- Wiadomości
Poranny atak rosyjskich bombowców
Rosja użyła sześciu bombowców strategicznych w dzisiejszym porannym ataku rakietami manewrującymi na cele w Ukrainie. Zgodnie z oficjalnymi informacjami celem było miasto Dniepr w południowo-wschodniej części Ukrainy. Na razie nie ma informacji o ofiarach.

W związku z zagrożeniem ogłoszono alarm powietrzny na terytorium całej Ukrainy. W położonych przy granicy z Polską obwodach lwowskim i wołyńskim odwołano go po ponad dwóch godzinach. W środkowej części Ukrainy alarm trwał ponad trzy godziny.
„Od wczesnych godzin porannych agresor masowo atakował obwód (dniepropietrowski - przyp. red.). Trwa ustalanie następstw. Obecnie wiadomo o uszkodzeniu przedsiębiorstwa przemysłowego w Dnieprze. W mieście doszło również do dwóch pożarów” – powiadomił na Telegramie szef wojskowych władz regionu Serhij Łysak. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Rosja użyła bombowców Tu-95MS, operujących z lotniska Engels w rosyjskim obwodzie saratowskim. Cztery Tu-95MS dokonały manewru wystrzelenia rakiet w dwóch falach. Pociski leciały początkowo w kierunku Kijowa, potem zmieniły kurs na Połtawę, by po kolejnym manewrze uderzyć w obwód dniepropietrowski. O szczegółach informował ukraiński bloger Nikołajewskij Waniok.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS