Reklama

Wiadomości

Wtorkowy przegląd mediów: Kandydat na szefa NATO w Chinach, "Unijczycy chcą armii".

Fot. Minister-president/Wikimedia Commons/CC 2.0
Fot. Minister-president/Wikimedia Commons/CC 2.0

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Onet.pl - Armia dała Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi kredyt zaufania. W szeregach wojska rośnie frustracja.

„Armia, rozczarowana rządami PiS, dała olbrzymi kredyt zaufania ministrowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Żołnierze od nowego kierownictwa resortu oczekują rozliczenia tych dowódców, którzy ręka w rękę z politykami PiS upolityczniali wojsko, łamali standardy i procedury, a w zamian za to błyskawicznie awansowali. Minęło przeszło sto dni rządu, a tych rozliczeń brak”.

DO RZECZY - UNIJCZYCY CHCĄ ARMII

„Wbrew zapewnieniom samych unijnych decydentów europejska armia nie jest jedynie utopijnym pomysłem odkładanym na odległą przyszłość. To realny projekt, który jest realizowany już teraz. Unijne siły zbrojne nie zapewnią nam jednak bezpieczeństwa, ale przeciwnie: ograniczą polską suwerenność, decyzyjność władz i osłabią nasz potencjał obronny. W kwestii unijnej armii powtarzane są trzy fundamentalne kłamstwa: po pierwsze, że to jedynie abstrakcyjne rozważania bez szans na realne urzeczywistnienie; po drugie, że gdyby nawet taka armia powstała, to Polska byłaby jej największym beneficjentem; po trzecie, że w związku z opłakanym stanem armii państw członkowskich wojsko europejskie byłoby podporą i zarazem dopełnieniem NATO. Idea militaryzacji Europy jest obecna w unijnym mainstreamie od dekad, a poparcie dla niej wyrażało na przestrzeni lat szerokie gremium”.

RP.PL - Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji twierdzi, że NATO jest zagrożeniem dla świata. „Ma krwawą historię”

NATO wykorzystuje organizacje terrorystyczne w swoim interesie - powiedział Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji, w rozmowie z gazetą „Argumenty i Fakty”. Patruszew stwierdził, że Sojusz jest wykorzystywany przez Waszyngton jako narzędzie do prowadzenia „wojen hybrydowych”. Według sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej członkowie NATO „posłusznie realizują wytyczne (USA), by wdrażać sankcje gospodarcze, zamrażać aktywa (Rosji), prowadzić działania wywiadowcze i operacje psychologiczne, cyberataki, angażować się w działania podważające i dezorganizujące system administracji publicznej w krajach, które nie zgadzają się z polityką Anglosasów”.

Reklama

Gazeta Polska Codziennie - KOMPROMITACJA KANDYDATA NA SZEFA NATO W CHINACH

W zeszłym tygodniu premier Holandii Mark Rutte przebywał w Chinach, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem. Na wizytę, która miała miejsce zaraz po tym, jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ujawniły chiński spisek hakerski, patrzono nie tylko w kontekście relacji Amsterdamu i Pekinu, lecz także sprawdzenia, czy główny kandydat na szefa NATO potrafi stawić czoła chińskiemu zagrożeniu. Hanna Shen Po spotkaniu z Xi Rutte powiedział, że poruszył temat chińskiego cyberszpiegostwa, które dotknęło także Holandię.

W zeszłym miesiącu wspierani przez władze ChRL hakerzy uzyskali dostęp do jednej z sieci Ministerstwa Obrony Holandii. Odchodzący premier podkreślał także, że głównym celem jego podróży do Chin były wojna na Ukrainie i próba wpłynięcia na Pekin, by ten nie udzielał ekonomicznego ani politycznego wsparcia Putinowi. Rutte powiedział, że ważne jest, aby Chiny zrozumiały, iż jest to bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa, ponieważ jeśli Rosja odniesie sukces na Ukrainie, to będzie to zagrożenie dla całej Europy. I nie skończy się na Ukrainie”.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. Jan z Krakowa

    Wystarczy, że jest NATO. "Armia europejska" tylko osłabi NATO i związki transatlantyckie. Te związki są najważniejsze dla naszego bezpieczeństwa, ponieważ Niemcy i Francja i tak dogadają się z Rosją kosztem Europy Wsch. a ponadto od czasów I. w. św. pokój w Eurpie potrafiły i mogą zagwarantować tylko USA, a nie Europa sama, tym bardziej nie Europa w wykonaniu czy realizacji. "UE". Nie należy utozsamiać idei europejskiej z ideą budowania UE. Zrozumiałe jest, że w Rosji obawiają się wyboru Trumpa na prezydenta, stąd ta retoryka any-Trumpowska w mediach.

