Reklama

Wojna na Ukrainie

Amerykańskie Paladiny już na Ukrainie

Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Stany Zjednoczone w styczniu tego roku zapowiedziały przekazanie Ukrainie 18 samobieżnych systemów artyleryjskich M109A6 Paladin kal. 155 mm. Były one częścią bardzo ważnego pakietu pomocy wojskowej, który zawierał m.in. bojowe wozy piechoty M2A2 Bradley.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

Ukraina, otrzymując Paladiny, pozyskała aktualnie drugi najnowocześniejszy wariant tych już dobrze znanych ukraińskim artylerzystom systemów M109. Miały one trafić do 118. Brygady Zmechanizowanej. Były także widziane podczas ćwiczeń zgrywających z m.in. 1. Brygadą Pancerną, która to otrzymała chociażby czołgi podstawowe Leopard 2A6. Oprócz nich na Ukrainę trafiło także 30 wozów amunicyjnych M992, zatem pakiet pomocy w tej kwestii był rozpatrywany pod kątem systemowym. Pojazdy, które obecnie znajdują się już na Ukrainie, otrzymały adekwatny do środowiska walki kamuflaż.

Czytaj też

Mimo ustępowania kilku typom systemów artyleryjskich jak Zuzana 2, Krab czy PzH 2000 pod względem donośności, M109A6 Paladin to dalej nowoczesna samobieżna armatohaubica, do której Ukraińcy mają już znacznie lepiej rozbudowaną logistykę. Wspierają ich również sojusznicy, którzy przez wiele lat mieli pojazdy tej rodziny na stanie własnych sił zbrojnych. Łącznie na Ukrainę miało trafić już ponad 120 sztuk systemów artyleryjskich rodziny M109 w wariantach A3GN (od Norwegii), A4BE (eksbelgijskie kupione przez Wielką Brytanię), A5Ö (od Łotwy), L (od Włoch) oraz A6 (od USA).

Reklama

Czytaj też

M109A6 Paladin to amerykański samobieżny system artyleryjski produkowany przez koncern BAE Systems, będący kolejną modernizacją pojazdów M109. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica M284 kal. 155 mm o długości przewodu lufy wynoszącym 39 kalibrów. Pozwala ona na eliminację celów (w zależności od użytej amunicji) na dystansie 21-30 km. Jednostka ogniowa w tej wersji została powiększona z 36 do 39 pocisków. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy M2 kal. 12,7 mm. Ta wersja M109 charakteryzuje się m.in. zainstalowanym systemem nawigacji bezwładnościowej oraz nową łącznością cyfrową.

Armatohaubica otrzymała także wzmocniony pancerz, jak i zmieniony układ składowania amunicji co zwiększyło bezpieczeństwo załogi. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik wysokoprężny Caterpillar 3126 o mocy 440 KM, sprzężony z przekładnią Allisona XTG-411-2A. Maksymalna prędkość M109A6 została określona na 56 km/h.

Czytaj też

Fot. Spc. Christopher Brecht/Wikimedia, Domena Publiczna
Fot. Spc. Christopher Brecht/Wikimedia, Domena Publiczna
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. rwd

    Ciekawe gdzie będą je naprawiać?

Reklama