Reklama

Siły zbrojne

Więcej rosyjskich żołnierzy w sąsiedztwie Afganistanu

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosja zwiększyła do 1800 liczbę swoich żołnierzy zaangażowanych na wspólnych z Uzbekistanem i Tadżykistanem ćwiczeniach wojskowych - podał w poniedziałek dziennik „Izwiestija”. Ćwiczenia niedaleko granicy tadżycko-afgańskiej rozpoczną się 5 sierpnia.

Prócz wysłania dodatkowych żołnierzy ministerstwo obrony Rosji zwiększyło dwukrotnie liczbę zaangażowanego sprzętu - do 420 sztuk.

Ćwiczenia trwać będą w dniach 5-10 sierpnia w Tadżykistanie na poligonie Charb-Majdon, 20 km od granicy z Afganistanem. Celem manewrów ma być sprawdzenie gotowości do prowadzenia działań bojowych z zakresu odparcia grup zbrojnych, "które wdarły się na terytorium państwa sojuszniczego" - podało ministerstwo obrony w Moskwie.

Rosja skieruje na ćwiczenia żołnierzy stacjonujących w jej bazie w Tadżykistanie. Na poligonie Charb-Majdon ćwiczyć będą pododdziały pancerne, artyleryjskie i zmechanizowane oraz samodzielnej grupy specjalnego przeznaczenia - głosi komunikat ministerstwa obrony. Uzbekistan wysłał na ćwiczenia dwustu swoich żołnierzy, którzy już przybyli na poligon w Tadżykistanie.

Trójstronne manewry w Tadżykistanie odbędą się w czasie, gdy w Afganistanie trwa ofensywa talibów walczących z siłami rządowymi. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zapowiedział niedawno, że Rosja zapewni Tadżykistanowi wsparcie wojskowe w razie jakiegokolwiek zagrożenia ze strony Afganistanu.

Rosja utrzymuje w Tadżykistanie swoją największą bazę wojskową za granicą. Siły rosyjskie rozmieszczone są w dwóch miastach - Duszanbe i Bochtarze na południe od tadżyckiej stolicy, około 150 km od afgańskiego Kunduzu. W skład bazy wchodzą jednostki zmechanizowane, pancerne, artyleryjskie, zwiadowcze, a także siły obrony przeciwlotniczej i łączności.

Reklama
Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. easyrider

    Trzymajmy kciuki żeby imperialne zapędy cara wciągnęły ich po raz kolejny w afgańskie piekło.

    1. bobry w Montanie są bystrzejsze

      No wy akurat uciekacie z stamtąd z podkulonym ogonem. Co potem-tak samo uciekniecie z Iraku?

    2. easyrider

      Ano uciekamy. A wy zwialiście w 1989 r. i widać żadnych wniosków.

  2. Niuniu

    Naprawdę ciekawym wydażeniem świadczącym o determinacji władz Uzbekistanu są wspólne ćwiczenia na terenie tego państwa z żołnierzami rosyjskimi. Przypomnę, że Uzbekistan od wielu lat prowadził bardzo konsekwentnie politykę pełnej neutralności. Ma wpisane w konstytucję: zakaz tworzenia obcych baz wojskowych na jego terytorium, zakaz udziału wojsk uzbeckich w jakichkolwiek działaniach poza granicami w tym udziału w ćwiczeniach i misjach pokojowych i humanitarnych. A tu proszę nagle zapraszają do siebie rosyjską armię i do tego wspólne ćwiczenia. Strach przed afganiską islamską rewolucją i wizja Islamskiego Kalifatu działa piorunująco na srodkowo azjatyckich satrapów. Znamienne jest, że ćwiczą wspólnie z Rosją a nie Chinami czy Indiami nie wspominając o USA. USA zresztą bardzo aktywnie zabiegało o utworzenie w Uzbekistanie bazy po ucieczce z Afganistanu.

    1. Kot

      Z Afganistanu to uciekaliscie wy Rosjanie zostawiając setki dymiących skorup czołgów i śmigłowców. USA po prostu powiedziało do widzenia i tyle. Skąd biorą takich jak ty..

    2. W Uzbekistanie rosyjska baza jest od dawna to jak z tym zakazem

    3. Kot tak samo sowieci powiedzieli dowodzenia i szybko uciekali tak samo jak teraz USA i tego twoje głupie wpisy nie zmienią

  3. Geopolitisz

    złośliwi mówią, że w Genewie Biden nie dał Putinowi Ukrainy, a zamiast niej dał mu Afganistan na otarcie łez :P

    1. Flaccid cock

      Zachodnia Ukraina ma... Czarnobyl, Kijów, skorumpowaną milicję i pełno nacjonalistów. W Afganistanie są potężne zasoby metali ziem rzadkich, ropy i surowców potrzebnych do produkcji stali gatunkowych. Jeśli Putin nie jest szaleńcem (a nie jest) to oczywiste, że bardziej mu się opłaci zajęcie Afganistanu niż Ukrainy.

    2. Polish blues

      Piękna bajka, zaiste

    3. ito

      Zajmowanie Afganistanu to rozrywka, jak uczy historia, niezdrowa i droga- zapewne Biden by chciał, żeby Rosjanie się w taką operację zaangażowali, ale Rosjanie na specjalnie chętnych nie wyglądają. Za to wykorzystują strach przed Talibami krajów graniczących z Afganistanem i zaufanie, jakie miejscowi mają do Rosji do umacniania swojej obecności w regionie. O Putinie i jego administracji mówi co nieco fakt, że z Talibanem- zakazanym w Rosji jako organizacja terrorystyczna- Rosjanie rozmawiają. W ten sposób może im się udać uzyskać wpływy, których ani ZSRR, ani USA przy użyciu czołgów i śmigłowców bojowych uzyskać nie zdołały.