Reklama

Wojna na Ukrainie

Drugi A-50 zestrzelony. Rosyjskie lotnictwo jest masakrowane

Foto: A-50U - Beriew
Foto: A-50U - Beriew

Ukraińskie Siły Powietrzne przyznały się do zestrzelenia kolejnego rosyjskiego samolotu wczesnego ostrzegania Berijew A-50 Szmiel. Jako pierwsi o zdarzeniu informowali prorosyjscy blogerzy. Pojawiły się też nagrania. W całej historii lotnictwa to druga maszyna tej klasy zestrzelona w czasie działań wojennych. Pierwszą był inny rosyjski A-50 zestrzelony nieco ponad miesiąc temu.

Artykuł aktualizowany

Według obecnego stanu wiedzy samolot miał spaść w okolicy miejscowości Trudowaja Armenja w Kraju Krasnodarskim, w historycznej krainie Kubań, która jest położona na wschodnim wybrzeżu mórz Azowskiego i Czarnego. Wcześniejsze doniesienia, jakoby A-50 roztrzaskał się w pobliżu Mariupola, nie znalazły potwierdzenia. Mapki opublikowane przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy nie wskazują też, jakoby w chwili zderzenia z ziemią maszyna przebywała nad Morzem Azowskim, jak A-50 zestrzelony w styczniu.

Nagrania z momentu trafienia oraz z miejsca upadku błyskawicznie obiegły media społecznościowe. Na pojawiających się filmach z zestrzelenia widać rząd świecących się obiektów, które prawdopodobnie są flarami, lecz mogą być także odrywającymi się, płonącymi częściami trafionego samolotu. Narratorzy zwracają uwagę, że w stronę samolotu skierowano kilka pocisków. Jeden z nich wybucha w pewnej odległości za A-50, być może zwabiony flarą lub dipolem odbijającym (ang. chaff). W pewnym momencie dochodzi do eksplozji, a kula ognia zaczyna kierować się ku ziemi. Inne nagrania przedstawiają pokaźny pożar nieopodal wiejskich zabudowań. Tam narrator mówi o drugiej maszynie, która spadła w pobliżu, lecz obecnie nie dysponujemy informacjami o zestrzeleniu dwóch samolotów.

Źródła rosyjskie po raz kolejny obwiniają o zestrzelenie własną obronę przeciwlotniczą, co może być zabiegiem propagandowym, który ma na celu nieprzyznawanie zestrzeleń przeciwnikowi. Na poniższym filmie, rzekomo przedstawiającym wrak A-50, widać fragment części ogonowej kadłuba wraz z usterzeniem oraz resztki skrzydeł. Tylna część płatowca wygląda na poszatkowaną odłamkami, co sugeruje trafienie pociskiem przeciwlotniczym.

Według rosyjskiego kanału Fighterbomber na Telegramie samolot wyrzucał flary, ponieważ załoga wiedziała, że zbliża się do niej pocisk. „A-50 został utracony. W tej chwili nie wiadomo, kto go zestrzelił. Wszystkie spekulacje idą do ogródka. Ale 256 kilometrów od LBS… Z tego filmu jasno wynika, że załoga miała informację, że leci na nich pocisk. Wiedzieli o tym. Zrobili, co mogli. To, co musieli (…)” – skomentowano.

Reklama

Informacja została potwierdzona na oficjalnej witrynie Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy na Telegramie oraz na X (dawnym Twitterze). Tam obwieszczono zwieńczoną sukcesem wspólną akcję z Siłami Powietrznymi, a także mapkę z trasą przelotu A-50. Zniszczenie samolotu wczesnego ostrzegania potwierdził także Mykoła Oleszczuk, dowódca Sił Powietrznych Ukrainy. Do zdarzenia doszło około 220 km od najbliższych pozycji ZSU. To może sugerować, że Berijew nie został zestrzelony przez tradycyjną obronę przeciwlotniczą, lecz przez działające na rosyjskim zapleczu siły specjalne lub – zgodnie z roboczą hipotezą rosyjskich blogerów – „friendly fire”. Mniej prawdopodobne wydaje się skryte podejście w wykonaniu ukraińskiego myśliwca.

Poprzedni A-50 został zestrzelony 14 stycznia. Zginęła cała 11-osobowa załoga. Do jego zniszczenia także doszło nad Morzem Azowskim. Ta sama salwa przeciwlotniczych pocisków rakietowych, która poraziła A-50, uszkodziła również samolot dowodzenia typu Ił-22M. Tamta załoga także mogła widzieć idący na nią pocisk lub pociski, ale była bezsilna, ponieważ samolot tej wielkości wykonuje zwrot w kilka minut. To zdecydowanie za długo, by uniknąć trafienia pociskiem takim jak PAC-2 amerykańskiego systemu MIM-104 Patriot.

Szacuje się, że Rosja ma od 5 do 8 sprawnych samolotów wczesnego ostrzegania typu A-50, z których część została zmodernizowana do standardu A-50U. Każdy z nich jest bezcenny jako platforma zbierania informacji oraz dowodzenia, a przy tym niezmiernie kosztowny i czasochłonny w budowie. W ostatnich dniach ukraińscy przeciwlotnicy zgłosili zestrzelenie szeregu nowoczesnych samolotów uderzeniowych Su-34 oraz wielozadaniowych Su-35 należących do Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej. Najwyraźniej czarna seria lotnictwa Moskwy wciąż trwa.

YouTube cover video
Reklama

Aktualizacja 22:30

„Ukraińska Prawda”, która powołuje się na swoje źródło w HUR, poinformowała, że A-50 został zestrzelony pociskiem 5W28 systemu obrony przeciwlotniczej S-200M Wega-M (kod NATO SA-5b Gammon). Zgodnie z danymi technicznymi pocisk ten może niszczyć cel dyżurujący w odległości 255 km i na wysokości ponad 30 km. Na jesieni pojawiły się informacje o wykorzystaniu przez Ukraińców kompleksu S-200 do rażenia celów naziemnych na terenie Federacji Rosyjskiej.

Aktualizacja 00:15

Ukraiński specjalista od wojskowości Andriej Tarasenko zamieścił na swoim mikroblogu na X film przedstawiający wystrzelenie (jakoby przez Rosjan) przeciwlotniczego pocisku rakietowego w stronę samolotu zrzucającego flary. Widok jest zbieżny z tym, który można było zobaczyć na innych filmach przedstawiających to wydarzenie. Czy hipoteza o bratobójczym ogniu pokrywa się z rzeczywistością?

Aktualizacja 9:30

Na cytowanym przez Polską Agencję Prasową niezależnym rosyjskim kanale WCzK-OGPU na Telegramie poinformowano, że w miejscu upadku samolotu wczesnego ostrzegania A-50 znaleziono 10 ciał należących do członków załogi statku powietrznego.

Współpraca: Antoni Walkowski

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (30)

  1. młodygrzyb

    Zacytowałem opis sytuacji na froncie z innego źródła aby potwierdzić swe twierdzenie o opóźnieniach na tym portalu w podawaniu pewnych wiadomości. Na dzień dzisiejszy według jednych źródeł zarówno Robotyne jak i Marijanka oraz jak i Iwaniwskie są już od 2 dni w rękach ruskich. Ukraińcy twierdza ze jeszcze trwają tam walki ale nie zaprzeczają że ruscy tam weszli i zajęli prawie całe te miejscowości.

  2. młodygrzyb

    17 lutego Rosjanie wznowili natarcie na południe od Orichiwa w obwodzie zaporoskim. W ciągu dwóch dni wyparli obrońców z terenów na zachód i południe od wsi Robotyne, która ponownie stała się rejonem walk (jej odzyskanie w sierpniu 2023 r. stanowiło apogeum ukraińskiej kontrofensywy). Na północny zachód od Werbowego agresor odzyskał utracone latem ub.r. przednie pozycje pierwszej linii obrony w obwodzie zaporoskim (tzw. linii Surowikina). Jego siły poczyniły też następne postępy na południe i południowy zachód od Marjinki, gdzie wkroczyły do Pobiedy, a także w Perwomajśkem na północny zachód od Doniecka. Ponadto podeszły pod Iwaniwśke na zachód od Bachmutu i zgodnie z niektórymi źródłami rozpoczęły starcia o tę wieś, jak również osiągnęły kolejne postępy na północny zachód od Kreminnej (do leżących nad rzeką Żerebeć miejscowości Terny i Jampoliwka ma im brakować 1–2 km).

