Reklama

Geopolityka

Wielka Czerwona Jedynka przejmuje Europę. Pancerz i śmigłowce

Fot. U.S. Army
Fot. U.S. Army

Amerykańska armia poinformowała, że do Europy zostaną przemieszczone rotacyjnie dwie brygady 1. Dywizji Piechoty – tzw. Wielkiej Czerwonej Jedynki. Tym samym słynna 1. Dywizja będzie w bardzo szerokim zakresie odpowiedzialna za prowadzenie operacji Atlantic Resolve, czyli wsparcie wschodniej flanki NATO. Część jednostek zostanie najprawdopodobniej rozmieszczona w Polsce.

Zgodnie z komunikatem amerykańskiego Departamentu Armii, służbę rotacyjną na przełomie lat 2018-2019 w Europie i Afganistanie pełnić będą brygady 1. Dywizji Piechoty. 1 Brygadowy Zespół Bojowy 1. Dywizji Piechoty zastąpi 1. Brygadę Pancerną 1. Dywizji Kawalerii. Dowodzona przez płk Charlesa Armstronga brygada jest, oczywiście, jednostką pancerną. Przeszła cykl szkoleniowy i jest przygotowana do rotacji określonej jako „zima 2018-2019”.

Warto dodać, że 1. Brygada to najstarsza jednostka U.S. Army tego typu. W minionym roku obchodziła stulecie istnienia. Sformowano ją w 1917 roku w ramach sił ekspedycyjnych, jakie przerzucono do Europy po przystąpieniu USA do I wojny światowej. Jest to jednocześnie najstarsza czynna jednostka działająca nieprzerwanie w armii amerykańskiej i ma tradycję działań w Europie - jej żołnierze czynnie uczestniczyli w zmaganiach na Starym Kontynencie zarówno podczas I jak i II wojny światowej.

Do Europy trafi także Brygada Lotnictwa Bojowego 1. Dywizji Piechoty, która zastąpi odpowiednią brygadę lotnictwa bojowego z 4. Dywizji Piechoty. Wielka Czerwona Jedynka wydziela też obecnie żołnierzy do Mission Command Element - rotacyjnego dowództwa szczebla dywizyjnego, pełniącego służbę w Poznaniu i odpowiedzialnego za koordynowanie operacji Atlantic Resolve na wschodniej flance.

Dywizja będzie więc odpowiedzialna zarówno za dwie główne "bojowe" składowe obecności rotacyjnej USA w Europie, jak i dowodzenie nią. Warto dodać, że w ramach operacji Atlantic Resolve na kontynent trafiają też coraz liczniejsze jednostki wsparcia, wydzielane nie tylko przez czynną US Army, ale też Gwardię Narodową i Rezerwę.

Gwardziści z 278 pułku kawalerii pancernej pełnią również służbę w grupie batalionowej NATO rozmieszczonej w Orzyszu. Inne jednostki obecne rotacyjnie w Europie (w tym brygady pancerne, lotnicze, logistycy i Mission Command Element) podlegają bezpośrednio amerykańskiemu dowództwu i są siłami bardzo wysokiej gotowości w dyspozycji USA.

Kolejną jednostką Wielkiej Czerwonej Jedynki pełniącą służbę rotacyjną będzie Brygada Wsparcia 1. Dywizji Piechoty, która zastąpi w Afganistanie Brygadę Wsparcia 101. Dywizji Powietrznodesantowej w ramach operacji Freedom's Sentinel.

Wszystkie trzy brygady przez ostatnie miesiące uczestniczyły w wyczerpującym szkoleniu i sprawdzianach gotowości, przygotowujących ich żołnierzy i sprzęt do uczestnictwa w misjach poza granicami USA.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Kordian

    Tak jak Amerykanie szanują swoich żołnierzy to chyba nikt na świecie nie robi. Nazwy takie właśnie jak Wielka Czerwona Piątka o tym świadczą.

Reklama