. bc

      Od nas powinny iść A5, z powodu posiadania kamery cofania i termowizji dowódcy. Nie ma co chłopakom żałować i tak nie damy więcej jak dwie kompanie 28 może 31szt, no chyba żeby wjechały Abramsy całe na piaskowo prosto od GN przykładowo.

    2. bmc3i

      Polska ma przestarzałe A4, nie A6.

    3. rED

      BC nie damy więcej? A jeśli ruskie zwiększą produkcję do 20-30 miesięcznie I wojna potrwa jeszcze 2 lata?

  10. Arturro

    Gdzie tu sens i logika? Abramsy, Leopardy różnych wersji. Challengery, Leclerci-ki logistyczny koszmar. A gdyby tak zrzutka w Europie i USA na Abramsy dla Polski a w zamian wszystkie nasze Leo na Ukrainię. My mamy docelowe dwa typy mbt a Ukraińcy jeden

    1. Crismos

      I tu wchodzi polityka. "Zrzutka dla polski" nie brzmi tak soczyście jak "przekazujemy nowoczesne czołgi, my i nikt inny!"

    2. zigzak

      Arturro masz dobry pomysł.Serio.Tylko,że tu jest potrzebna wola polityków czytaj dusigroszów .Każdy będzie się ogladał na innego by to ten drugi sfinansował.Może jestem idealistą - dlatego nasi ,,na górze,, mogliby popróbować i wysondować sprawę

    3. HataKumba

      Dokładnie

  11. GB

    Kolejna dobra wiadomość..... Chiny i Indie będą płacić za rosyjską ropę nie więcej niż 45 dolarów. Przy czym zniżki za transport itp dla Indii to 20 dolarów, czyli faktycznie Rosja otrzyma 25 dolarów za baryłkę. Należy sądzić iż Chiny mają cenę podobną.

    1. bc

      To już poniżej kosztów wydobycia sprzed napaści na Ukrainę(a te mogły jeszcze wzrosnąć przez sankcje i ban na technikę). Dobrze zagłodzić gada.

    2. Extern.

      Niestety jest to ciągle nad granicą opłacalności, bo uśredniony koszt pozyskiwania różnych gatunków Rosyjskiej ropy (bez podatków i ceł) to coś poniżej 20 dolarów (widziałem nawet wyliczenia że jest to 15 dolarów). Oczywiście takich kokosów jak wtedy gdy baryłka była po 85 dolców nie będą już robili, ale ciągle na tych cenach jakoś mogą wegetować a nawet i przynosić małe zyski. Mogą też jeszcze na jakiś czas ściąć koszty na pozyskiwanie nowych źródeł co jeszcze gdzieś o 4-5 dolców na baryłkę zmniejszyło by im te koszty.

    3. bmc3i

      Znaczy będą tą ropę teleportować do Chin?

  12. CzarnyRycerz

    Jesteśmy na etapie, że Rosja się wykrwawiła na Ukrainie i jest mocno osłabiona, więc Amerykanom będzie zależało teraz na jak najszybszej przegranej Rosji. Poszły Bradleye, pójdą zachodnie czołgi i pewnie niedługo dowiemy się o samolotach, na których Ukraińcy szkolą się już od miesięcy.

    1. Extern.

      Nie sądzę, Dla Amerykanów jest akurat znacznie lepiej pogrilować jeszcze delikatnie Rosję, bo na tym zyskują politycznie i finansowo, niż szybko ją pokonać i upokorzyć, aby się np. rozpadła lub wpadła w ręce Chin. A przekazywane ilości uzbrojenia tylko to potwierdzają, bo owszem pozwolą na uzupełnienie ostatnich strat i wyposażenie w broń ciężką że dwóch trzech obecnie lekkich Ukraińskich brygad. Czyli akurat tyle aby na wiosnę powstrzymać tą nową 200 tysięczną mobikową ofensywę. Ale raczej i tak będzie to za mało aby Ukraińcy mogli wykonać dużą kontrofensywę, która mogła by przynieść jakiś przełom.

  13. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Hermanaryk - chcę powiedzieć, że to precyzyjny manewr ogniowy z HIMARSów, AHS z sieciocentrycznym naprowadzaniem/pozycjonowaniem dronowym robi przełamanie i zapewnia wyłom i obezwładnienie przeciwnika na 80 km, piechota idzie w rozproszonych grupach w BWP i BTR przykryte ogniem Gradów i Goździkówi Akacji do 20-25-30 km , a CHRONIONE przed kppanc czołgi idą bezpośrednio za tą grupą bojową jako WWO/WWB i jako "natychmiastowy odwód lufowych mobilnych stanowisk ppanc" i do zwalczania gniazd oporu [bez kppanc] - bo grupa bojowa je omija i jedzie dalej - zwykle 1-2-3 sztuki czołgów jako wsparcie. Co to jest, że po prawie roku walk od 24 lutego 2022 - nadal królują całkowicie przestarzałe stereotypy "mas pancernych przełamania" rodem z zimnej wojny AD1980?

