Reklama

Wojna na Ukrainie

Amerykańskie sankcje wobec Rosji za słabe? Trump chce iść o krok dalej

Nowy departament w administracji Trumpa pozwany.
Autor. CC-BY-SA 2.0 Gage Skidmore

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, jest gotów znacząco zaostrzyć sankcje wobec Rosji, aby zmusić ją do zakończenia wojny przeciwko Ukrainie. Keith Kellogg, specjalny wysłannik prezydenta ds. Ukrainy i Rosji, w rozmowie z „The New York Post” ocenił, że obecne sankcje wywierają na Rosję presję na poziomie zaledwie 3 w 10-stopniowej skali. Podkreślił, że istnieje możliwość ich znacznego zaostrzenia, zwłaszcza w sektorze energetycznym.

W ubiegłym tygodniu prezydent Trump zorganizował w Gabinecie Owalnym spotkanie z kluczowymi doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego, w tym z wiceprezydentem JD Vance’em oraz sekretarzem skarbu Scottem Bessentem. Dyskutowano na temat wykorzystania „wszystkich dostępnych narzędzi władzy państwowej” w celu zakończenia wojny na Ukrainie.

Reklama

Gen. Kellogg skrytykował strategię Joe Bidena, polegającą na udzielaniu Ukrainie pomocy „tak długo, jak to konieczne”, bez zwiększania presji w innych obszarach. Określił takie podejście jako „naklejkę na zniszczony zderzak”. Według niego dopiero prezydent Donald Trump koncentruje się na kompleksowym podejściu, które obejmuje presję ekonomiczną, dyplomatyczną oraz wojskową, wcześniej holistyczna presja miała nie być wywierana.

Dodatkowo pojawiła się kwestia pomocy przekazanej przez Stany Zjednoczone Kijowowi. Prezydent Ukrainy w wywiadzie dla Associated Press stwierdził, że Ukraina otrzymała jedynie 76 miliardów dolarów z obiecanych 177 miliardów pomocy od USA. W odpowiedzi na te uwagi, Keith Kellogg podkreślił, że Stany Zjednoczone monitorują każdy przekazany dolar.

    „Stany Zjednoczone i Amerykanie zapewnili Ukrainie ponad 174 miliardy dolarów. Wysłaliśmy inspektorów zarówno na Ukrainę, jak i tutaj, aby śledzili te fundusze. Wiemy dokładnie, dokąd one trafiają.”

    Według Departamentu Stanu USA (stan na 20 stycznia 2025 r.), Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie jedynie 65,9 miliarda dolarów pomocy wojskowej, co daje 22 miliardy dolarów rocznie. Ponad 51,2 miliarda dolarów z tzw. „pomocy wojskowej dla Ukrainy” zostało wydane na amerykański przemysł obronny.

    Dla porównania Rosja wydaje 160 miliardów dolarów rocznie na wojnę, czyli osiem razy więcej, niż wynosi wsparcie wojskowe USA dla Ukrainy.

    Kellogg wyjaśnił, że część z przyznanych funduszy została przeznaczona na produkcję systemów uzbrojenia w Stanach Zjednoczonych, które następnie są dostarczane na Ukrainę.

    „Więc jeśli Zełenski myśli, że całe 174 miliardy dolarów będzie leżeć na koncie bankowym na Ukrainie, to się myli. Uzupełniamy zapasy, budujemy nasze zasoby i dlatego musimy kupować broń tutaj, w USA.”

    Reklama

    Jednocześnie administracja Trumpa zreorganizowała swoje priorytety, decydując się na rozwiązanie Task Force KleptoCapture, grupy zadaniowej powołanej do ścigania rosyjskich oligarchów po inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Zasoby grupy mają zostać przekierowane na walkę z kartelami narkotykowymi i międzynarodowymi gangami.

    Wszystkie aktualne działania administracji prezydenta Donalda Trumpa wskazują na dążenie administracji Trumpa do zakończenia konfliktu na Ukrainie poprzez zwiększenie presji na Rosję oraz poszukiwanie dyplomatycznych rozwiązań, jednocześnie dostosowując wewnętrzne priorytety do bieżących wyzwań.

      Reklama

      WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

      Reklama

      Komentarze

        Reklama