    1. Dudley

      Tak russcy boją się Trumpa że pomogli wygrać mu wybory🤣. Na pewno obawiają się tego że Trump wyprowadził USA z NATO. Russcy, i ich pachołki grają na zniszczenie wszelkich europejskiej więzi, bo ich ekspansja nie to nie jest terytorium USA, a Europa. Bardzo się ucieszą z problemów w UE, o nijak im nie pasuje jej jakiekolwiek wzmocnienie. Pod tym względem, Rosja Afd, polskie środowiska prawicowe i Orban grają do jednej bramki. Zresztą Trump też woli mieć do czynienia z wieloma małymi bantustanami, jak z że zjednoczoną Europą. Żaden hegemon nie lubi konkurencji, a jeśli już musi się dzielić wpływami, to najlepiej jak tych konkurentów będzie jak najmniej. Wygodniej Trumpowi ubić interes z Kinem , Putinem czy innym satrapą jak z demokratycznym gremium, jakim jest UE.

    2. ciekawy1

      @Dudley O jakich ty problemach piszesz w UE? Przecież z założenia UE powstała, by umożliwić wolny przepływ towarów i usług. Taka UE jest bardzo dobra i z takiej się cieszymy. Jednak to co ostatnio jest promowane czyli superpaństwo mogące przepisami przykładowo ustanowić w Polsce (przykład oczywiście przejaskrawiony, chociaż może za te 20 lat będzie jak najbardziej realny) obszar ekologiczny, wolny od przemysłu ciężkiego. Wtedy cały przemysł przenosimy do np. Niemiec. Wierzę, że Polska od dawna sprawdza się jako źródło taniej siły roboczej dla państw starej unii, zasilając rynki pracy, a jako że lepiej się asymilujemy od pozaeuropejskich pracowników, możemy wręcz być tam oczekiwani.

  2. Był czas_3 dekady

    ""Unijczycy chcą armii". Już lepiej niech odpuszczą bo jak ma być z armią jak z Zielonym Ładem (jeszcze ma być Niebiesk Ład) to wyjdziemy jak Zabłocki na mydle. Zniszczą naszą gospodarkę, to nie żarty.

    1. Dudley

      Co chcesz od zielonego ładu? Przeszkadza tobie że UE chcr by w żywności było mniej hormonów wzrostu, antybiotyków, pestycydów, nawozów sztucznych o innej chemii? A może przeszkadza tobie, dążenie UE do ograniczenia upraw na piasku, tylko po to by "rolnicy" otrzymywali dopłaty bezpośrednie z naszych podatków. Na takim piasku rodzi się cokolwiek tylko dzięki chemii. Gdyby miały zastosowanie jedynie reguły opłacalności, to w tych miejscach rósł by las od dawna. My sami niszczymy gospodarkę, opóźniając jej transformację, poprzez sztuczne zewnętrzne finansowanie.

    2. staryPolak

      zieloni już zaczynają zgłaszać żądania budowy uzbrojenia zielonego. taki czołg-elektryk (80 ton) może ciągnąć za soba na wózku baterie (120 ton). rosyjscy czołgiście ze śmiechu nie będa mogli nawet pocelować. Co do planów zielonego ładu to oczywiście nic z tego nie bedzie, bo wczesniej UE stanie się skansenem bez przemysłu.

  3. staryPolak

    czy polscy żołnierze będą w przyszłości brać udział we wspólnej Defiladzie Przyjaźni wojsk UE i Rosji w przygranicznym mieście Warszawa? Cóż, byłby to jakiś postęp. pprzednia taka defilada wojsk III Rzeszy i ZSRR w przygranicznym Brześciu odbyła się bez udziału Polaków.

  4. GB

    Pierwszy raz coś takiego widzę na tej wojnie. Widziałem wielokrotnie jak ruskie soldaty popełniają samobójstwo strzelając sobie w głowę .... Ukraincy twierdza że tak ruscy stracili batalion piechoty. Uważam że z tego co widziałem to max pluton około 30 ludzi.... Ale..... wyszedł filmik z ukraińskiego drona na którym widać jak ruski soldat sam sobie podrzyna sobie gardło. Masakra, dużo już widziałem na tej wojnie ale coś takiego pierwszy raz. Nie no.

