Wojna na Ukrainie
Ukraińscy artylerzyści z "medialnymi" haubicami od Estonii
Przekazanie przez Estonię holowanych armatohaubic 2A18 (D-30) było swoistą telenowelą, w której role złego bohatera odgrywał niemiecki rząd, wstrzymujący się z decyzją przekazania swojego byłego sprzętu wojskowego do zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Jednak po upływie długiego czasu udało się dostarczyć je do miejsca docelowego, gdzie do dzisiaj biorą udział w odpieraniu wojsk agresora.
Haubice D-30 Estonia pozyskała od Finlandii w 2009 roku, a ta z kolei zakupiła je od niemieckiej Bundeswehry, gdyż w jej zwyczaju była sprzedaż (niejednokrotnie za symboliczną kwotę) odziedziczonego po Niemieckiej Armii Ludowej (sił zbrojnych dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej) sprzętu wojskowego. Estonia wycofała już parę lat temu część tych dział z aktywnej służby, a widząc nadchodzące zagrożenie dla Ukrainy, od grudnia zeszłego roku chciała przekazać je tam. Jednak cała sprawa przez kilka miesięcy była blokowana przez rząd w Berlinie, który nawet po rozpoczęciu inwazji nie zdecydował się od razu na wydanie pozwolenia. Ostatecznie jednak sprawa pod naciskiem mediów została zakończona, a haubice aktywnie biorą udział w odpieraniu Rosjan.
#Ukraine: A rare beast in the wild - Ukrainian artillerymen using a Estonian 🇪🇪 D-30A 122mm howitzer on the frontline.
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) August 19, 2022
At least 9 of these howitzers were transferred to Ukraine from Estonia starting from March as a part of military aid. pic.twitter.com/q3GjklfJkh
Estonia miała posiadać 42 egzemplarze D-30, które podobnie jak system FH70 (kaliber 155 mm) były przeznaczone do zastąpienia przez nowoczesne samobieżne armatohaubice K9, których Estonia będzie posiadać co najmniej 18 egzemplarzy. Dodajmy jeszcze, że kilka znacznie nowocześniejszych FH70 zostało tak jak D-30 przekazanych Ukrainie.
Czytaj też
D-30 to radziecka armatohaubica kal. 122 mm wprowadzona do służby w latach 60. ubiegłego wieku jako zastępstwo dla haubicy M-30 o tym samym kalibrze. Jej donośność określa się na max. 15,4 km przy użyciu standardowej amunicji odłamkowo-burzącej, i 21,9 km przy zastosowaniu pocisku z gazogeneratorem. Została wykorzystana przy tworzeniu znanej nam sh 2S1 Goździk, jako jej uzbrojenie główne. Jest ona dalej używana przez ponad 40 państw świata. Uczestniczyła w bardzo wielu wojnach i konfliktach.
Chyżwar
Gdzie by nie czytać o tym konflikcie, wszędzie w negatywnym świetle Niemcy. Ciekawe kiedy do poniektórych jegomości dotrze, że z nimi dzisiaj nie wychodzi się dobrze nawet na obrazku?
szczebelek
Zaraz się zjawią miłośnicy czarnych orłów i będą dziobać