Reklama

Wojna na Ukrainie

Defenestracja – rosyjski sposób na rozliczenia w wojsku

Autor. mil.ru

Szef działu zaopatrzenia finansowego Zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji Marina Jankina wypadła z okna swojego mieszkania w Sankt Petersburgu. Jest to najprawdopodobniej nowy sposób na pozbywanie się przez władze kremlowskie osób, do których utracono zaufanie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Zgodnie z oficjalnym przekazem 58-letnia Maria Jankina miała popełnić samobójstwo. Jej zwłoki zostały odnalezione około godziny 8 rano 15 lutego br. przez organy ścigania pod oknami domu, w którym mieszkała. Na balkonie, na 16 piętrze tego budynku znaleziono rzeczy i dokumenty zmarłej.

Czytaj też

Służba prasowa Zachodniego Okręgu Wojskowego potwierdziła mediom, że Jankina była ich pracownicą, jednak pozostałe informacje zostały przesłane tylko organom śledczym. Sprawa jest o tyle ciekawa, że chodzi bardzo dobrze stojącą finansowo specjalistkę, która przed rozpoczęciem pracy w Zachodnim Okręgu Wojskowym pracowała w Federalnej Służbie Podatkowej jako zastępca przewodniczącego Komisji ds. Stosunków Majątkowych w Petersburgu.

Reklama
Defenestracja praska z 1618 roku
Autor. Wikipedia

Większość obserwatorów uważa, że tak dobrze ulokowana na stanowisku osoba mogła utracić zaufanie i dlatego zadecydowano o jej usunięciu. Rosjanie wybrali w tym przypadku defenstrację, a więc sposób pozbywania się przeciwników znany jeszcze z Biblii i wykorzystywany często w Średniowieczu. Jankina mogła oczywiście ze względu na wiek zostać zwolniona na wcześniejszą emeryturę jednak jej wiedza była prawdopodobnie zbyt niebezpieczna dla kręgów rosyjskiej władzy, by zaryzykować jej późniejsze ujawnienie.

Czytaj też

Wybrano więc najprawdopodobniej najprostszy sposób na pozbycie się problemu – wyrzucając swoją przeciwniczkę po prostu przez okno. Obserwatorzy oceniają, że może to być początek zacierania śladów działania ludzi, którzy wcześniej doprowadzili rosyjską armię do takiego stanu, jaki obecnie widać w Ukrainie.

Reklama

Komentarze (5)

  1. kowalsky

    O ile pamiętam u nas też były "samobójstwa" wysokich rangą wojskowych więc myśl o jakiejkolwiek naszej "przewadze moralnej" jest mitem. Nasz szlak etyczny "wolnej Polski" zaczął się wszak od zabójstwa gen. Papały ...

    1. Vixa

      Dobrze przeprowadzona dekomunizacja wiele by pomogła, a tak, sowieckie szambo rozlało się na nasze życie polityczne po roku 1989.

  2. youkai20

    No to w końcu Maria, czy Marina? Raz piszecie tak, a raz tak.

  3. Mireq

    Nie myślcie że w państwach europejskich jest inaczej.

    1. Wania

      No nie jest. Ludzie Putina tu też mordują swoich wyrzucając ich z okien, trując nowiczokiem czy tam innymi promieniotwórczymi świństwami. Rosja to kraj mafijny. Ta pani była pionkiem i ci wyżej musieli na kogoś zrzucić winę za masowe kradzieże miliardów dolarów. W korupcji są w pierwszej dziesiątce najbardziej skorumpowanych krajów na świecie. Są na równi z Somalią. Putina pałac za miliard dolarów powstał z odsypów. Każdy oddał dla wodza 1 procent tego co ukradł. Jak się okazuje ukradli znacznie więcej i teraz szukają płotek, żeby zrzucić odpowiedzialność.

  4. kowalsky

    Martwy się o swój "sort polityczny" który nie jest błogosławieństwem dla Polski na ciężkie czasy. Do tej pory bandytyzm Putina Europie nie przeszkadzał przysłonięty lukratywnymi kontraktami. Dla europejskich demokracji większym zagrożeniem jest zawsze niezadowolenie własnych elit gospodarczych i społeczeństw niż brak jakichkolwiek norm etycznych partnerów gospodarczych z szeroko pojętego Wschodu.

    1. Chyżwar

      Etyka? A co to takiego? Nic za to nie można kupić. Gdyby koledzy kierowali się jakąkolwiek etyką Polska już dawno miałaby forsę z KPO.

  5. Chyżwar

    U ruskich powinny pojawić się nowe stopnie wojskowe. Na przykład: "wałkownik", "starszy wałkownik", "wałkownik sztabowy" i "starszy wałkownik sztabowy". Ja się wcale nie dziwię, że ta kobiecina wyleciała przez okno. Pewnie niebawem niejeden rusek, który za dużo wie skończy w podobny sposób.

    1. Macorr

      Ale to przecież ma swoją nazwę , - ruski seryjny samobójca, najbardziej ciekawie było jak bodajze 3 lekarzy z powodu wałków popełnianych w ruskich szpitalach w czasach epidemii Covid "wyskakiwali z okna"... Jeden po drugim...

Reklama