Reklama

Wojna na Ukrainie

Gen Hodges: Ukraina musi to zignorować, rafinerie są uzasadnionymi celami

Generał broni Frederick B. Hodges w Polsce - fot. st. chor. Grzegorz Litwin
Generał broni Frederick B. Hodges w Polsce - fot. st. chor. Grzegorz Litwin

Czy Ukraina powinna kontynuować ataki dronów na rosyjskie rafinerie? Coraz częściej w sposób przeczący odpowiada na to pytanie amerykańska administracja. Odmienne zdanie od władz w Waszyngtonie ma były dowódca armii USA, Ben Hodges.

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że amerykańskie władze naciskają na stronę ukraińską, aby ta zaprzestała ataków dronów na rosyjskie rafinerie. Jak podawał „Financial Times”, kilkukrotne ostrzeżenia wysyłane do przedstawicieli SBU oraz ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) są podyktowane obawami Białego Domu dotyczącymi możliwego wzrostu światowych cen ropy naftowej, które – szczególnie w roku wyborów prezydenckich – są nie na rękę władzy w Waszyngtonie.

Czytaj też

Do takiego podejścia jednoznacznie krytycznie odnosi się gen. Ben Hodges. Jego zdaniem infrastruktura odpowiedzialna za produkcję benzyny jest „uzasadnionym celem militarnym”. W wywiadzie, którego udzielił ukraińskiemu oddziałowi BBC, powiedział:

„Jeśli ktoś z naszego rządu zgłasza coś takiego Ukraińcom, to jest to absolutnie zła rekomendacja. (…) Ukraina musi to zignorować, rafinerie są uzasadnionymi celami”.

Czytaj też

W dalszej części rozmowy gen. Hodges wezwał Amerykanów oraz amerykańskich sojuszników do dalszego wspierania Ukrainy. Jego zdaniem Zachodowi brakuje dziś sprecyzowanego strategicznego celu, a to – jak podkreślił - już wcześniej okazywało się być brzemienne w skutki.

Reklama

„Nie potrafimy jasno sprecyzować strategicznego celu. (…) To samo było w Afganistanie, Wietnamie, Korei” – powiedział gen. Hodges, który przyznał, że nie jest entuzjastą powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, a także krytycznie odniósł się do postawy Niemiec w sprawie braku dostaw rakiet Taurus dla Ukrainy.

„Jednym z powodów, dla których niemiecki kanclerz wstrzymuje dostawę Taurusów jest to, że jest przekonany, że Ukraińcy użyją ich m.in. do niszczenia mostów, a przez to Rosjanie zemszczą się na Niemcach poprzez użycie broni jądrowej. To dziwna logika” – stwierdził.

Czytaj też

„Jeśli Rosja wygra wojnę to największym przegranym będą Niemcy. Zniszczy to ich wiarygodność i uczyni zakładnikiem Moskwy, która będzie grozić bronią nuklearną. Do Niemiec znowu przybędą miliony uchodźców. W interesie Niemiec jest to, aby Ukraina pokonała Rosję” – kontynuował.

Reklama

Amerykanin poruszył też wątek ewentualnej akcesji Kijowa do NATO. Zdaniem wojskowego, Sojusz zyskałby na członkostwie naszych wschodnich sąsiadów. Jednocześnie wyraźnie zaznaczył, że nie wierzy, aby Ukraina otrzymała zaproszenie do dołączenia do NATO podczas tegorocznego szczytu Sojuszu w Waszyngtonie.

Czytaj też

W rozmowie amerykański dowódca odniósł się również do kwestii Mostu Krymskiego. „Zniszczenie Mostu Kerczeńskiego powinno nastąpić w tym roku. Jestem przekonany, że Ukraińcy tego dokonają” – stwierdził.

Reklama

Pod koniec wywiadu spróbowano przewidzieć, co może się stać, jeśli Rosjanie pokonaliby Ukrainę. Zdaniem Bena Hodgesa niekoniecznie oznacza to dalsze ataki. Dużo zależy od samego NATO i jego zdolności odstraszania.

