Reklama

Wojna na Ukrainie

Pentagon: Ukraińcy skończą szkolenie na F-16 w 2024 roku

Amerykański F-16
Amerykański F-16
Autor. U.S. Air Forces Central/Facebook

Przedstawiciel amerykańskiego ministerstwa obrony poinformował o tym, że ukraińscy piloci zakończą szkolenie na F-16 jeszcze w tym roku.

Reklama

Oczekuje się, że ukraińscy piloci odbywający w USA szkolenie na myśliwcach F-16 zakończą je w pod koniec 2024 roku, przekazał rzecznik Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder, podał w czwartek portal Ukraińska Prawda.

Reklama

Przedstawiciel ministerstwa obrony USA przypomniał, że obecnie grupa ukraińskich pilotów kontynuuje szkolenie lotnicze w bazie lotniczej w stanie Arizona.

„Jak wiadomo, w zależności od poziomu umiejętności pilotów, szkolenie może trwać od pięciu do ośmiu miesięcy. Spodziewam się więc, że ci piloci zakończą szkolenie gdzieś przed końcem roku, ale nie mogę podać bardziej konkretnego czasu”, dodał Ryder.

Reklama

Czytaj też

Wcześniej niewielka grupa ukraińskich pilotów, która we wrześniu przybyła do USA, przeszła szkolenie językowe w bazie lotniczej Lackland w Teksasie, poinformował portal Ukraińska Prawda.

Oprócz USA ukraińscy piloci są lub będą szkoleni na F-16 w Rumunii, Danii, Francji i Wielkiej Brytanii.

F-16 zmieni sytuację na froncie?

Już wcześniej pojawiały się szacunki, że ukraińscy piloci będą mogli wykorzystać na froncie omawiane maszyny najwcześniej w 2024 roku. Co prawda sam myśliwiec nie stanie się czymś, co znacząco przeważy szalę na korzyść Ukrainy, ale z pewnością stanie się dużym wsparciem w walce z rosyjskim agresorem. Dużo też będzie zależeć od tego w jakim stopniu zostaną wyszkoleni piloci oraz jaki będzie poziom modernizacji, czy też wyposażenia samych myśliwców.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. gnagon

    A doświadczenia nabiorą dopiero z nalotem paru tysięcy godzin

  2. Prezes Polski

    Wbrew pozorom to pozytywne informacje. Tak długo czas szkolenia daje nadzieję, że będzie to profesjonalnie przygotowana siła bojowa. Jeśli dostaną całą gamę uzbrojenia, z którym zintegrowane są f16, sowieci będą mieli ogromne kłopoty. Do himarsów i storm shadow, dojdzie cała masa precyzyjnych bomb i rakiet, od całkiem małych agm65, aż do potężnych gbu10. A praktyczne znaczenie tych możliwości, to zdolność do niespodziewanego skupienia uderzenia na wybranym odcinku frontu i jego zapleczu. Takiej możliwości nie dają obecnie Ukrainie himarsy, bo jest ich zbyt mało i nie mogą się przemieścić w kilkadziesiąt minut z Zaporoża pod Chersoń, a f16 już tak...I to jest pod rozwagę naszym decydentom. Nasze lotnictwo, nawet z f35 i fa50 nadal będzie zbyt nieliczne. Potrzeba dodatkowo 30-60 maszyn wielozadaniowych.

  3. Monkey

    Takich rzeczy nie robi się na kolanie, czego wydaje się nie rozumieć Zełeński. Owszem, sprzęt można dostarczyć tylko co z tego, jeśli nie jest on wystarczająco zmodernizowany, obsługi niewyszkolone a logistyka i całe zaplecze niegotowe?

  4. Tani2

    Rozbił się B-1 w USA. Załoga się katapultowała czyli jest ok. Pogoda była ciężka ale to taka robota.