  14. Cyber Will

    ".... i zgodzą się na reeksport maszyn z Polski" (należałoby dodać oraz z INNYCH PAŃŚTW chętnych. Oprócz Finlandii, Szwecji, Norwegii, Danii, Niemiec także SZWAJCARIA mogłaby się dołączyć POŚREDNIO czyli odsprzedając swoje czołgi państwu NATO. bo jak podaje Wikipedia oprócz czynnych 250 czołgów, "150 szt. jest zmagazynowanych, przeznaczonych do sprzedania". Na Austrię - sojusznika Moskwy to nie ma co liczyć. Podobnie na Grecję i Turcję z innych względów.

  15. rwd

    A kiedyś mówili, że tylko broń defensywną będą wysyłać. Amerykanie mądrzeją z czasem, oby nie za późno.

  16. wert

    dla nas to zła informacja. Oznacza że gebelsy dogadują się z jankesami ponad naszymi głowami i pośrednio naszym kosztem. gebelsy zagrały na odsunięcie nas. Nie mamy tu wielkiego wyboru. Pozytyw że odsuwamy ich od kacapów

  17. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Tak naprawdę dużo większą wartość mają dostarczane Bradleye z TOW, ale w grze politycznej wobec międzynarodowej społeczności laików to czołgi są ikoną wojny - mimo, że po lutym 2022 spadły z roli głównego operacyjnego środka przełamania w wielkich masach do roli wsparcia w roli WWO/WWB w rozproszeniu za mobilną piechotą. Kwestia bezwładności przestarzałego myślenia...zafiksowanego na zimnej wojnie.... Realnie czołg to WWO/WWB, działajacy pod nieobecność nowoczesnych kppanc i APR. No i dyspozycyjność bojowa "w ruchu" Leo i Abramsów jest 4-6 razy większa od klonów T-64/T-72 itp.

    1. hermanaryk

      Chcesz powiedzieć, że przełamania dokonywała piechota, a czołgi ją "tylko" wspierały, bo były za nią? :)

    2. wert

      skończyłbyś teoretyzować. Nie lepiej posłuchać tych którzy tam walczą? Wyraźnie mówią że bez czołgów walka NIE ma sensu

  18. GB

    Hmmm... Rożestwienski tj. Admirał Gorszkow obrał kurs na USA.

    1. Rusmongol

      To całe navy już w strachu 😂

    2. Chyżwar

      Skoro putin chce się szybko pozbyć fregaty tym lepiej dla wszystkich zainteresowanych.

    3. bc

      Żeby go tam jakie foki po drodze nie przegryzły.

  19. Prezes Polski

    To wykręt z tą logistyką. Leo i Abrams są technologicznie podobnie zaawansowane. Główna różnica czyli napęd jest bez znaczenia bo ani turbiny, ani dizla Ukraińcy nie naprawią. A większe zużycie paliwa nie jest problemem nie do przejścia.

    1. yeti65

      A szkolenie na tylu typach to nie problem?

  20. GB

    W pierwszym rzucie może trafić około 100 Leo2, tj. ekwiwalent w czołgach jednej ukraińskiej Brygady Pancernej, lub 2-3 Zmechanizowanych (stary batalion miał 31 czołgów, nowy 42-44czołgów)

    1. bc

      Nie stary nowy tylko według wzoru "wschodniego" bataliony czołgów w BPanc mają po trzy kompanie(3x10 +1) a bataliony czołgów w BZmech mają po cztery kompanie(4x10 +1), od zawsze tak było.

  21. oko

    Jeżeli dowódcy ukraińscy nie otworzą drugiego frontu na południe od Chersonia w kierunku ewentualnie pozorowanym na Krym I Mariupol od południa, Bachmut w ciągu tygodnia się podda .Ukraincy powinni uderzyć na południu siłą 20 tys. Obecnie zbyt duża jest koncentracja wojsk atakujących w jednym miejscu.

  22. GB

    Wg Politico administracja Bidena w pierwszym rzucie rozważa wysłanie dla Ukrainy 30 - 50 czołgów M1 Abrams.

  23. GB

    Z ostatniej chwili... Także Niemcy wyślą czołgi dla Ukrainy.

  24. Rainman184

    Czyli najpewniej to z polskich abramsow to pójdzie , z ściśle tajnym uzgodnieniem że abramsy będą stacjonować np w Kijowie a nie brać udziału na froncie , porobia zdjęcia że abramsy są w Ukrainie , teraz Niemcy wasza kolej , można ? Można , tylko zapewne te niemieckie Leo będą w stanie jak ich samobieżne armato haubice , i Niemcy też powiedzą można ? Można ,

  25. szczebelek

    To niespodzianka jednak myślałem, że będzie ściana.

Reklama