„Nie sądzę, żeby Rosjanie byli głupi. Jeśli osiągną sukces na Ukrainie, będę w stanie pójść dalej w przeciągu dwóch, trzech, czterech lat. Istnieje taka możliwość. Ale będą musieli zmienić wiele, aby przygotować się do ataku na NATO. Powinni być zaniepokojeni tym, że możemy odpowiednio zareagować” - podsumował.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Buczacza

    W temacie rafinerii i paliwa dokonało się. onuce muszą importować paliwo....

  2. oko

    Putin będzie dążył do zajęcia całej Ukrainy do granic z Polską. Następnie uporządkuje terrorystycznie samych Ukraińców, ubierze ich w swoje mundury i zmusi w ten sposób do ataku na Polskę. Zwali w ten sposób winę na Ukrainę. Następnie wykorzysta ludność Białorusią i ją też zmudi do ataku chroniąc swoich do końca. Putin niemusi atakować Litwy , Łotwy.i Estonii bo na tych terenach to 70 % to Rosjanie. Gdy Putin zaatakuje Polskę, kraje nadbałtyckie nie będą atakowały Królewca bo będą oczekiwały i chroniły wyłącznie swoje terytoria , a po zajęciu Polski włączy niezniszczone wojną kraje nadbałtyckie do Rosji . Potem będzie czekał na to co się będzie działo. Państwa twz. Zachodu nie ruszą palcem .

    1. suawek

      Chciałbyś :)

    2. Buczacza

      Ale, że 70% w pribałtyce to onuce? Tego to nawet sołowiew nie wie.🙈🙊🙉

  3. Buczacza

    Dożyliśmy takich czasów, że bandyta atakują sąsiada. I łże, że to nie prawda. On tylko się broni bo to ofiara zaatakowała go. Mało tego od ponad 2 lat bombarduje,kradnie,wywozi i morduje. Przekonując, że to nie prawda. A ofiarę nazywa terrorystą.

  4. Ein

    Owszem, jak generał mówi, zignorować i robić swoje. Widać, właśnie przez te apele, że naprawdę to działa. A to nie na rękę Ameryce, która chce mieć kontroling i miała ochotę na administrowanie wojną w ramach drabinki, czyli tak by po pierwsze nie upadła kloaka (bo to komplikuje sytuację, generuje problemy, także rosja ma być słaba, ale ma być) oraz - co jest powiązane - by tam ktoś sprawował jako taką kontrolę nad nuke. Ukraińcy mają zupełnie inne cele - muszą wygonić barbarię ze swoich ziem i - co warto podkreślić - muszą zrobić wszystko, by kacapię tak zgnoić, by ta już nigdy im nie zagroziła. A to drugie jest wyjątkowo niełatwe i wbrew interesom US, czy choćby Niemiec. Tu się rozjeżdża, akurat pan generał zawsze bardzo sensownie i trzyma za UA jak mało kto, ale rząd w DC ma swoją agendę jw.

  5. rosyjskaRuletkaTrwa

    Wszystko to za późno dzięki kanclerz i zamęcie republikanów w US. Czołgi, artyleria pociski powinny być po roku, lotnictwo i zmiecenie mostu pod koniec drugiego, odbicie terenów w nadchodzącym. Europa z NATO to zabójczy śpiący w dobrobycie tygrys który obudzi się dopiero w solidnej sowieckiej klatce. Taką zbudowali poprzednia w 1945 a rozmontowali ją Polacy dopiero po 50 latach okupacji. Zachód chce powtórki tylko musi sobie odpowiedzieć gdzie tym razem zatrzymają się pędzone batem mobiki.

    1. szczebelek

      Do tego dolicz Niemców i Francuzów 🤣

    2. radziomb

      rosja też zamykała fabryki np z 4 ch fabry czołgów działa w rosji juz tylko 1na. Rosjanie tez obcinali fundusze na armie. robili to samo zo w Europie. Popatrz prawie każdy kraj jak kupował mysliwce F35, to kupował ich mniej niż starych podmienianych F16. Dotyczyło też to czołgów gdzie nowe zakupy nie zgadzały się ilościowo 1:1 ze starym sprzetem.

    3. Tani2

      Dwie w Omsku T-80 i Nižnym Tagile T-72/90 Trzecia to Petersburg/Leningrad a czwarta to Charkòw dzisiejsza Ukraina

Reklama