Reklama

Wiadomości

Wtorkowy przegląd mediów: Izrael uderzy na Hezbollah, Chiny szokują świat

Jest potwierdzenie zastosowania sztucznej inteligencji w działaniach wojennych. Doniesienia The New York Times wskazują, że pierwszym krajem został Izrael.
Jest potwierdzenie zastosowania sztucznej inteligencji w działaniach wojennych. Doniesienia The New York Times wskazują, że pierwszym krajem został Izrael.
Autor. Taylor Brandon/Unsplash

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

bankier.pl: Izrael uderzy w Hezbollah. Nie chce jednak wojny w całym regionie

Izrael uderzy w Hezbollah w odpowiedzi na atak rakietowy, w którym zginęło na Wzgórzach Golan 12 dzieci i nastolatków, ale nie chce doprowadzić do wojny w całym regionie - przekazał agencji Reutera wysoki rangą przedstawiciel izraelskiego ministerstwa obrony. Dwóch innych urzędników ujawniło, że Izrael szykuje się do kilkudniowych walk. Podczas niedzielnego posiedzenia gabinetu bezpieczeństwa ministrowie upoważnili premiera Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta do podjęcia decyzji w sprawie „sposobu i czasu” reakcji na sobotni atak rakietowy na druzyjskie miasteczko Madżdal Szams na zaanektowanych Wzgórzach Golan. Zarówno Izrael jak i USA o ostrzał obwiniają wspieraną przez Iran libańską organizację terrorystyczną Hezbollah - przypomniał portal Times of Israel. Sam Hezbollah poinformował w sobotę o wystrzeleniu rakiety w kierunku bazy Sił Obronnych Izraela w pobliżu Madżdal Szams, jednak od kiedy pojawiła się informacja o cywilnych ofiarach, ugrupowanie zaczęło zaprzeczać swojemu udziałowi w ataku.

wiadomosci.dziennik.pl: Grupa więźniów zbiegła z jednostki w Rosji. Trwa akcja policji

Z poligonu w rejonie koroczańskim w obwodzie biełgorodzkim w Rosji uciekło dziewięciu więźniów, którzy podpisali kontrakty z ministerstwem obrony. Trzech mężczyzn udało się już schwytać, lecz sześciu wciąż jest poszukiwanych.Informacje przekazała policja w Szebiekinie. Sześciu wojskowych uciekło z poligonu 26 lipca, a trzech kolejnych następnego dnia. „Za informację, która pomoże w ustaleniu miejsca pobytu i aresztowaniu poszukiwanych, przewidziana jest nagroda w wysokości 100 tys. rubli. Policja przypuszcza, że więźniowie ukrywają się w Biełgorodzie lub Szebekinie” – podał lokalny portal PePel. Wśród zbiegłych mężczyzn są więźniowie, którzy odsiadywali wyroki za: morderstwo, spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, za kradzież, oszustwo i zażywanie narkotyków, a także za bezprawne pozbawienie wolności.

wydarzenia.interia.pl: Nie żyje pierwszy Słowak walczący po stronie Ukrainy

„Prawdopodobnie w czerwcu zginął Rastislav Gajdoszik z Bratysławy” - poinformował w poniedziałek portal gazety „Dennik N”. To pierwszy Słowak, który poniósł śmierć, walcząc po stronie Ukrainy w wojnie z Rosją. Dla ukraińskiej armii Gajdoszik jest „zaginionym w akcji”. Słowackie MSZ twierdzi, że nie ma żadnych informacji na jego temat. Rastislav Gajdoszik, nazywany przez kolegów „Rusty”, był zastępcą dowódcy plutonu w 1. Legionie Międzynarodowym. Według jego towarzyszy broni Słowak zginął najprawdopodobniej 17 czerwca na południowym odcinku frontu. Według portalu jest minimalna szansa, że Gajdoszik wciąż żyje, chociaż jego bliscy już pogodzili się ze śmiercią „Rusty’ego”. Ostatnio wykonywał zadania na terytorium obecnie kontrolowanym przez wojska rosyjskie, więc dotarcie do jego ciała nie było możliwe. Gajdoszik walczył po stronie Ukrainy niemal od początku inwazji, był jednym z najbardziej doświadczonych żołnierzy w jednostce, a w ostatnich miesiącach pomagał także w szkoleniu rekrutów - podał portal gazety „Dennik N”.

Reklama

geekweek.interia.pl: Tysiące dronów na jednego żołnierza. Chiny szokują świat

Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza rozwija się w niesłychanie szybkim tempie. Potwierdza to wywiad USA i NATO. Władze w Pekinie chcą w ciągu 5 lat zdetronizować USA i stać się najpotężniejszym mocarstwem militarnym na świecie. Armia pokazała, w jaki sposób może bardzo szybko poradzić sobie z nawet najbardziej licznymi oddziałami wroga. Nie jest tutaj tajemnicą, że chodzi o drony. Państwo Środka dostrzega gigantyczną rolę tych urządzeń w wojnie i zamierza to wykorzystać na swoją korzyść. Jako że Chiny są globalnym pionierem w produkcji i rozwoju bezzałogowców. Ten fakt zaczyna mocno niepokoić armie obcych krajów. Na opublikowanym materiale filmowym pokazało żołnierzy w roli operatorów dronów FPV, którzy szybko i sprawnie likwidują wybrane cele za pomocą małych i superszybkich bazzałogowców. Operator wyrzuca drony w powietrze, a po chwili urządzenia mogą rozpędzić się do 150-200 km/h i zaatakować np. żołnierza lub wrogiego drona. Na filmie wygląda to intrygująco, ale jednocześnie przerażająco.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama