Reklama
  • Wiadomości

Rosyjskie samoloty naruszają strefę bezpieczeństwa polskiej platformy na Bałtyku

Polska Straż Graniczna poinformowała w piątek w godzinach wieczornych o przelocie nad platformą Petrobalticu na Morzu Bałtyckim dwóch rosyjskich samolotów bojowych. Samoloty te naruszyły strefę bezpieczeństwa platformy, jednak nie przekroczyły granicy państwa, poruszając się jedynie w polskiej, wyłącznej morskiej strefie ekonomicznej.

Autor. mil.ru

Rosjanie intensyfikują prowokacyjne działania w rejonie Morza Bałtyckiego. Po naruszeniu w piątek 19 września 2025 roku rano przestrzeni powietrznej Estonii przez trzy rosyjskie myśliwce przechwytujące typu MiG-31, teraz przyszła kolej na Polskę. Zgodnie z informacją przekazaną przez rzeczniczkę prasową Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej Katarzynę Przybysz dla PAP, dwa inne rosyjskie myśliwce wykonały też w piątek, ale po południu, niski przelot w obrębie platformy wydobywczej należącej do Orlen Petrobaltic.

Reklama

Zgodnie z komunikatem Straży Granicznej doszło przy tym do naruszenia bezpieczeństwa, jednak oba samoloty cały czas trzymały się jedynie wyłącznej, polskiej, morskiej strefy ekonomicznej, nie przekraczając granicy państwowej. Dlatego „nie musieliśmy reagować.”

Straż Graniczna poinformowała jednak, że o incydencie „powiadomiono Siły Zbrojne RP oraz inne służby”. Morski Oddział Straży Granicznej wskazał przy tym na swoim profilu X, że „Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski stale monitorują sytuację w obrębie morskiej infrastruktury krytycznej również poza wodami terytorialnymi RP”.

Zobacz też

Przeloty samolotów rosyjskich blisko okrętów i morskich instalacji zdarzały się już wielokrotnie. Jednak dwa podobne zdarzenia nad Estonią i polską platformą na pewno nie są przypadkiem. To typowo rosyjskie działania prowokacyjne, mające wzbudzić nasz niepokój oraz wywołać zamieszanie polityczne. Przestaje mieć przy tym znaczenie, że żaden z myśliwców wykorzystanych przez Rosjan w tego rodzaju działaniach nie miałby żadnych szans w starciu z samolotami bojowymi wykorzystywanymi przez nadbałtyckie kraje NATO oraz oddelegowanymi do natowskiej operacji Baltic Air Policing.

Rosjanie wiedzą dodatkowo, że lecąc na niskiej wysokości, nie mogą być wykryci przez polskie radary obserwacji sytuacji powietrznej znajdujące się na brzegu. Mogą więc działać praktycznie bezkarnie.

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama