Reklama

Wojna na Ukrainie

Setki Rosjan trafiło do sanatoriów Kim Dzong Una

Koreańscy żołnierze w Rosji
Koreańscy żołnierze w Rosji
Autor. fot. Igor Girkin Telegram

Setki rannych rosyjskich żołnierzy trafiło do sanatoriów i szpitali w Korei Północnej na rehabilitację - poinformował o tym ambasador Rosji w Korei Północnej.

Ambasador Aleksandr Macegora w wywiadzie dla „Rossijskiej Gaziety” poinformował, że ranni rosyjscy żołnierze wracają do zdrowia lecząc się w szpitalach i odpoczywając w sanatoriach w Korei Północnej.

„Jasnym przykładem takiego braterskiego stosunku między Koreą Północną i Rosją jest rehabilitacja setek rannych żołnierzy w koreańskich sanatoriach i szpitalach”.

Nie wiadomo nic więcej o procesie przechodzenia rekonwalescencji oraz gdzie dokładnie się ona odbywa. Informacja ta jednak pokazuje, że Rosjanie mają trudności z zapewnieniem odpowiedniej opieki zdrowotnej rannym żołnierzom na swoim terytorium. Według słów ambasadora, rosyjscy żołnierze są leczeni tam za darmo.

    „Kiedy zaproponowaliśmy naszym koreańskim przyjaciołom rekompensatę przynajmniej części ich wydatków, poczuli się szczerze urażeni i poprosili, abyśmy nigdy więcej tego nie robili” - powiedział Macegora. Do Korei Północnej wysyłane są na wakacje również dzieci zabitych na Ukrianie.

    Pomoc z leczeniem rannych jest też kolejnym obszarem współpracy między reżimami Putina i Kim Dzong Una. Na jesieni do Rosji wysłano co najmniej 12 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy, którzy walczą z wojskami Ukrainy na terytorium obwodu kurskiego. Dotychczas według szacunków wywiadowczych zginąć i rannych zostać miało około 4 tysiące z nich.

      Reklama

      WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

      Reklama

      Komentarze (4)

      1. Kokto

        Wzruszyłem się niezmiernie, ach, ta przyjaźń i braterstwo. : )

      2. Ma_XX

        Wykarmią ich tam że hej 🤣

      3. Franek Dolas

        Pełna sielanka i braterska miłość.

      4. Wania

        I bardzo dobrze. Rosjanie muszą zobaczyc o jaką Rosję walczą. Putin chciałby swoje portrety na każdej ulicy i zrobi wszystko, żeby j decydować o życiu i losie poddanych jak Stalin. W Korei to działa a rosyjska dusza tęskni za tymi czasami. Zapomnieli, że po wojnie ojczyźnianej 10 mln rosyjskich inwalidów nagle zniknęło z ulic w 1948 roku. Zostali wsadzeni do obozów, żeby szybko zniknąć z powierzchni ziemi. Ranni po powrocie z Korei do Rosji szybko zobaczą rosyjską rzeczywistość i mimo zakupu nowej łady zatęsknią za klimatem Korei.

      Reklama