Reklama
  • Wiadomości

Trump ostrzega Rosję. Putin musi się zgodzić na zawieszenie broni

Podczas niedawnej rozmowy z NBC News prezydent USA stwierdził, że był „bardzo zły”, kiedy Władimir Putin skrytykował wiarygodność przywództwa prezydenta Zełenskiego. Donald Trump zagroził również nałożeniem ceł wtórnych na ropę pochodzenia rosyjskiego.

Autor. Donald Trump/ Facebook

„Jeśli Rosja i ja nie będziemy w stanie dojść do porozumienia w sprawie powstrzymania rozlewu krwi na Ukrainie i jeśli uznam, że to była wina Rosji — co może nie być prawdą — ale uznam, że to była wina Rosji, nałożę cła wtórne na ropę. Na całą ropę pochodzącą z Rosji” — powiedział Donald Trump. „To oznacza, że jeśli kupisz ropę z Rosji, nie będziesz mógł robić interesów w Stanach Zjednoczonych” - dodał. Skrytykował również słowa Władimira Putina, który zaapelował o utworzenie na Ukrainie rządu przejściowego, który miałby pomóc w usunięciu Wołodymyra Zełenskiego ze stanowiska.

Reklama

Słowa amerykańskiego prezydenta są o tyle groteskowe, że kilka tygodni wcześniej sam określił prezydenta Ukrainy dyktatorem, choć później wypierał się tych słów. W tym samym wywiadzie prezydent Trump zagroził cłami i bombardowaniem również Iranowi, jeśli ten nie zawrze porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi, które zagwarantuje, że Iran nie opracuje broni jądrowej. „Jeśli nie zawrą umowy, to dojdzie do bombardowania. Będzie to bombardowanie, jakiego nigdy wcześniej nie widzieli” - oznajmił.

Zobacz też

Czy słowa Donalda Trumpa względem Rosji i Władimira Putina mogą się przeistoczyć w zaostrzenie retoryki względem Kremla? Przy obecnej dynamice politycznej Białego Domu ciężko jednoznacznie przesądzić o kolejnych ruchach. Faktem jest, że Rosja w żaden sposób nie zamierza dążyć do pokoju, co potwierdziło odrzucenie warunków tymczasowego rozejmu podczas rozmów w Arabii Saudyjskiej.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama