Reklama
  • Wiadomości

Amerykanie przekażą Ukrainie dane wywiadowcze do ataków w głębi Rosji

USA przekażą Ukrainie dane wywiadowcze do prowadzenia ataków rakietowych na cele w głębi Rosji - napisał w środę amerykański „Wall Street Journal”, powołując się na przedstawicieli amerykańskich władz.

Przeprowadzone przez Amerykanów w 2019 roku testy lądowej wyrzutni pionowego startu rakiety Tactical Land-Attack Missile (TLAM) R/UGM-109 Tomahawk.
Przeprowadzone przez Amerykanów w 2019 roku testy lądowej wyrzutni pionowego startu rakiety Tactical Land-Attack Missile (TLAM) R/UGM-109 Tomahawk.
Autor. Scott Howe/DoD
Reklama

Dziennik zaznaczył, że prezydent USA Donald Trump zgodził się na dzielenie się z Ukraińcami danymi, a administracja rozważa wysłanie Ukrainie broni, dzięki której mogliby atakować więcej celów na terenie Rosji.

Według źródeł gazety USA będą przekazywać Ukrainie dane potrzebne do przeprowadzenia ataków z użyciem pocisków dalekiego zasięgu na rosyjską infrastrukturę energetyczną. USA wzywają też sojuszników z NATO do udzielenia Ukraińcom podobnego wsparcia - czytamy.

„Wall Street Journal” napisał, że rozszerzona współpraca w zakresie danych wywiadowczych to najnowszy sygnał świadczący o zwiększaniu przez Trumpa wsparcia dla Ukrainy.

Rozmówcy dziennika przekazali, że będzie to pierwszy raz, gdy administracja Trumpa wesprze ukraińskie ataki z wykorzystaniem pocisków dalekiego zasięgu na obiekty energetyczne znajdujące się w głębi rosyjskiego terytorium.

Dzięki danym od USA Ukraina będzie lepiej przygotowana do atakowania rafinerii, rurociągów, elektrowni i innej infrastruktury położonej daleko od jej granic. Ma to pozbawić Kreml dochodów i ropy, które pozwalają jej na kontynuowanie wojny.

Część rozmówców dziennika przekazała, że USA rozważają przekazanie Ukrainie m.in. pocisków Tomahawk i Barracuda. Nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie tego, czy jakieś uzbrojenie zostanie wysłane.

Amerykańscy urzędnicy czekają na pisemne wytyczne z Białego Domu przed udostępnieniem niezbędnych informacji wywiadowczych - powiedział jeden z urzędników.

Jak podał w piątek „Wall Street Journal”, Trump powiedział ukraińskiemu przywódcy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że jest otwarty na zniesienie ograniczeń dotyczących wykorzystania przez Ukraińców amerykańskiej broni do uderzania w cele w głębi Rosji.

Portal Axios poinformował, że Zełenski miał poprosić Trumpa o pociski dalekiego zasięgu Tomahawk. To precyzyjne pociski manewrujące, które mają zasięg ok. 1600 km.

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama