Reklama

Wojna na Ukrainie

Paranoja w Rosji. Cywilny An-2 ostrzelany nad rafinerią

Autor. Igor Dvurekov CC-BY-SA-3.0

26 listopada w nocy nad baszkirskim miastem Saławat rozbrzmiały syreny obrony przeciwlotniczej i padły strzały z broni automatycznej w kierunku ukraińskiego drona, który okazał się… cywilnym An-2.

Do zdarzenia doszło chwilę przed północą, W rosyjskiej sferze informacyjnej pojawiła się informacja, że nad baszkirskim miastem Saławat krąży ukraiński dron, który za cel obrał lokalną rafinerię - Gazprom Nieftiechim Saławat.

Obiekt ten zlokalizowany jest 1400 km od granicy z Ukrainą i rocznie przerabia 10 mln ton ropy. Samolot przeleciał bezpośrednio nad rafinerią, nad którą został ostrzelany z ziemi za pomocą broni maszynowej. Całość zdarzenia została nagrana m.in. za pośrednictwem monitoringu przemysłowego.

Reklama

Domniemany dron okazał się cywilnym An-2, który wykonywał planowany lot na trasie Ufa-Saławat-Ufa. Na pokładzie maszyny było dwóch pilotów oraz fotograf. Celem lotu było wykonanie zdjęć nad Saławatem, o czym nie zostały poinformowane lokalne siły obrony powietrznej.

An-2 leciał nisko i z włączonymi światłami nawigacyjnymi. Cała sprawa ma zostać zbadana przez Federalną Agencję Transportu Lotniczego. Pilot samolotu zdołał bezpiecznie wylądować na lotnisku w Ufie.

To nie pierwszy przypadek, kiedy Rosjanie ostrzelali cywilną maszynę biorąc ją za ukraińskiego drona. We wrześniu w rejonie Murmańska rosyjscy wojskowi ostrzelali cywilną maszynę biorąc ją również za ukraińskiego drona. Wtedy również pilot zdołał bezpiecznie wylądować.

Reklama
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze (9)

  1. Buczacza

    Nie mająca analoga opl...

    1. Immortan Joe

      Wiem że bardzo im zazdrościsz.

    2. Wania

      Do fankluba joe. No nie bardzo. Rosyjska opl pochwaliła się, że po wielokrotnym trafieniu zestrzeliła wrogi oświetlony jak gwiazda czerwona na Kremlu dron, a ten wylądował na lotnisku bez uszkodzeń. I jak im teraz dać medal, gdy nie trafili?

    3. Immortan Joe

      wania, a jakieś drony sobie latają nad amerykańskimi lotniskami wojskowymi w USA i UK i nikt nie wie o co chodzi. Ciekawa sprawa. Jak to wytłumaczysz?

  2. michmu

    > Celem lotu było wykonanie zdjęć nad Saławatem, o czym nie zostały poinformowane lokalne siły obrony powietrznej. zdjęcia w nocy? :D

  3. Rozczochrany74

    To nie żadna paranoja, bo nad rafineriami nie wolno latać, Na przykład nad Orlenem w Płocku. Ani szybownicy, motolotniarze ani samoloty z naszego aeroklubu nie mogą wlatywać w przestrzeń nad rafinerią ze względów bezpieczeństwa. Gdyby Polska była w stanie wojny to taki statek powietrzny też został by7 ostrzelany jako wrogi obiekt np. dron. I słusznie. Tym bardziej że samoloty takie jak An-2 wykorzystywano już jako drony zarówno w wojnie armeńsko-azerbejdzańskiej .jak i rosyjsko-ukraińskiej

    1. Romaner

      Podaj przepis na który się powołujesz, który zabrania latania nad rafinerią w Saławat.

  4. QVX

    Sam lot na rafinerią i otwarcie ognia nie stanowią okoliczności obciążającej, ponieważ z uwagi na wojnę etc. taki lot w ogóle nie powinien mieć miejsca (szczególnie w nocy), a jeśli już, to należało uzgodnić wszystko z OPL. Jednakże samo ostrzelanie powolnego i oświetlonego An-2 bez zestrzelenia (a i chyba bez trafienia) to totalna kompromitacja OPL.

    1. Extern.

      Mało prawdopodobne że chcieli trafić, przecież ta maszyna miała włączone światła pozycyjne cywilnej maszyny. Pewno chcieli go tylko przepędzić.

  5. QVX

    A front pod Lwowem czy Lisboną?

  6. Igor Aretano

    No tak, gdy nie ma dobrych wieści z frontu, trzeba drukować coś takiego.

  7. Monkey

    Afera na 100 fajerek😂

  8. kurczak

    Pomijając inne tego typu wypadki, a było ich mnóstwo, to przypomnę że swego czasu Izrael zestrzelił własny myśliwiec jaki zbyt zbliżył się do ich "tajnych" instalacji na pustyni Negew.

  9. Sebseb

    I to taka ważna wiadomość?

Reklama