Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraińscy artylerzyści z "medialnymi" haubicami od Estonii

Strzelanie z haubicy D-30
Strzelanie z haubicy D-30
Autor. Siły zbrojne i ministerstwo obrony Estonii

Przekazanie przez Estonię holowanych armatohaubic 2A18 (D-30) było swoistą telenowelą, w której role złego bohatera odgrywał niemiecki rząd, wstrzymujący się z decyzją przekazania swojego byłego sprzętu wojskowego do zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Jednak po upływie długiego czasu udało się dostarczyć je do miejsca docelowego, gdzie do dzisiaj biorą udział w odpieraniu wojsk agresora.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24

Reklama

Haubice D-30 Estonia pozyskała od Finlandii w 2009 roku, a ta z kolei zakupiła je od niemieckiej Bundeswehry, gdyż w jej zwyczaju była sprzedaż (niejednokrotnie za symboliczną kwotę) odziedziczonego po Niemieckiej Armii Ludowej (sił zbrojnych dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej) sprzętu wojskowego. Estonia wycofała już parę lat temu część tych dział z aktywnej służby, a widząc nadchodzące zagrożenie dla Ukrainy, od grudnia zeszłego roku chciała przekazać je tam. Jednak cała sprawa przez kilka miesięcy była blokowana przez rząd w Berlinie, który nawet po rozpoczęciu inwazji nie zdecydował się od razu na wydanie pozwolenia. Ostatecznie jednak sprawa pod naciskiem mediów została zakończona, a haubice aktywnie biorą udział w odpieraniu Rosjan.

Estonia miała posiadać 42 egzemplarze D-30, które podobnie jak system FH70 (kaliber 155 mm) były przeznaczone do zastąpienia przez nowoczesne samobieżne armatohaubice K9, których Estonia będzie posiadać co najmniej 18 egzemplarzy. Dodajmy jeszcze, że kilka znacznie nowocześniejszych FH70 zostało tak jak D-30 przekazanych Ukrainie.

Reklama

Czytaj też

D-30 to radziecka armatohaubica kal. 122 mm wprowadzona do służby w latach 60. ubiegłego wieku jako zastępstwo dla haubicy M-30 o tym samym kalibrze. Jej donośność określa się na max. 15,4 km przy użyciu standardowej amunicji odłamkowo-burzącej, i 21,9 km przy zastosowaniu pocisku z gazogeneratorem. Została wykorzystana przy tworzeniu znanej nam sh  2S1 Goździk, jako jej uzbrojenie główne. Jest ona dalej używana przez ponad 40 państw świata. Uczestniczyła w bardzo wielu wojnach i konfliktach.

Armata holowana D-30 była implementowana na wielu rodzajach nośników stając się wtedy improwizowana samobieżną armatohaubicą np. w Syrii została osadzona na podwoziu czołgu T-34-85.
Armata holowana D-30 była implementowana na wielu rodzajach nośników stając się wtedy improwizowana samobieżną armatohaubicą np. w Syrii została osadzona na podwoziu czołgu T-34-85.
Autor. Bukvoed, Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Chyżwar

    Gdzie by nie czytać o tym konflikcie, wszędzie w negatywnym świetle Niemcy. Ciekawe kiedy do poniektórych jegomości dotrze, że z nimi dzisiaj nie wychodzi się dobrze nawet na obrazku?

    1. szczebelek

      Zaraz się zjawią miłośnicy czarnych orłów i będą dziobać

Reklama