  3. młodygrzyb

    Świętowanie sukcesu trwa już 3 dzień a tymczasem pognębieni ruscy zajęli Robotyne i parę innych ważnych miejscowości na kilku kierunkach.

    1. mick8791

      A możesz nam wszystkim rozjaśnić kiedy to niby ruscy zajęli Robotyne? Bo nic takiego nie nastąpiło. A jeżeli nie kumasz wagi i konsekwencji stracenia samolotu tej klasy to znaczy, że nie jesteś zbyt rozgarnięty...

  4. Tani2

    To z ukr neta opròcz samolotòw aktywnych ruscy mieli 11 szt na skł na lotnisku Iwanowo Płn to było w 2021r w tym roku zdjęcie satelitarne pokazało 7 szt. Czyli gdzie są te płatowce ,? Poszły do Beriewa? Do wojny tempo modernizacji było jeden samolot na dwa lata.

    1. Davien3

      Tani szybciej na cześci zamienne i do kanibalizacji by te kilka aktywnych mogło ciagle latać

  5. Czytelnik D24

    Skoro zestrzelony przez ukraińskie siły powietrzne nad Morzem Azowskim to pytanie brzmi jaki samolot przedostał się w tamten rejon.

    1. Komandos PCK Shev Valdore

      @Czytelnik D24, keciał poniżej horyzontu, do tego z WRE 🤣🤣🤣

    2. Czytelnik D24

      @Komandos PCK Shev Valdore Nie bierzesz pod uwagę że to ruski złom i wszystkie parametry podawane przez Rosjan należy podzielić przez 5.

    3. Komandos PCK Shev Valdore

      @Czytelnik d24. Z przykrością stwierdzam, że nie wiesz o czym mówisz Szkoda, że polscy piloci i polscy specjaliści, którzy kiedykolwiek mieli do czynienia czy to z MiGami-23 czy to z MiGami-29 nigdy nie stwierdzili, że ruscy zaniżają parametry swoich samolotów. Ba nawet Amerykanie, którzy badali ruski samoloty nigdy nie stwierdzili, że ruscy podają nieprawdziwe parametry. Twierdzili, że są to maszyny bardziej prymitywne od maszyn amerykańskich (taka opinie wystawili MiGowi-25 po jego przebadaniu), ale osiągów nigdy nie podważali.

  6. Czytelnik D24

    Nasuwają mi się następujące pytania. Jezeli samolot został trafiony aż 10 kilometrów poniżej swojego pułapu operacyjnego i jednocześnie w miejscu oddalonym o ponad 200 km od linii frontu to w jaki sposób naprowadzono na niego pocisk przestarzałego systemu S-200. Czy w pobliżu był jakiś samolot który przekazywał namiary na cel a sam system został na tyle zmoderniozowany że umożliwiał strzelanie pozahoryzontalne czy może jednak było coś o czym Ukraińcy nie chcą mówić - przynajmniej na obecnym etapie.

  7. GB

    Ruscy, lokalsi, nawet TASS, mówią że spadły 2 samoloty. Tym drugim miał być transportowy Ił-76. Niema żadnego potwierdzenia filmowego o drugim samolocie.

    1. suawek

      Ciekawe jak to tym razem wytłumaczą? Ptak? czy przewoził ukraińsich jeńców?

    2. młodygrzyb

      Dzisiaj wiadomo ze był tylko jeden ale rozpadł się w powietrzu na 2 części , co widać na załączonym filmie.