  5. ciekawy1

    Mam obawy, czy owa europejska armia zamiast bronić wschodniej flanki nie służyłaby do: 1)reprezentowania interesów europejskich w sahelu 2)zduszania antyunijnych "niepraworządnych" rządów wybieranych w poszczególnych państwach EU. Czy wobec tego taka armia nie stanowiłaby większego zagrożenia niż wsparcia. Tym bardziej, że UE nie dysponuje własnymi żołnierzami tylko by opierała Korpusy Europejskie na przyłączaniu jednostek krajowych, osłabiając przy tym potencjał obronny Polski.

    1. WisniaPL

      Podstawowa zasada powinno być formowanie nowych jednostek. U nas i tak nie będzie z czego tego formować ale może na zachodzie mają więcej chętnych jak miejsc w obecnych armiach...

    2. Macorr

      @ 1) jeśli to co z tego? Te teren są pod coraz większym wpływm rosji, więc walka tam z ruskimi jest jak najbardziej wnaszym interesie...2) to taki sam fejk jak to że WOT mial sluzyć do represjonowania uwczesnje opozycji... Poza tym nie ma innego wyjśćia skoro widzimy coraz mniejsze zainteresowanie USA sprawami europejskimi..

    3. Dudley

      Armia UE miała by się opierać na podobnych zasadach jak NATO. Czyli państwa członkowskie delegują własne jednostki pod komendę UE. Jeśli UE miała by interesy w Sachelu, to oczywistego jest że mogłyby być użyte również i tam. Na takie samej zasadzie jak mogły by być użyte np w Ukrainie. Tyle że armii nie wysyła się bo np tak chcę kanclerza Niemiec, prezydent Francji czy przewodniczący KE. O użyciu sił zbrojnych UE prawdopodobniej decydowała by RE jeśli nie jednogłośnie, to poprzez większość kwalifikowaną. Więc takie alarmistyczne wizje, to tylko russka propaganda, lub eurosceptyków jak PiS, niemiecka Afd, czy węgierski Fidesz z russkim agentem Organem na czele.

  6. Podszeregowy

    Armia europejska ma tylko jeden cel i nie jest nim "umieranie za Gdańsk". Chodzi o to, zeby całą europa kupowała broń w Niemczech i Francji.

  7. Hubert

    Armia to podstawowy atrybut niepodległości, interesów i pozycji każdego kraju na świecie. Owładnięci ideologią europeizmu ludzie muszą dać wreszcie spokój Rzeczpospolitej Polskiej i innym państwom na kontynencie europejskim.

    1. Krzysztof33

      Powtarzasz fejki rozsiewane przez Rosję. Nikt nie będzie tworzył "europejskiej" armii centralnie sterowanej - to jest niemożłiwe.

    2. WisniaPL

      USA też powstały z tych samych europejskich ludzi i pokazują, że w jedności siła i jedna armia, jeden rząd to powinien być długoterminowy cel bo inaczej będziemy ściskani imadłem na świecie w którym rozpychają się USA, Chiny, Indie, Indonezja.

    3. Seb66

      #Krzysiu Niemożliwe to jest przekonanie do zmiany poglądów osoby, która ..używa argumentu "to niemożlwe"! A wśród rzeczy niemożliwych są dopiero np. trzaśnięcie drzwiami obrotowymi albo wzniesienie się w powietrze na parowozie! A w polityce, a juz szczególnie "brukselskiej" - WSZYSTKO jest możliwe!

  8. Jato

    Bez "ideologii europeizmu", Putin będzie wyłuskiwał europejskie państwa, tak, jak zrobił to z Węgrami, a od niedawna lze Słowacją. A w tle bardzo możliwe zwycięstwo Trumpa i jego prorosyjska, antyeuropejska i antynatowska polityka. Tylko zjednoczona Europa może to przetrwać.

  9. GB

    Ukraińskie drony uderzyły w dwie miejscowości w Tatarstanie, tj. jakieś 1200 km od pozycji ukraiński. Tyle swobodnie przeleciały a nie mająca analoga ruska OPL nie potrafiła ich zestrzelić.

Reklama