Reklama

Siły zbrojne

Czernicki wrócił z misji NATO

  • F-16C Falcon sił powietrznych Singapuru - fot. Luhai Wong
    F-16C Falcon sił powietrznych Singapuru - fot. Luhai Wong

– Polska potrzebuje obecności wojsk NATO, ale Polska będzie uczestniczyć także w obronie flanki południowej; misja ORP Czernicki jest tego koronnym przykładem – powiedział w Świnoujściu minister Antoni Macierewicz witając marynarzy po zakończeniu misji PKW Czernicki. Dowódca okrętu po raz pierwszy kierował Stałym Zespołem Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 2 (SNMCMG2).

Jak informuje MON, szef resortu powitał marynarzy ORP Kontradmirał X. Czernicki w poniedziałek 10 lipca, w Porcie Wojennym w Świnoujściu, w jednostce macierzystej. W uroczystości udział wzięli również przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach, zastępca szefa Sztabu Generalnego WP gen. bryg. Jan Dziedzic, dowódca 8. Flotylli Obrony Wybrzeża komandor Krzysztof Zdonek oraz Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz i Wojewoda Zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski.

ORP Czarnicki
Fot.ppor. Robert Suchy/CO MON

– Podczas tych 180 dni, w tym 130 dni na morzu (...) spotykaliście nie tylko sojuszników. Ta misja, chociaż pokojowa, miała przez cały czas nad sobą widmo możliwych i koniecznych działań ratowniczych, działań wspierających, ale także tych, które związane są z ochroną południowej flanki przed falami migracyjnymi. Jak mało kto wspieraliście nasze tutaj wysiłki, które zaowocowały obecnością sił NATO w Polsce – powiedział szef MON do zgromadzonych na nabrzeżu.

Minister Macierewicz
Fot.ppor. Robert Suchy/CO MON

Dowódca PKW Czernicki kmdr por. Aleksander Urbanowicz jako pierwszy Polak w historii dowodził też całym zespołem okrętów NATO w rejonie misji, tj. na Morzu Śródziemnym, Morzu Czarnym i Morzu Egejskim. Po ponad półrocznej, pierwszej w historii, misji polskiego okrętu w Stałym Zespole Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 2 (SNMCMG2) marynarze wrócili do macierzystego portu. Komandor porucznik Urbanowicz złożył ministrowi obrony narodowej meldunek o wykonaniu zadania w składzie SNMCMG2 oraz przedstawił raport z realizacji zadań w ramach dowodzenia zespołem.

– 17 stycznia 2017 roku w tym samym miejscu gdzie się dzisiaj znajdujemy z rąk oficera greckiej marynarki wojennej przejąłem dowodzenie zespołem, aby przez kolejne miesiące wraz z 70 polskimi marynarzami realizować zadania daleko od polskiej granicy państwowej. (…) Dziś po przebyciu prawie 14 tysięcy mil morskich z całą pewnością mogę powiedzieć, że stawiane przed nami zadania zostały wykonane – powiedział kmdr por. Urbanowicz. 

Czarnicki
Fot.ppor. Robert Suchy/CO MON

Zastępca Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. bryg. pil. Tadeusz Mikutel przekazał PKW Czernicki w operacyjne podporządkowanie Dowódcy Generalnemu RSZ gen. dyw. Jarosławowi Mice.

Szef MON na pokładzie okrętu spotkał się z obsadą PKW Czernicki i podkreślił znaczenie zrealizowanej misji: Dziesiątki, jeżeli nie więcej razy, powoływałem się na was, choć o tym nie wiedzieliście. Wasza misja tam na południu, na flance południowej NATO była misją na rzecz Polski, na rzecz bezpieczeństwa waszych rodzin, które z tak wielką tęsknotą czekały na was. – dodał szef MON.

Marynarze
Fot.ppor. Robert Suchy/CO MON

W czasie 186-dniowej misji, marynarze Polskiego Kontyngentu Wojskowego Czernicki, 135 dni spędzili w morzu realizując zadania zespołu i uczestnicząc również w międzynarodowych manewrach.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (2)

  1. As

    Zdjęcie na tle sporego jak na nasze możliwości finansowe okrętu się przyda w kampanii, trochę przemówienia które można czytać od przodu do tyłu i na odwrót, bo tyle samo w nim treści, a w marynarce jak nic się nie działo tak dalej się nie dzieje. Może choć jakaś umowa na 2050 rok ?

  2. WiN

    Parady,przemówienia itp bo wrócił okręt,chyba jedyny którego nie wstydzą się Polscy marynarze.MW tonie a ministrowie zamiast na zakupy to udają się na parady

    1. CB

      Od dziesięcioleci nic się nie zmieniło: trawa na zielono i pławienie się polityków w blasku i sukcesach innych. Tylko coraz mniej okrętów, na których tle można stanąć...

Reklama