    3. Rusmongol

      @mlody 🍄. Ale takiego przełamania na pół mógł dokonać tylko atak harpoona.

  8. Wuc Naczelny

    To był AWACS na patrolu, lecący 10 kilomentrów niżej niż powinien. walący flarami. Od minuty-dwóch wiedzial że coś się dzieje. To jest możliwe tylko wtedy, gdy odpalono tak duży pocisk do neigo, że go wykryli z bardzo daleka. A więc żadne siły specjalne, Być może lotnictwo Ukraińskie.

    1. Paweł P.

      Coś w jedną flarę też trafiło, atakowało od góry – duża rakieta, piorun to to nie był.

    2. Felix

      Paweł, nie trafiło we flarę, bo tylko w filmach pociski wybuchają uderzając w flarę szczególnie pociski naprowadzane radarowo. Pierwszy pocisk albo zgubił cel i doszło do samozniszczenia albo ma bezpiecznik samolikwidacji po osiągnięciu maksymalnego zasięgu.

    3. Rusmongol

      @felix. Rakiety nie uderzają we flarę. odpalają głowice odlamkowa w pewnej odległości od celu. W cel uderza rakieta hit to kill.

  9. młodygrzyb

    Pan Maciej Szopa pisze "W całej historii lotnictwa to druga maszyna tej klasy zestrzelona w czasie działań wojennych" Mam zatem pytanie czy Grumman E-1 Tracer to maszyna tej klasy czy jednak nie?

    1. Noityle

      a kiedy niby Grumman byl zestrzelony?

    2. Davien3

      A ktos w ogóle kiedykolwiek zestrzelił E-1 Tracer? Do tego ten samolot nie był maszyna AEW&C ale zwykła AEW. Wiec tak oba A-50 sa pierwszymi tego typu maszynami zestrzelonymi .

    3. Rusmongol

      Tej samej klasy samolot 13m długości i 50m długości. To prawie ta sama klasa co Maluch i Maybach. Ale tylko w mosskowi...

  10. Xx

    Za bardzo pokretne te tlumaczenia co zestrzelilo ten samolot.moiwoscisa dwie....dostali cos nowego (f16?) I na razie jest cisza zeby ubic ile sie da co cenniejszych celow albo...pod iagneli patrioty i zeby je chronic, nie ujawniaja taktyki

  11. Tani2

    Jest filmik na necie.Start rakiety plot w kierunku strzelającego flary IŁa. Rakieta własna ,i w sumie po sprawie ....

  12. Piotrgra

    Taki zasięg ataku to w zasadzie możliwy tylko przy użyciu RIM-174 Standard Missile 6 ERAM zwanymi potocznie SM-6... Jakie jest prawdopodobieństwo przekazania tej broni Ukrainie? Ech...

  13. Piotrgra

    Taki zasięg ataku to w zasadzie możliwy tylko przy użyciu RIM-174 Standard Missile 6 ERAM zwanymi potocznie SM-6... Jakie jest prawdopodobieństwo przekazania tej broni Ukrainie? Ech...

  14. Prezes Polski

    To były rakiety naprowadzane termicznie. Jedna z nich trafiła flarę. Obstawiam, że to ruscy. Jakoś nie widzę sił specjalnych hasających z długimi na 2m rurami manpads.

    1. Wuc Naczelny

      "To były rakiety naprowadzane termicznie. " Niekoniecznie. To był kombinowany IR+CHaff decoy.

    2. Prezes Polski

      Wuc Naczelny może i tak, ale nadal nie wiadomo nic pewnego. S200? Może. Przekonamy się kiedyś.

  15. Wania

    Zaraz rosyjscy komentatorzy napiszą, że mają to tracą, Polacy nie powinni się wypowiadać, bo nie mają a poza tym to jest sukces rosyjskiej obrony plot. I po straconych rosyjskich samolotach widać, że jest skuteczna. Rosjanie w co trudno uwierzyć nie mają systemu IFF. Ciekawe ile jeszcze załóg mają. Miejmy nadzieję, że reszta samolotów jest niesprawna.

