Reklama

Wojna na Ukrainie

Ciężka wojna także w powietrzu. Zginął doświadczony pilot ukraiński

Su-25
Ukraiński Su-25
Autor. Siły Zbrojne Ukrainy

Poległ Władysław Rykow, doświadczony ukraiński pilot samolotów pola walki Su-25 należącego do 299. eskadry lotnictwa taktycznego – poinformowała jego macierzysta jednostka. Z kolei Rosjanie mieli stracić nad frontem śmigłowiec bojowy Ka-52.

Pilot miał zginąć w czasie „realizowania misji” jednak bliższe szczegóły nie są znane, poza tym że stało się to 7 stycznia. Rykow był bardzo doświadczonym pilotem i ma na koncie 385 misji bojowych. To wynik porównywalny z wynikami weteranów walczących w czasach drugiej wojny światowej. Jak podają ukraińskie konta na portalu X, uważano go za jednego z najlepszych obecnie dowódców i pilotów ukraińskich.

Utracono też cenny samolot pola walki, najprawdopodobniej 17. tego typu. Pomimo ogromnego wysiłku - dzięki któremu ukraińskie siły powietrzne i obrona przeciwlotnicza nie dopuściła do wypracowania przewagi  w powietrzu przez Rosjan – Ukrainie kończą się samoloty odziedziczone jako spadek po Związku Sowieckim. Śmierć zebrała także duże żniwo wśród ich pilotów. Nadzieję stanowi jednak przybycie zmodernizowanych samolotów wielozadaniowych F-16AM/BM co ma nastąpić w tym roku po przeszkoleniu nowego pokolenia ukraińskich pilotów.

Reklama

Z kolei źródła ukraińskie twierdzą, że udało się zestrzelić z przenośnej wyrzutni przeciwlotniczej (MANPADS) kolejny śmigłowiec typu Ka-52. Miało do tego dojść w rejonie Awdijowki. Jak na razie jednak nie potwierdziły tego źródła rosyjskie ani nie ma innych dowodów w postaci fotografii czy filmów. Rosjanie ponieśli w ostatnich tygodniach kilka takich niepotwierdzonych strat (w tym w bombowcach frontowych Su-34), jednak nie jest wykluczone ze rzeczywiście miały one miejsce. Rosjanie operują bowiem zza linii własnych wojsk i po trafieniu spadają w miejscach, w których trudno jest udokumentować takie zestrzelenie.

Czytaj też

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. Pan_xxxxx

    Mam tutaj pytanie do kogoś kto sie zna na samolotach-myśliwcach w kontekscie przekazania F 16 tych Ukrainie ale też zdolnosciach SU 25 SU 24 i Migów Ukraińskich. Czy jeśli F16 zostanie w powietrzu namierzony przez RUS SU 30,34 SU 57 i pilot wystrzeli rakietę powietrze-powietrze to taki pilot F16 ma powiadominie o tym i czy MA Jakieś SZANSE uniknięcia zestrzelenia czy bez szans? Prosze też o analogiczną odp względem już posiadanych maszyn UKR.

    1. Davien3

      A to zalezy od tego jaka rakiete wystrzelono , skad i od masy innych czynników Ale ogólnie F-16AM/BM ma znacznie lepsze systemy WRE czy obronne od rosyjskich maszyn

  2. Tani2

    No stracili ruscy heli tylko nie Ka-52 tylko Mi-8 pogoda była nielotna załoga zgineła pisał o tym fighterbomber na swoim telegramie. Taka robota

  3. Tani2

    FARA anulowana pieniądze do tzw kosza ale się uczą. Kto ? USA bo kto inny? Dzisiaj wydawanie pieniędzy na pilotowane środki walki to hazard. Zaczęli amerykanie za nimi pòjdą inni bo sprzętu nie szkoda ,szkoda tylko ludzi. Sprzęt to materiał rozchodny..... Heli rozpoznawczo uderzeniowego nie będzie......

  4. Paweł P.

    F-16 nie doczekał...

    1. Davien3

      Jak co to raczej A-10 albo jakiegoś Tornado latał w końcu na Su-25 a nie na mysliwcu.

    2. Chyżwar

      Gdyby doczekał i tak by nie polatał. Hans Rudel bez kłopotu mógł się przesiadać z Ju-87G na Fw-190F. Ale to nie te czasy, bo samoloty zrobiły się bardzo skomplikowane. Na przykład z F-16 masz tak, że na jeden samolot wypada dwóch pilotów, którzy mimo , że ogólne przeszkolenie jest podobne specjalizują się do walki powietrznej albo zwalczania celów naziemnych.

    3. Komandos PCK Shev Valdore

      Davienku3 no i co z tego, że latał na Su-25?

  5. Tani2

    Ja napiszę rzecz dla wielu kontrowersyjną,rola tradycyjnego lotnictwa się kończy. Zamiast drogiego samolotu i jeszcze droższego pilota będzie dron i rakieta. Jak powiedział rzecznik prasowy lotnictwa ukr Ignat Szahid/Gerań podziurawiony i uszkodzony leci do celu. Czy trzeba lepszej rekomendacji?

  6. Chyżwar

    Jak mnie pamięć nie myli Ukraińcy ostatnio doszli do wniosku, że przytuliliby Mirage-2000 no i Warthogi. W przypadku Mirage chodzi im o kilka sztuk zdolnych do przenoszenia francuskich CM. Czy dostaną, czy nie to odrębna sprawa. Ale ten pomysł ma sens. Jeżeli chodzi o Warthogi natomiast rozumiem ukraińską determinację i chęć pozyskania każdej broni. Ale ochrona pilota poczętego powinna stanowczo zaprotestować. Wojna od zawsze jest ryzykownym sportem. Ale rozsądni ludzie powinni chronić cenne zasoby, które umieją latać.

  7. młodygrzyb

    Jak do tej pory to nie było problemu z filmami czy zdjęciami ruskich maszyn jakie spadały po ich stronie.Ba, nawet szybciej i więcej takowej dokumentacji się pokazywało, bo u ruskich blokada informacyjna bardzo słabo działa.. Dlatego śmiem wątpić w te "sukcesy" ukraińców. Sami narzucili narracje typu nie ma filmu/zdjęcia, nie ma strącenia/straty jakiegokolwiek sprzętu. A to że po każdej porażce(strata Su-25 i pilota) natychmiast starali się podać jakąś informację "ku pokrzepieniu serc", nawet wyciągając stare filmiki albo jakieś fragmenty gierek to inna sprawa. Dlatego bardzo wątpię w to strącenie Ka-52 jak i tych innych maszyn ostatnio. Nie ma filmu/zdjęcia nie ma stracenia. Inna sprawą jest że ruskie cały czas sie uczą i doskonalą, tego im odebrać nie można.

    1. Placebo

      Jest film.

    2. Herring

      czego im odebrac nie mozna to FAKTY: od poczatku najazdu na Ukraine nie wywalczyli dominacji ani w powietrzu ani na morzu :))).

    3. szczebelek

      Jak zataili skoro ogłosili, że zginął. 🤯