Ukraińcy z „morskim Hibnerytem"

Wojna na Ukrainie

Co ciekawe, Ukraińcy tego typu zestaw mieli posiadać przynajmniej w 1 egzemplarzu jeszcze przed rosyjską inwazją. Widziany był chociażby podczas ćwiczeń przeciwsabotażowych dla 84. Arsenału Minowo-Torpedowego Marynarki Wojennej Ukrainy w Oczakowie w obwodzie mikołajowskim w czerwcu 2021 roku. Możliwe, że jest to ten sam zestaw artyleryjski, teraz służący już w realnych działaniach bojowych. Stanowisko ogniowe z armatami kal. 25 mm miało zostać umieszczone na przedziale ładunkowym samochodu ciężarowego Kamaz 6x6, tworząc swoisty "morski" odpowiednik naszego  Hibnerytu. Podobnie jak rosyjskie, improwizowane zestawy tej klasy, opisywane na Defence24, pojazdy te mogą również w pewnych przypadkach pełnić funkcję wozu wsparcia ogniowego z racji na dużą siłę ognia i słaby pancerz większości pojazdów wojskowych przeciwnika.

Przejdźmy zatem do stanowiska bojowego pojazdu 2M-3M wyposażonego w dwie armaty morskie 110-PM kal. 25 mm. Jest to podstawa morska, opracowana pod koniec lat 40. XX wieku dla różnego typu okrętów np. patrolowców, czy monitorów rzecznych. Produkcja tych stanowisk morskich wraz z armatami rozpoczęła się w 1953 roku i trwała do 1984 roku, głównie w Związku Radzieckim. Donośność maksymalna zintegrowanych na nim armat to 3000 metrów, ale w przypadku prowadzenia ognia do celów powietrznych zmniejsza się do 1,7 km. Szybkostrzelność maksymalna została określona na poziomie 450 strzałów na minutę, jednak praktyczna spada do 270-330 pocisków na minutę.