    1. Tani2

      Dokładnie,nam Wania nikt AWACSA nie zestrzeli bo go nie mamy. Nie można stracić czegoś czego się nie ma.

  16. Felix

    Na ostatnim filmie może być próba zestrzelenia pocisku powietrze powietrze ściągającego A-50U. np. Izrael ma na swoim koncie takie cele powietrzne, więc jest to możliwe.

  17. Orthodoks

    Trzy baterie średniego zasięgu na całą Ukrainę nie mogą robić takich wyników i jeszcze bronić choćby Kijowa. Albo ruscy faktycznie walą do wszystkiego co się zaświeci na ekranie, albo tam naprawdę lata coś nowego.

  18. pomz

    Coś pięknego :))))) Ilu sołdatów było na pokładzie tgo typu maszyny? :))))

    1. Felu

      10

  19. Piotrgra

    SM-6 lub podobny?

  20. GB

    Od kilku miesięcy (3) zestrzelenia ruskich nowoczesnych lub dużych ruskich samolotów są na kazdym odcinku frontu. Chyba pierwszym takim dziwnym był Su-24 koło Wyspy Węży. Później poszło gładko, Odcinek Chersonski, Zaporoski, M.Azowskie, Awdijewka, Biełgorod (Il-76). Dziś głębokie tyły na Kubaniu. Nawet najlepsza OPL (której jest malo w Ukrainie) nie może operować siłami na tak olbrzymim obszarze w takim czasie. Za to samoloty mogą tak działać. Co dostali Ukraińcy???

    1. C_P_J

      f-35????

    2. Paweł P.

      F-35 "na testach".

    3. Czytelnik D24

      @C_P_J Albo stare ukraińskie samoloty ze zintegrowanym dobrym WRE, albo F-16 (też z WRE)

  21. GB

    Ukraińcy zaczęli masowo rozpowszechniać info że ten A-50 został zestrzelony przez system S-200. Owszem to byłoby w jego zasięgu, ale nie wierzę w to. Ruskie A-50 od lutego 2022 cały czas latały nad M. Azowskim, znacznie bliżej pozycji ukraińskich, a nie były zestrzeliwane. Ukraińcy na początku 2024 roku dostali jakieś nowe systemy broni zdolne atakować cele powietrzne głęboko w strefie obrony ruskich. Nie wiem co to może być? Przychodzi mi na myśl jakieś lądowe SM-6, lojalny skrzydłowy, może F-14 z AIM-54 (ale ten byłby łatwy do wykrycia).

    1. skition

      F-14 nie latają a "FrankenSAM" oznacza adaptację amerykańskich rakiet do postsowieckich nośników i tu na myśl mi przychodzi MIG 29 z Malborka , czyli dawne exNRDowskie MIGi.

    2. Rusmongol

      @skition. Ciekawe czy phoenixa dało by się podczepić pod nasze ex mig 29 i czy w ogóle są one jeszcze gdzieś w magazynach.

    3. kapusta

      @GB - Phoenix pod względem zasięgu dawałby radę, bo te deklarowane 100 NM to prawie na pewno bzdura, tylko kto by mógł go półaktywnie naprowadzać w pierwszej fazie lotu? Z ziemi? - czy to w ogóle byłoby możliwe

  22. rwd

    Ruskie lotnictwo jest masakrowane, ruska piechota jest masakrowana, ruska marynarka jest zmasakrowana jeszcze rok takiego masakrowania a ruskie dotrą do Bugu.

    1. Holub

      Niech najpierw dotrą do Charkowa, który jest 60km od ich granic, bo drugi rok minął a oni wciąż dotrzeć nie mogą

  23. user_1048901

    Berijew A-50 Szmelc.

  24. Ma_XX

    jak to możliwe? w myśl propagandy miał wykrywać komara z odległości 1000 km :D

    1. BadaczNetu

      No i wykrył. Ale komar był szybszy...

  25. Zygazyg

    Dziwny akcent w tym filmiku przy ogonie robitego a50. Ormianie lub Gruzini.

Reklama