Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina wprowadza szwedzkie BWP z Czechami i Słowacją

Najnowszy CV-90 Mk IV prezentowany na Eurosatory 2022
Najnowszy CV-90 Mk IV prezentowany na Eurosatory 2022
Autor. Maksymilian Dura/Defence24.pl

Ministerstwa obrony Ukrainy, Czech i Słowacji podpisały międzyrządowe porozumienie w sprawie współpracy w zakresie wykorzystania bojowych wozów piechoty CV-90.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Zgodnie z dokumentem, trzy państwa mają wymieniać się informacjami i wspierać wysiłki w celu harmonizacji procesów przygotowania i realizacji produkcji w kraju, wykorzystania operacyjnego, szkolenia i serwisowania szwedzkich BWP.

Słowacja i Czechy zamówiły nowo budowane wozy CV-90 należące do czwartej generacji w dostosowanej do ich wymagań konfiguracji, odpowiednio 152 (w grudniu 2022) i 246 (w maju 2023 roku). Oba państwa zakładają zaangażowanie własnego przemysłu obronnego w produkcję tych pojazdów. Będą też blisko współpracować, jeśli chodzi o produkcję i eksploatację tych pojazdów, co reguluje porozumienie międzyrządowe z sierpnia 2022.

Reklama

Czytaj też

Porozumienie z udziałem Ukrainy nie zastępuje wspomnianej czesko-słowackiej umowy, ale jest kolejną platformą współpracy. Ukraina otrzymała już około 50 CV-9040C (trzeciej generacji, z armatami 40 mm) od Szwecji w ramach pomocy wojskowej, ale potrzeby Kijowa są wielokrotnie większe.

Jest więc prawdopodobne, że Ukraina będzie zamawiać również nowo produkowane CV-90, tak jak było to z innymi typami uzbrojenia otrzymywanymi w ramach pomocy wojskowej, chociażby polskimi haubicami Krab. Serwis CZDefence mówił o możliwości pozyskania przez Ukrainę nawet tysiąca takich wozów, co oczywiście musiałoby zostać rozłożone w czasie. Jest przy tym całkiem prawdopodobne, że przemysł Czech i Słowacji będzie zaangażowany w produkcję wozów dla Ukrainy.

Czytaj też

CV-90 to obecnie najnowocześniejszy europejski BWP, używany przez ukraińskie siły zbrojne. Cechuje się dobrą ruchliwością oraz siłą ognia i wysokim poziomem ochrony wnętrza. Jest to jednocześnie najliczniej używany w krajach zachodniej Europy nowoczesny bojowy wóz piechoty, który jest wciąż produkowany (wykonawcą jest BAE Systems). Wykorzystują go armie Szwecji, Szwajcarii, Finlandii, Norwegii, Estonii, Danii i Holandii. Ta szwedzka konstrukcja jest dalej rozwijana, a fakt że jej produkcja trwa cały czas może oznaczać, że do ukraińskiej armii będzie ją można wprowadzić szybciej niż inne wozy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. thorshammer

    Oczywiste jest, że ZSU przetestował wszystkie obecnie dostępne pojazdy IFV i wybrał ten, który jest najlepszy dla ich potrzeb i istnieje perspektywa ciągłego rozwoju technicznego tego produktu, przy jednoczesnym naleganiu, aby te pojazdy IFV były produkowane w Europie Środkowej i miały zagwarantowany serwis tutaj, jeśli zajdzie taka potrzeba. To nie może być przypadek, że Czesi i Słowacy będą odpowiedzialni za produkcję. Już teraz wspólnie rekonstruują czołgi T-72 i T-64, przygotowują produkcję CV90 (żegnaj Borsuk), przygotowują wspólną produkcję broni strzeleckiej opartej na CZ Colt (prawdopodobnie Bren2, więc żegnaj Grot), wspólną produkcję amunicji, wspólną produkcję samolotów szkoleniowych L-259 z ukraińskim silnikiem Motor Sich itp. Najnowszą wiadomością jest to, że kilka dni temu Ivchenko Progres i czeski PBS rozpoczęły wspólną produkcję silnika turbinowego 3,4 kN dla "dronów jednomisyjnych" (dla porównania AGM-158 JASSM ma 3 kN). Co dodać..

    1. Davien3

      @thorshammer Ukraina i czechy współpracuja przy produkcji F/a-259 bazujacego na L-259 i nie bedzie raczej napedzany silnikiem Motor Sicz ale Honeywell/ITEC F124-GA-100

    2. thorshammer

      @Davien3 Dobrze poinformowany "Czechairforce" pisze: Tajwański producent ITEC (International Turbine Engine Corporation), który produkuje na licencji silniki Honeywell F-124 używane w Alce, produkuje obecnie tylko wariant F124-GA-200, przeznaczony dla dwusilnikowego Leonardo M-346. Niestety, wersja ta różni się od wariantu F124-GA-100 używanego w L-159 na wiele ważnych sposobów, w szczególności umieszczeniem jednostek napędowych i całego okablowania na silniku. Wznowienie produkcji wersji jednomiejscowej jest zasadniczo możliwe w przypadku zamówienia większej serii, ale jasne jest, że producent będzie chciał zintegrować zespół napędowy Ivchenko-Progress AI-222/322 z ukraińską firmą Motor Sicz we współpracy ze stroną ukraińską. To logiczny krok...

    3. Davien3

      @Thorshammer to po kolei: F/A -259 jeszcze w 2018r był napedzany wlasnie f124-Ga-100 a nikt nie wybrałby silnika schodzacego z produkcji do samolotu w programie OA-X dla USA Pod silnik Al-222 bo 3222 to wersja dla L-15 i dronow bayraktara musiałbys przekonstruowywac cała tylna część platowca a F/a-259 to głeboka modernizacja L-159 ALCA Do tego ukraiński silnik jest krótszy ma mniejsza srednice i jest lzejszy o prawie 100kg od amerykańskiego który jest tez produkowany w zakładach Honeywella bo bazowo był przeznaczony do X-45 Boeinga wersja F124-GA-200 to odmiana GA-100 o minimalnej redukcji ciagu i masy z nowoczesniejszymi układami ITEC na licencji robil F125-GA-100 czyli silnik do Ching Kuo i tu istotnie zakończono produkcje po wyprodukowaniu 325 sztuk, mogli tez produkowac F124-GA-200 dla ich samolotu treningowego ale silnika F124-GA-100 nic na tajwanie nie uzywało NO i logiczne chyba nie jest zastepowanie silnika o wiekszej mocy silnikiem o mniejszym ciagu.

  2. tagore

    Wypada zadać pytanie ,czy Ukrainę za dwa trzy lata będzie stać na eksploatację tych BWP w deklarowanej ilości 1000 sztuk.?

  3. Darek

    wojghan….. w żadnym wypadku nie za darmo.

  4. LMed

    No cóż wygląda, że ten nasz Borsuk może jeździć po poligonie przez kolejne 5 lat. Nikt,, no może oprócz entuzjastów amatorów, już prawie na niego nie czeka.

  5. Adam S.

    W tym przypadku pięknie widać, jak bardzo "międzynarodowa pomoc wojskowa" dla Ukrainy jest jednocześnie walką o rynki dla dużych firm zbrojeniowych. Popyt na sprzęt jest w Europie zagwarantowany na długie dekady. Kto dziś nie zademonstruje, jak jego sprzęt skutecznie walczy na Ukrainie, to po wojnie nie ma co liczyć na poważne zamówienia. A Ukraina nie ma własnego, nowoczesnego BWP, będzie potrzebowała ich setki, może tysiące.

  6. Był czas_3 dekady

    Nasz ciężki BWP z HSW nie będzie gorszy i być może będzie w wieży ZSSW armata 40mm.

    1. Davien3

      @Był czas_3 dekady tyle ze Ukraina nie bardzo chce czekac na ten nasz cieżki BWP który jak na razie niestety nie istnieje. a czy bedzie gorszy czy lepszy od CV90 to sie zobaczy natomiast w wiwezy ZSSW-30 juz dzisiaj mozesz umiescic bez zadnych przeszkód działko Bushmaster II 40mm

    2. wojghan

      Davien3, całe szczęście że nie mamy jeszcze tych nowych bewupów bo by już dymiły na stepach Ukrainy jak większość naszego sprzętu, który jak ostatni frajerzy oddajemy za darmo.

    3. zibi

      Nasz ciężki BWP z HSW to na razie w dziale fantasy military fiction na razie tylko istnieje, a na takiej podstawie trochę trudno go chyba z CV90 w realu porównywać.....

Reklama