Reklama
  • Wiadomości

Jak wygląda śmigłowiec po spotkaniu z GMLRS? Ukraińcy pokazali

Na kanale telegramowym Dosje Szpiona pojawiło się nagranie z oceny konsekwencji ataku rakiet GMLRS na polowe lądowisko w obwodzie biełgorodzkim. W wyniku ataku z końca marca uszkodzone zostały cztery rosyjskie śmigłowce.

Autor. HUR

23 marca ukraińskie kanały informacyjne zaczęły informować o tym, że Ukraińcom udało się zniszczyć cztery rosyjskie śmigłowce. Dzień później wywiad ukraiński opublikował nagranie przedstawiające przeprowadzenie ataku na polowe lądowisko nieopodal wsi Iwnia na terenie obwodu biełgorodzkiego około 60 km od granicy z Ukrainą.

Na lądowisku w momencie ataku znajdowały się cztery śmigłowce - według ukraińskich informacji dwa Mi-8 oraz dwa szturmowe Ka-52. Do ataku wykorzystano trzy pociski GMLRS-AW, czyli pocisk wystrzeliwane z zestawów HIMARS/MLRS, których głowica zawiera 180 tysięcy wolframowych kulek „szatkujących” cele na swojej drodze.

Teraz na kanale Dosje Szpiona, który publikuje informacje pochodzące z rosyjskich źródeł wojskowych, pojawiło się nagranie pokazujące częściowo rezultat uderzenia. Na nagraniu widać dwie maszyny - Mi-8 oraz szturmowy Mi-28 (oznacza to, że Ukraińcy źle zidentyfikowali co najmniej jeden z śmigłowców). Maszyny są uszkodzone odłamkami z pocisków GMLRS w różnym stopniu. W gorszym stanie wizualnym znajduje się Mi-8. Nie wiadomo, czy maszyny nadają się do remontu.

Prawdopodobnie inspekcja dotyczy maszyn, które na nagraniu nie zostały trafione bezpośrednio. Dwie pozostałe maszyny otrzymały uderzenia w bezpośredniej bliskości.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama