Reklama

Wojna na Ukrainie

Pijani kierowcy z Łotwy „wspierają” Ukrainę swoimi samochodami

Autor. @front_ukrainian

W 2023 roku Łotwa przekazała Ukrainie samochody skonfiskowane pijanym kierowcom o wartości prawie miliona euro. Akcja będzie kontynuowana również w przyszłości, ponieważ nikt jak na razie nie zakłada by wojna się skończyła, a wszyscy Łotysze … przestali pić alkohol.

Reklama

Pijani kierowcy to zmora dróg praktycznie w każdym kraju. Na Łotwie próbowano temu zaradzić wprowadzając ustawę zakładającą m.in. konfiskatę samochodów prowadzonych przez osoby będące pod wpływem alkoholu i mających ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Na wniosek ministerstwa finansów, łotewski parlament zadecydował dodatkowo w lutym 2023 roku, by wszystkie skonfiskowane auta były przekazywane do prowadzącej wojny Ukrainy.

Reklama

Pod koniec roku okazało się, że dzięki temu Ukraińcy otrzymali 271 samochodów o łącznej wartości prawie 1 miliona euro. Jest to ogromna pomoc, ponieważ ukraińskie siły zbrojne cierpią na ciągły niedostatek środków transportu. Widać to szczególnie w obszarze przyfrontowym, gdzie ciągły ostrzał rosyjski bardzo szybko eliminuje nieopancerzone pojazdy kołowe – wykorzystywane np. do zadań łącznikowych lub ewakuacji ludności cywilnej. Widząc pozytywne skutki całej akcji Łotysze postanowili ją kontynuować również w przyszłym roku.

Czytaj też

Niestety nie zmniejszy to liczby pijanych kierowców na drogach, i wojna na Ukrainie jest tego pośrednim wskaźnikiem. Do początku czerwca 2023 roku, a więc po 4 miesiącach akcji, ukraińskie siły zbrojne otrzymały bowiem z Łotwy 66 samochodów. Do grudnia 2023 roku, a więc po 10 miesiącach ta liczba zwiększyła się do 271. Jednak w ten sposób, to co jest złe w jakiś sposób zmienia się na dobre.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Cyber Will

    Sama idea KONFISKATY (np. powyżej 1 czy 1.5 promila + recydywa) jak najbardziej słuszna bo potencjalnym zabójcom trzeba odbierać broń tak jak odebrano by broń pijanemu który szedłby ulicą i strzelał w powietrze. Nie wiem już w Polsce to wprowadzono bo był już gotowy projekt. Gdyby ktos biadolił że WARTOŚCI aut są różne to nikt nie każe bandycie popełniać przestępstwa drogim autem. A co akcji Łotyszy to pozostaje kwestia czy trafiają do ZASOBÓW WOJSKA a nie prywatnych kolekcji.

  2. ALBERTk

    To się nazywa kradzież cudzej własności.

Reklama